Zapowiedź ATP: Sofia, Montpelier, Quito (05-11.02.18 r.)

Zapowiedź kolejnego tygodnia zmagań w ATP Tour (05-11.02.)
Turnieje ATP: Sofia, Montpellier, Quito

Sofia -> https://www.tenisbydawid.pl/sofia
Trzecia edycja turnieju w stolicy Bułgarii, który został stworzony po części dzięki sukcesom Grigora Dimitrova. Bułgar przed rokiem wygrał ten turniej pokonując w finale Davida Goffina, lecz teraz nie zobaczymy Grigora, ani Davida, który w tym roku spróbuje swoich sił w Montpellier. W miejsce Bułgara zobaczymy za to Stana Wawrinkę, który dopiero co wrócił po absencji, ale wypadł bardzo przeciętnie i odpadł w drugiej rundzie Australian Open z Sandgrenem (0-3). Szczerze nie liczyłbym na jakieś fajerwerki ze strony Szwajcara i będzie to dla niego przetarcie i trening, tym bardziej, że turniejów rangi 250 nie brał nigdy na poważnie. Z czołowej dwudziestki zobaczymy tylko jego, a drugim najwyżej rozstawionym graczem będzie Gilles Muller. Zobaczymy także finalistę pierwszej edycji tego turnieju czyli Victora Troickiego oraz przeciętnych ostatnio Mannarino i Kohlschreibera. Wystąpi jedynie ośmiu zawodników z TOP 70 rankingu ATP Tour. Na pewno turniej straci trochę na kolorycie przez nieobecność pupila kibiców, a pewnie wiele osób pamięta jak było gorąco podczas starcia Janowicza z Dimitrovem. Myślę, że oprócz Mullera swoje pięć groszy może wtrącić Robin Haase oraz Denis Istomin, którzy lubią i potrafią grać w hali.

Montpellier -> https://www.tenisbydawid.pl/montpellier
Turniej z dość krótką historią, ponieważ rozgrywany od 2010 roku (wcześniej w Lyonie). Będzie to najlepiej obsadzony turniej w tym tygodniu, a najwyżej rozstawiony jest David Goffin, który w słabym stylu odpadł z Australian Open z Benneteau i na pewno będzie chciał się zrehabilitować. Forma od końcówki zeszłego sezonu jest wysoka i możliwe, że była to jednorazowa wpadka. Drugim mocnym zawodnikiem będzie Jo-Wilfried Tsonga, który ostatnio także prezentował się bardzo solidnie i dość pechowo odpadł z AO z Nickiem Kyrgiosem. Nie można zapominać o Gasquecie, który bardzo lubi ten turniej i w ostatnich pięciu edycjach turnieju zawsze był w finale. Tytuł przed rokiem zgarnął Alexander Zverev w singlu jak i w deblu, lecz w tym roku nie wystąpi, ale zobaczymy jego brata, z którym jednak nie wiązałbym większych nadziei. W tym turnieju z TOP 70 rankingu ATP Tour zobaczymy aż dwunastu graczy. Z innych graczy na pewno trzeba będzie zwrócić uwagę na Dzumhura, choć hala nie jest jego naturalnym środowiskiem. Zobaczymy także finalistę z Doha – Rubleva, zwycięzcę z Sydney – Medvedeva czy też triumfatora z Pune – Simona. Ponadto zagra zawsze groźny i nieprzewidywalny Paire czy też Ferrer, który stara się wrócić na dobre tory. Turniej zapowiada się bardzo ciekawie i ciężko wytypować zwycięzcę, bo szansę na to ma co najmniej pięciu graczy.

Quito -> https://www.tenisbydawid.pl/quito
Kolejny turniej z krótką historią, bo jedynie trzyletnią. Jeśli mówimy, że Richard Gasquet bardzo lubi turniej w Montpellier to co powiedzieć o Victorze Estrelli? Doświadczony zawodnik wygrał wszystkie trzy edycje turnieju i za każdym razem robił to w trzech setach po bardzo równych i ciekawych spotkaniach. Tym bardziej to dziwne, bo Estrella jest przeciętnym zawodnikiem i nie zwykł wygrywać turniejów tej rangi, a jednak ten turniej mu podpasował (?). Turniej w Ekwadorze jest unikalny, gdyż rozgrywany jest wysoko nad poziomem morza (prawie 3000 m n. p. m.) i po prostu trzeba umieć się tam odnaleźć. Powietrze jest rzadsze, co powoduje, że piłeczka porusza się szybciej niż zwykle i trochę bardziej faworyzowani są serwismeni, lecz obowiązkiem jest znakomita kondycja – wydolność na tej wysokości to podstawa. Turniej to także inauguracja sezonu ziemnego i serii turniejów w Ameryce Południowej. Będzie to jednak najsłabiej obsadzony turniej w tym tygodniu i zagra jedynie pięciu zawodników z TOP 70 rankingu ATP Tour. Zobaczymy głównie zawodników preferujących cegłę, ale także Ivo Karlovicia, który próbuje tutaj swoich sił już nie pierwszy raz i ciężko to wytłumaczyć, gdyż mógł wybrać dwa turnieje na ulubionym hardzie, w hali i na swoim kontynencie. Najwyżej rozstawiony będzie Pablo Carreno Busta, Albert Ramos, Paulo Lorenzi (finalista sprzed roku) i Gael Monfils – prawdopodobnie między nimi rozstrzygną się losy tego turnieju. Oczywiście nie można zapominać o zwycięzcy wszystkich edycji Victorze Estrelli czy też o stałych bywalcach Horacio Zeballosie i Geraldzie Melzerze. Co ciekawe w turnieju głównym zobaczymy Pablo Andujara, który dalej korzysta z zamrożonego rankingu i przekonamy się czy jest na dobrej drodze do powrotu do dawnej formy czy już tylko odcina kupony. Z ciekawostek warto wspomnieć, że Thomaz Bellucci dostał dziką kartę i będzie to jego pierwszy turniej od US Open po którym został zawieszony za stosowanie niedozwolonych substancji (dwa lata temu był tutaj w finale). Na temat tego turnieju chodzi mi tylko jedno pytanie po głowie: czy znów wygra Estrella? Na wszelki wypadek warto postawić kilka złotówek na jego ponowny triumf.

Challenger: Budapeszt, Launceston, San Francisco
Inne rozgrywki: Fed Cup (ćwierćfinały)

Twórca społeczności Tenis by Dawid, analityk tenisowy, zawodnik amator i organizator Tenis by Dawid Cup. Z wykształcenia geolog.