Norrie dowozi na szlemach [ANALIZA]

Cameron Norrie Wimbledon
Cameron Norrie (fot. Neil Tilbrook / flickr.com)

Cameron Norrie grał niedawno w czwartej rundzie Roland Garros i ćwierćfinale Wimbledonu. Czy zaatakuje też na US Open? W drugiej rundzie zmierzy się z Francisco Comesaną. Ich mecz zostanie rozegrany jako drugi na korcie nr 5 w środę (po starciu Jiri Lehecka vs Tomas Martin Etcheverry).

Norrie szczytowe osiągnięcia miał niesamowite z rankingiem w Top 10, półfinałem Wimbledonu i być może przede wszystkim tytułem ATP 1000 w Indian Wells. Takie sukcesy już raczej za Brytyjczykiem, ale mimo niestabilnej formy ostatnio pozytywnie zaskakiwał na imprezach wielkoszlemowych. W Nowym Jorku znalazł się w drugiej rundzie po kreczu Sebastiana Kordy.

Comesana też lubi zaskakiwać w tych warunkach – rok temu na Wimbledonie odprawił Andreya Rubleva, a na US Open Ugo Humberta. Teraz też raczej nie był faworytem pojedynku z Alexem Michelsenem i ewidentnie dobrze mu się gra z takiej pozycji. Gorzej było na przykład przy względnie otwartej drabince na Roland Garros w tym sezonie, gdzie chyba presja uderzyła w niego trochę za mocno.

Norrie i Comesana zagrają ze sobą po raz pierwszy. Brytyjczyk został słusznie wyceniony jako faworyt tego spotkania i jego styl raczej nie będzie aż tak bardzo pasował Argentyńczykowi. Underdog w spotkaniach z czołówką lepiej radził sobie z tenisistami grającymi siłowo, gdzie starał się dobrze serwować i mieszać rytm slajsem. Akurat ten rywal będzie kontrolował punkt leworęcznym topspinem i starał się bardziej go zbudować.

Ale czy Norrie gra ostatnio na takim poziomie by myśleć o wygrywaniu tego typu starć w trzech partiach? Raczej nie. Brytyjczyk po Wimbledonie męczył się na korcie, a zwycięstwo z Kordą też byłoby znacznie trudniejsze gdyby nie problemy fizyczne Amerykanina. To nie będzie najwygodniejszy rywal dla Comesany, ale Argentyńczyk jest na tyle kreatywny by coś tu wykombinować i chociaż trochę się postawić. A jeśli to się uda, kto wie na co pozwoli Norrie w dalszej perspektywie.

Typ redakcji: powyżej 3,5 setów @1,52 (Superbet)


Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Superbet, a używając kodu TBD podczas rejestracji możesz skorzystać z pakietu powitalnego o wartości 3770 PLN, w tym freebet 100% do 200 PLN (wystarczy dokonać pierwszego depozytu na min. 50 PLN)!

superbet - TBD
Kliknij w baner, użyj kodu TBD i otrzymaj miesięczny pobyt na kanale patronów za darmo!

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Superbet to legalny bukmacher posiadający zezwolenie Ministra Finansów RP na urządzanie zakładów wzajemnych online. Pamiętaj, że hazard może uzależniać, a korzystać z usług Superbet mogą wyłącznie osoby pełnoletnie.

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.