Zapowiedź ATP/WTA: Indian Wells (08-18.03.18 r.)

Zapowiedź turnieju Indian Wells (08-18.03.)

ATP
Zawody te nazywane są przez niektórych piątym wielkim szlemem, ponieważ drabinka rozpisana jest aż na 96 zawodników. BNP Paribas Open należy do prestiżowych turniejów rangi 1000, a pula nagród to prawie 8 milionów dolarów. Korty w Indian Wells należy do bardzo wolnych nawierzchni szybkością przypominające szybsze korty ziemne, lecz piłki należą do dość szybkich, więc tutaj nadrabiana jest różnica. Tytułu broni Roger Federer, który przed rokiem wygrał turniej w cuglach, nie tracąc nawet seta. Turniej zawsze wygrywają tylko Ci najwięksi i raczej przypadku tutaj nie ma, a wystarczy przedstawić statystykę, która mówi, że 13 z 14 ostatnich edycji wygrywał ktoś z trójki Federer, Djokovic, Nadal. Z grających jeszcze triumfatorów zabraknie trzykrotnego zwycięzcy Rafaela Nadala. Oprócz nich zabraknie finalisty z zeszłego roku Wawrinki, Goffina, Tsongi, Murraya, Gasqueta, Dolgopolova czy Haase, więc obsada jest dość mocno osłabiona. Dzikie karty do drabinki głównej w tym roku otrzymali: De Minaur oraz czterej gospodarze czyli Klahn, Opelka, Sandgren oraz Escobedo. Ciężko stwierdzić czy w tym roku będzie ktoś w stanie zagrozić Rogerowi, który w tym sezonie jeszcze nie przegrał i zgarnął już Puchar Hopmana, Australian Open oraz ATP 500 w Rotterdamie obejmując fotel lidera. Brak finału dla Szwajcara na pewno będzie niespodzianką biorąc pod uwagę obsadę oraz obecną formę rywali. Bardziej można się zastanawiać kto będzie drugim finalistą, ponieważ tutaj pole do dyskusji jest wiele szersze. Świetny turniej w Acapulco rozegrał Juan Martin Del Potro, który zgłasza swoją kandydaturę. Po blamażu w Dubaju ciężko powiedzieć czego oczekiwać po Dimitrovie. Jeśli chodzi o Sashę Zvereva to jego gra dalej pozostawia sporo do życzenia, a największy problem prawdopodobnie tkwi w jego głowie. Pewnie groźny będzie Cilic czyli finalista tegorocznego AO. Wielką niewiadomą jest oczywiście współrekordzista tego turnieju czyli Novak Djokovic, który niedawno zaczął znów trenować i ponownie trochę zaryzykuje wychodząc na kort. Warto także zwrócić uwagę na nieprzewidywalnego Kyrgiosa, którego stać na wygrywanie z każdym czy też na Andersona, który serwisem i atomowym forehandem potrafi sporo zdziałać. Turniej niestety bez udziału Polaków, ale na szczęście Jerzy Janowicz wznawia treningi, więc możliwy powrót w okolicach kwietnia-maja.

WTA
Turniej należący do rangi WTA Premier Mandatory, który w tym roku stoi pod znakiem wielkich powrotów. Do gry powraca Serena Williams, która od ponad roku nie ma na swoim koncie oficjalnego spotkania i dopiero co zagrała mecz pokazowy z także powracającą po wiele dłuższej przerwie Marion Bartoli. Na kort wraca także Victoria Azarenka, który wygrała ten turniej już dwa razy. Jednak rok temu turniej miał nieoczekiwany przebieg i w finale zobaczyliśmy dwie Rosjanki, a mianowicie Vesninę oraz Kuznetsovą, gdzie po trzech setach wygrała ta pierwsza. W turnieju głównym zobaczymy dwie Polki czyli rozstawioną z nr 31 Agnieszkę Radwańską, która ma wolny los w pierwszej rundzie oraz Magdę Linette, która zagra z niewygodną Sasnovich. Turniej w tym roku bez większych absencji, ponieważ zagra cała czołówka, a nie zobaczymy m.in. Safarovej, Lucic-Baroni oraz Peng. Faworytki tego turnieju to oczywiście standardowy już zestaw Pań czyli: Simona Halep, Caroline Woźniacki, Karolina Pliskova, Angie Kerber czy też Elina Svitolina. Bardzo jestem ciekaw postawy nierównej Garbinie Muguruzy czy też sióstr Williams, Marii Sharapovej czy też Victorii Azarenki. Turniej Pań zapowiada się ciekawej oraz bardziej wyrównanie od Panów.

Challenger I tydzień: Zhuhai, Santiago
Challenger II tydzień: Irving, Shenzhen, Drummondville

Do dyskusji na temat turnieju oraz typów zapraszam oczywiście poniżej w komentarzach oraz w naszej grupie na portalu facebook: https://www.facebook.com/groups/979391308772745/