
Iga Świątek zagra w trzeciej rundzie Wimbledonu z Danielle Collins. Amerykanka kilka razy wypowiadała się o niej niepochlebnie i zdaje się podchodzić do pojedynków przeciwko Polce z dodatkową motywacją. Panie zmierzą się jako drugie na korcie centralnym, po starciu Jannika Sinnera i Pedro Martineza.
Po szybkim prowadzeniu 4-1 w meczu z Caty McNally, nagle zrobiło się niebezpiecznie kiedy Świątek przegrała pierwszego seta, ale następne dwa poszły znacznie lepiej. Polka zwolniła trochę tempo i ruszyła rywalkę po korcie, ograniczając błędy, a jednak cały czas kontrolując wymiany. Nasza reprezentantka trzecią rundę w turnieju wielkoszlemowym wywalczyła już dwudziesty drugi raz z rzędu.
Collins po poprzednim sezonie miała zakończyć karierę, ale zdecydowała się jeszcze trochę odłożyć tę decyzję w czasie. Amerykanka wciąż jest bardzo niebezpieczna, ale tej wiosny nie osiągała jednak aż takich wyników jak rok temu (kiedy wygrała Charleston i Miami). Na Wimbledonie łatwo odprawiła do tej pory Camilę Osorio i Veronikę Erjavec.
Świątek i Collins zmierzą się po raz dziesiąty i chociaż Polka prowadzi w tej rywalizacji 7-2, nie kojarzymy tych meczów jako komfortowych. Kilka było dosyć prostych z perspektywy naszej tenisistki, ale pamiętamy też zacięte boje czy półfinał w Australii, gdzie bekhendowy return Amerykanki rządził i dzielił. Miesiąc temu sporym zaskoczeniem była porażka Świątek przeciwko Collins w Rzymie. Nawet mączka nie uratowała obrończyni tamtego tytułu przed szybkim odpadnięciem z turnieju.
Szczególnie od czasu igrzysk olimpijskich pomiędzy paniami zgrzyta na stopie prywatnej, chociaż cały ten konflikt to tylko i wyłącznie wymysł czy zasługa Collins. W tym momencie ma to jednak małe znacznie, a wydaje się że Amerykanka na pojedynki ze Świątek przychodzi przez to dodatkowo zmotywowana. Stąd też raczej nie będzie łatwo, ale dobrze że oglądamy teraz Polkę spokojniejszą na korcie niż miesiąc temu. To może bardzo pomóc, bo w tym pojedynku znów trzeba będzie wytrzymać natarcie rywalki.
Typ redakcji: powyżej 19,5 gemów @1,46 (Betclic)
Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole “kod promocyjny z freebetem“ otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, gra bez podatku, cashout, edycja zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Hazard wiąże się z ryzykiem. BEM Operations Ltd. to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 18+