Baez po awans do pierwszej dwudziestki? [ANALIZA]

Sebastian Baez
Sebastian Baez (fot. Gaston Cuello / Wikimedia Commons)

Sebastian Baez zmierzy się z Alejandro Tabilo w finale w Santiago. Jeśli uda mu się sięgnąć po drugi tytuł z rzędu, to zadebiutuje w Top 20 rankingu ATP.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Baez jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem podczas tegorocznej serii turniejów w Ameryce Południowej. Cztery ćwierćfinały z rzędu, największy tytuł w karierze w Rio de Janeiro (ATP 500). Od tamtego czasu wciąż nie przegrał i po raz drugi awansował do finału w Santiago (dwa lata temu przegrał tu z Pedro Martinezem, którego tym razem pokonał w półfinale).

Tabilo spróbuje zostać już trzecim mistrzem tego turnieju z Chile w jego pięcioletniej historii (Cristian Garin – 2021, Nicolas Jarry – 2023). Wczoraj sięgnął już po tytuł deblowy, pokonując w parze z Tomasem Barriosem Verą Orlando Luza i Matiasa Soto. 26-latek w styczniu zdobył swoje pierwsze trofeum w głównym cyklu (Auckland), teraz zapewnił sobie już awans do Top 40 rankingu ATP.

Baez i Tabilo zmierzą się po raz trzeci, a oba poprzednie mecze również odbyły się w ramach tzw. „Golden Swingu”. Argentyńczyk kompletnie zdominował pojedynek w Buenos Aires przed trzema laty, tracąc tylko jednego gema. Tabilo zemścił się w Cordobie rok później, gdzie wygrał 6-1, 7-6 i później dotarł do swojego pierwszego finału ATP Tour (prowadził nawet 4-1 z podwójnym przełamaniem w trzecim secie z Albertem Ramosem-Vinolasem).

Na przestrzeni ostatniego miesiąca Baez w pewnym sensie nie schodzi z kortu, ale jeśli to policzymy to mówimy o piętnastu meczach w dwadzieścia dziewięć dni. Nie jest więc to jakiś olbrzymi nakład pracy, chociaż oczywiście w pewnym momencie może z niego zejść powietrze. Pewność siebie którą zebrał przez ostatnie tygodnie na razie zdecydowanie jednak przeważa nad zmęczeniem.

Tabilo w półfinale z Moutet w kluczowych momentach odszedł trochę od swojego zwyczajowego planu gry i pozwolił Francuzowi się pomylić. Przeciwko Baezowi to się chyba nie sprawdzi, tutaj będzie potrzebował znakomitej jakości wykonania na swoich szybkich, agresywnych kombinacjach. Skreślać go nie wolno, ale Argentyńczyk naprawdę nie zwalnia tempa i ostatnio świetnie radzi sobie zarówno dyktując warunki z forhendu, jak i trzy metry za linią końcową.

Typ redakcji: Baez wygra @1,55 (Betclic)


Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole „kod promocyjny z freebetem otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 200 PLN, cashout, powiększone wygrane w zakładach akumulowanych, edycję zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych! Kliknij w poniższy baner i załóż konto z naszym kodem!

Kod TBD należy wpisać w pole kod promocyjny na trzeciej planszy!

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.