Hitowy półfinał Next Gen Finals – Nakashima kontra Draper [ANALIZA]

Brandon Nakashima - Nottingham
Brandon Nakashima (fot. Chris Czermak / flickr)

Dotarliśmy do półfinałów rozgrywanego w Mediolanie turnieju dla ośmiu najlepszych zawodników poniżej 21 roku życia. Dosyć niespodziewanie jedną z grup wygrał Dominic Stricker, co spowodowało, że z drugiego miejsca wyszedł Jack Draper. Stąd też na Brytyjczyka czeka Brandon Nakashima.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Nakashima wyglądał w swoim pierwszym meczu dosyć kiepsko, Matteo Arnaldiego pokonał dopiero po pięciu partiach. W kilku przypadkach Włochowi do zdobycia przewagi zabrakło jedynie odporności na presję. Trzeba jednak Nakashimie oddać, że jego słabość długo nie potrwała. Kolejne dwa spotkania, z Jirim Lehecką i Francesco Passaro, wygrywał już trzy do zera.

Draper też miał nie najlepszy pierwszy występ, po którym znalazł się jednak w dużo trudniejszej sytuacji. Stricker wygrał z nim po trzech tie-breakach i Brytyjczyk potrzebował do awansu zwycięstw w obu kolejnych meczach. Z Chunem-Hsinem Tsengiem wyglądał jeszcze trochę niepewnie, ale pojedynek z Lorenzo Musettim to już był majstersztyk w wykonaniu 20-latka.

Obaj półfinaliści jeszcze ze sobą nie grali, ale pewnie w przyszłości zobaczymy taki mecz jeszcze nie raz. Ich kariery rozwijają się w dosyć odmiennym tempie. Nakashima w Next Gen Finals grał już w poprzednim sezonie i ten rok był dla niego raczej czasem stabilizacji na poziomie cyklu ATP. Draper za to przebojem wbił się najpierw do pierwszej setki, a następnie do pierwszej pięćdziesiątki w rankingu.

Nakashima być może na korcie rzadko zachwyca, ale na pewno trzeba docenić jego regularność i umiejętność utrzymywania stałego poziomu w większości spotkań. Wciąż można jednak wykorzystywać jego problemy z forhendem, które znakomicie pokazał chociażby wspomniany Arnaldi. Włoch w ważnych momentach serwował do słabszej strony Nakashimy i miał tam naprawdę kopalnię punktów.

Draper nie jest może aż tak równy, ale za to potrafi wznieść się na poziom, który jest dla Nakashimy nieosiągalny. Jego stylowi bardziej służą też korty w Mediolanie, szczególnie jeszcze wzmacniając jego potężny leworęczny serwis, który będzie ogromnym atutem w tym spotkaniu. Dochodzimy już do etapu turnieju, gdzie zwykła solidność może nie wystarczyć. Brytyjczyk jest faworytem tego półfinału, bo często jest w stanie wrzucić szósty bieg, a na skrzyni Nakashimy jest ich tylko pięć.


Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3150 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1100 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!

forbet baner

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.