Rybakina czy Collins? Kończymy żeńską rywalizację w Miami [ANALIZA]

Elena Rybakina, Wimbledon
Elena Rybakina (fot. Peter Menzel / flickr.com)

Elena Rybakina i Danielle Collins zmierzą się w finale turnieju w Miami. Mecz odbędzie się o godzinie dwudziestej polskiego czasu.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Gdyby Rybakina nie przegrała z Anną Blinkovą w drugiej rundzie Australian Open, mówilibyśmy do tej pory o sezonie praktycznie perfekcyjnym. Jej bilans wynosi bowiem 22-3, a oprócz tego ogrywały ją tylko Iga Świątek i Ekaterina Alexandrova. Reprezentantka Kazachstanu nie pojawiła się jednak w Indian Wells z uwagi na chorobę, ale w Miami jest już oczywiście w pełni sił.

Collins będzie po tym sezonie kończyła zawodową karierę i od czasu kiedy to ogłosiła, jej wyniki znacząco poszły w górę. Amerykanka prawie pokonała Świątek w Melbourne, potem grała w ćwierćfinale w Dosze, a w tym tygodniu po straconym pierwszym secie z Bernardą Perą praktycznie żadnej rywalce nie dała już szans. W ostatnich sześciu meczach nie straciła więcej niż trzech gemów na set.

Rybakina i Collins zmierzą się po raz piąty. Trzy lata temu w San Jose triumfowała Amerykanka, ale mistrzyni Wimbledonu od tamtego czasu zawsze była górą w tej rywalizacji. Każde zwycięstwo Rybakiny wymagało jednak trzysetowej walki, włącznie z tym tegorocznym 4-6, 6-3, 6-3 w Abu Dhabi. Przy formie Collins w tym tygodniu ciężko zabierać jej zatem szanse na końcowy sukces.

To dopiero czwarty zawodowy finał Amerykanki, która pochodzi z Florydy (St. Petersburg). Będzie grała o największy tytuł w karierze i ciężko powiedzieć jak może na to zareagować, ale do tej pory totalnie nie dopuszczała do siebie chyba myśli o takim sukcesie. To Rybakina ma za sobą dużo trudniejsze boje i aż cztery mecze trzysetowe, a niektóre z nich mogły trochę energii z niej wycisnąć. Przy tenisie jaki pokazywała w ostatnich kilku rundach Collins, raczej nie spodziewamy się od niej kompletnego spuszczenia z tonu w finale.

Typ redakcji: Collins +4,5 gema (ha) @1,42 (Betclic)


Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole „kod promocyjny z freebetem otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, grę bez podatku na wszystko, cashout, edycję zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych! Kliknij w poniższy baner i załóż konto z naszym kodem!

betclic - TBD
Kod TBD należy wpisać w pole na kod promocyjny na trzeciej planszy!

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.