Sabalenka kontra Zheng o tytuł w Melbourne [ANALIZA]

Aryna Sabalenka (fot. Keith Allison / flickr.com)

Aryna Sabalenka zagra z Qinwen Zheng w finale Australian Open. Formalność dla Białorusinki czy zacięty pojedynek jak przed rokiem? Mecz zaplanowany jest nie przed dziewiątą trzydzieści polskiego czasu.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Sabalenka broni tytułu w Melbourne i na drodze do finału nie straciła jeszcze seta. Zdecydowanie najbliżej było w hitowym pojedynku z Coco Gauff, ale nawet tam kiedy opanowała nerwy uzyskiwała zdecydowaną przewagę. 25-latka dotarła co najmniej do półfinału w ostatnich sześciu turniejach wielkoszlemowych, chociaż akurat mentalnie w tych ostatnich fazach nie zawsze wytrzymuje ciśnienie.

Zheng na US Open grała w swoim pierwszym ćwierćfinale, teraz poszła już o dwa kroki dalej. Jej drabinka dosyć mocno się otworzyła (żadnej rywalki z top 50), ale trafiała też na rozpędzone przeciwniczki jak Anna Kalinskaya czy Dayana Yastremska. Chinka już zapewniła sobie najwyższy ranking w karierze (#7 jeśli przegra finał, #6 jeśli wygra) i to raczej nie będzie jej ostatni finał na tym poziomie.

Sabalenka i Zheng zmierzą się po raz drugi. We wspomnianym ćwierćfinale US Open Białorusinka wygrała dosyć łatwo 6-1, 6-4 i tutaj również będzie sporą faworytką. Ciężar jej uderzeń z obu stron zabiera wiele atutów Chince, która nagle musi dobrze odnaleźć się w defensywie i nie będzie mogła dyktować warunków na korcie. Pod tym względem swoistym przedbiegiem był dla niej mecz z Yastremską, której styl gry pod wieloma względami przypomina ten Sabalenki. Ukrainka wykonywała w półfinale odpowiedni plan taktyczny, a kolejna rywalka Zheng powinna być w stanie po prostu zrobić to lepiej, efektywniej.

Ciekawym elementem w grze Chinki jest jej pierwszy serwis, po którym wygrywa najwięcej punktów ze wszystkich zawodniczek z pierwszej pięćdziesiątki rankingu WTA na przestrzeni ostatniego sezonu. Niestety trafia nim średnio zaledwie w 51% przypadków, a drugie podanie jest już zaproszeniem do ataku. Yastremska niektóre gemy z Zheng rozgrywała prawie sama ze sobą, kończąc piłkę bezpośrednio z returnu bądź popełniając błąd. To kolejny element który Sabalenka również będzie wykonywać, tylko z lepszą skutecznością. Jeśli procent pierwszego serwisu Chinki nie będzie tutaj nagle zaskakująco wysoki, może ona znaleźć się pod ciągłym ostrzałem.

Typ redakcji: Sabalenka wygra 2-0 @1,52 (Betclic)


Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole „kod promocyjny z freebetem otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 200 PLN, cashout, powiększone wygrane w zakładach akumulowanych, edycję zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych! Kliknij w poniższy baner i załóż konto z naszym kodem!

Kod TBD należy wpisać w pole kod promocyjny na trzeciej planszy!

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.