Sinner z Kokkinakisem w drugiej rundzie w Adelajdzie [ANALIZA]

Jannik Sinner Next Gen Finals
Jannik Sinner (fot. Thekingross / Wikimedia Commons)

W ostatnich dniach naszą uwagę skupiał United Cup, ale wszystkie reprezentacje dostają teraz w czwartek dzień przerwy. Na szczęście w innych turniejach ATP Tour i WTA Tour też będzie ciekawie. Jedną z bardziej interesujących propozycji do obejrzenia jest mecz Jannika Sinnera z Thanasim Kokkinakisem, który zakończy dzień w męskiej części imprezy w Adelajdzie.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Obaj zawodnicy swój sezon rozpoczęli od solidnego zwycięstwa. Sinner 6-3 6-2 pokonał powracającego do rywalizacji po poważnych kontuzjach Kyle’a Edmunda. Był ogromnym faworytem tego spotkania, ale chyba nikt nie spodziewał się, że aż tak zdominuje swoje gemy serwisowe. W całym meczu stracił przy swoim podaniu tylko pięć punktów, w tym jeden za sprawą podwójnego błędu.

Dzień wcześniej, tj. w poniedziałek, pierwsze spotkanie w obecnym roku rozegrał Thanasi Kokkinakis. Australijczyk miał znacznie trudniejszego rywala, którym był zawsze niewygodny Maxime Cressy. Przeciwnik serwował nawet po drugiego seta, ale ostatecznie to Kokkinakis zwyciężył w dwóch tie-breakach. Podobnie jak Sinner, rewelacyjnie grał przy swoim podaniu, posyłając więcej asów od Cressy’ego (21 do 20).

Nie będzie to pierwsze spotkanie Włocha z Australijczykiem. Sinner co prawda ostatecznie sięgnął po zwycięstwo rok temu w Cincinnati, ale w dramatycznych okolicznościach. Mecz trwał grubo ponad trzy godziny, a zakończył się dopiero w decydującym tie-breaku. Czy tym razem 21-latek również stanie na wysokości zadania?

Dobry początek tego sezonu będzie dla Kokkinakisa bardzo istotny. Australijczyk 12 miesięcy temu grał bowiem rewelacyjnie właśnie w dwóch turniejach w Adelajdzie, najpierw dochodząc do półfinału, a następnie wygrywając swój pierwszy tytuł w głównym cyklu. Potem już tak kolorowo nie było, a szczególnie w drugiej części roku Kokkinakis nie osiągnął praktycznie żadnego dobrego wyniku.

Warto wspomnieć, że Sinner bardzo rzadko przegrywa w meczach z niżej notowanymi zawodnikami. W minionym sezonie tylko dwukrotnie odpadał w pierwszej rundzie, a jedynie trzy razy nie wygrał dwóch meczów w jednym turnieju. Być może Włoch nie odkrył jeszcze sposobu na zdobywanie dużych tytułów czy częste wygrywanie ze światową czołówką, ale mecze które ma zapisać na swoim koncie, najczęściej wygrywa.

Wiele wskazuje na to, że Kokkinakis w tym spotkaniu może powalczyć. Przede wszystkim, jeśli utrzyma jakość serwisową z pierwszej rundy, ciężko będzie o przełamania (tak też było w Cincinnati, gdzie korty również grają bardzo szybko). Australijczyk uwielbia grać przy swojej publiczności i potrafi żywić się energią dostarczaną przez kibiców. Oczywiście jego rozwój został wielokrotnie pohamowany przez kontuzję, ale potencjał do zaprezentowania świetnego tenisa w pojedyncznym meczu wciąż tam jest. Sinner raczej nie powinien go zmasakrować.

Typ redakcji: Kokkinakis +4,5 gema @1,52 (forBET)


Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3250 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1200 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!

forbet - TBD

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.