Stawka obu półfinałów będzie ogromna. Już o 22:00 polskiego czasu na korcie Artura Ashe’a pojawią się Alexander Zverev i Pablo Carreño Busta. Obaj zawodnicy powalczą o swój pierwszy wielkoszlemowy finał. Hiszpan był bliski osiągnięcia finału na nowojorskich kortach. Przed trzema laty zagrał w półfinale US Open, lecz przegrał z Kevinem Andersonem 3-1. Zverev w Nowym Jorku najdalej dotarł przed rokiem do czwartej rundy. Dziś jest wyraźnym faworytem, by zagrać w finale.
Dla Zvereva to drugi półfinał Wielkiego Szlema z rzędu. Na początku roku był w najlepszej czwórce Australian Open. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do takiego widoku. Alexander Zverev z reguły zawodził w najważniejszych turniejach. W tegorocznym US Open również nie radzi sobie dobrze. Praktycznie wszystkie mecze, które rozegrał, były niejednostronne. Choć w każdym meczu był wyraźnym faworytem, to stracił seta z Kevinem Andersonem, Brandonem Nakashimą czy Adrianem Mannarino. W ćwierćfinale z Borną Coriciem był bliski przegrywania 0-2 w setach, jednak wziął się za odrabianie strat i wygrał 3-1.
Trudno powiedzieć na ile zdrowy jest Pablo Carreño Busta. Hiszpan rozegrał w ćwierćfinale czterogodzinny bój z Denisem Shapovalovem. W czasie tego meczu musiał korzystać z pomocy fizjoterapeuty. Na korzyść Carreño Busty wpływa jego mecz z Novakiem Djokoviciem, który skończył się walkowerem po godzinie.
Godzina | Mecz | Kurs | Kurs |
22:00 | Pablo Carreño Busta – Alexander Zverev | 3.30 | 1.32 |
Przedwczesny finał
Bez wątpienia można powiedzieć, że mecz Dominika Thiema z Daniilem Medvedevem to przedwczesny finał. Dla rozstawionego z „dwójką” Austriaka będzie to czwarty finał Wielkiego Szlema. W 2018 i 2019 roku musiał uznać wyższość „króla mączki” Rafaela Nadala w Roland Garros, a na początku bieżącego roku przegrał w finale Australian Open z Novakiem Djokoviciem. Dominic Thiem od wielu lat jest jedynym zawodnikiem, który depcze po piętach Wielkiej Trójce. Od półtorej roku nie wypadł z TOP 5, a pół roku temu wyprzedził Rogera Federera i osiedlił się na ostatnim miejscu podium rankingu ATP.
Daniil Medvedev zna smak finału na kortach Flushing Meadows. Przed rokiem stoczył batalię z Rafalem Nadalem o tytuł US Open. Rosjanin, według bukmacherów, jest faworytem w meczu z Thiemem. Jako jedyny gracz nie stracił jeszcze seta w tym turnieju, choć w ćwierćfinale z Rublevem był tego bliski (wyszedł ze stanu 6-3* w tie-breaku pierwszego seta). Thiem bez wątpienia miał trudniejszych przeciwników w drodze do półfinału. Bez straty seta wyeliminował Alexa De Minaura i Feliksa Auger-Aliassime. Jednego seta oddał Marinowi Ciliciowi.
Godzina | Mecz | Kurs | Kurs |
01:00 | Dominic Thiem – Daniil Medvedev | 1.94 | 1.85 |
Osaka zagra z Azarenką o tytuł
Jeśli przed męskimi półfinałami, moglibyśmy mieć jedno życzenie, to prosilibyśmy o taki sam poziom, jaki zaprezentowały wczoraj panie. Oba półfinały pań były rozgrywane w pełnym wymiarze setów. Naomi Osaka i Jennifer Brady rozegrały prawdopodobnie najlepszy mecz wśród pań w tegorocznym US Open. Obie zawodniczki straciły w całym spotkaniu po jednym podaniu. I Amerykanka i Japonka zakończyły mecz z dodatnim bilansem uderzeń kończących do niewymuszonych błędów. Obie posłały po 35 uderzeń kończących, Brady odnotowano 25 niewymuszonych błędów, zaś Osace 17.
Same statystyki pokazują, jak wyrównany to był mecz. Jennifer Brady, o której wspominaliśmy we wczorajszej zapowiedzi, pozytywnie zdała test. Amerykanka do meczu z Osaką nie straciła ani jednego seta w turnieju, zaledwie sześciokrotnie była przełamywana. Jej forma od wielu miesięcy pikuje, co pokazuje w kolejnych meczach. Koniec końców wygrało doświadczenie. W decydującym secie to Osaka grała lepszy tenis. Przede wszystkim zdominowała rywalkę na returnie przy jej drugim podaniu.
Osaka awansowała do swojego drugiego finału na kortach Flushing Meadows. Przed dwoma laty wygrała z Sereną Williams, po kontrowersyjnym finale. Jeśli Naomi Osaka w tym roku zdobędzie tytuł to wróci do TOP 3 rankingu WTA.
Azarenka wygrała mecz matek
Drugi półfinał wcale nie był gorszy od pierwszego. Choć zaczął się bardzo jednostronnie. Ledwo zdążyliśmy usiąść na kanapie, a już było po pierwszym secie. Serena Williams świetnie wyglądała w pierwszej partii. Nie było po niej widać żadnych oznak zmęczenia trzysetowym meczem z Tsvetaną Pironkovą. Im dalej w las, tym bardziej Azarenka zaczynała prezentować formę z poprzednich meczów. Podobnie jak w pierwszym półfinale – obie zawodniczki zakończyły mecz z dodatnim bilansem uderzeń kończących do niewymuszonych błędów. Serena w całym meczu posłała 35 winnerów i popełniła 28 niewymuszonych. Azarenka 24 do 17.
Na tę chwilę Azarenka czekała całą karierę. Białorusince nigdy w historii nie udało się pokonać Sereny Williams w Wielkim Szlemie. Po dziesięciu porażkach z rzędu, wczoraj po raz pierwszy w karierze triumfowała nad Amerykanką. Będzie to pierwszy finał od czterech lat bez żadnej amerykańskiej tenisistki. W 2017 w finale zagrały Madison Keys i Sloane Stephens, zaś w dwóch ostatnich latach to Serena Williams reprezentowała Stany Zjednoczone w końcowej fazie turnieju.
Według bukmacherów faworytką finału jest Naomi Osaka.
Godzina | Mecz | Kurs | Kurs |
12.09 | Naomi Osaka – Victoria Azarenka | 1.54 | 2.43 |
Pamiętajcie, że cały turniej US Open możecie obstawiać u naszych partnerów. Wszystkie aktualne promocje, przygotowane specjalnie dla naszych czytelników, znajdziecie w zakładce Bukmacherzy. Dyskusja o US Open, innych turniejach oraz o tenisie przez cały rok w naszej grupie. Zapraszamy do dołączenia.