„Znowu” Sinner czy Dimitrov z niesamowitym sukcesem [ANALIZA]

Jannik Sinner
Jannik Sinner (Alessandro Nizegorodcew / Twitter)

Jannik Sinner to w tym sezonie po prostu niesamowity dominator. Dwadzieścia jeden zwycięstw i tylko jedna porażka z Carlosem Alcarazem. Czy Grigor Dimitrov będzie w stanie mu zagrozić? Mecz odbędzie się o godzinie dwudziestej pierwszej polskiego czasu.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Sinner wygrał Australian Open, Rotterdam i dopiero Alcaraz był w stanie zatrzymać go w Indian Wells. Włoch szybko dał radę odbić się na trochę bardziej pasującym mu korcie i nie dał mu rady nawet Daniil Medvedev, który rok temu wygrał tę imprezę po finale właśnie z Sinnerem. Nie dał mu rady to nawet mało powiedziane, tamten mecz był totalną deklasacją.

Dimitrov już drugi raz na przestrzeni ostatnich trzech turniejów ATP 1000 zagra w finale, co jest naprawdę niesamowitym osiągnięciem. Od poniedziałku wraca do pierwszej dziesiątki, a w tym tygodniu już trzy razy z rzędu wygrywał z zawodnikiem znajdującym się właśnie w tym gronie (Hubert Hurkacz, Carlos Alcaraz, Alexander Zverev). Teraz zadanie jest jeszcze trudniejsze, ale gdyby mu się udało…

Sinner i Dimitrov zmierzą się po raz czwarty. Trzy lata temu 19-letni Włoch przegrał jeszcze z Bułgarem w Rzymie, ale dwa spotkania w ubiegłym sezonie zapisał już na swoje konto. Jedno z nich miało zresztą miejsce w Miami, a drugie jest dosyć słynne i często wymieniane jako symboliczny moment przemiany Sinnera – to właśnie w starciu z Dimitrovem przyszły mistrz wielkoszlemowy wymiotował do śmietnika na korcie, by kilka dni później wygrać cały turniej w Pekinie w wielkim stylu.

Największym problemem rywali Sinnera w tym sezonie jest chyba to jak bardzo powtarzalny jest jego styl. Włoch wciąż dysponuje wściekłym przyspieszeniem, ale korzysta ze swoich broni znacznie rozważniej i tak naprawdę nigdy nie zastanawiamy się czy da radę utrzymać takie tempo. Wiele spotkań wygrywa grając na 85% swoich możliwości, co jest w zasadzie olbrzymim komplementem jeśli chodzi o jego poziom bazowy, tzw. B-game.

Przed Dimitrovem potężne wyzwanie, na papierze wydające się prawie nie do zrealizowania. Trzeba jednak przyznać, że Bułgar w tym tygodniu poza dojrzałością tenisową którą ostatnio u niego oglądamy, imponująco ufa też swoim uderzeniom w sytuacjach zagrożenia. Ale czy mamy absolutną pewność że gdyby dostał szansę na przyklepanie tego zwycięstwa, to wszystko nagle się nie złamie? Tego nie możemy powiedzieć.

Typ redakcji: Sinner -2,5 gema (ha) @1,43 (Betclic)


Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole „kod promocyjny z freebetem otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, grę bez podatku na wszystko, cashout, edycję zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych! Kliknij w poniższy baner i załóż konto z naszym kodem!

betclic - TBD
Kod TBD należy wpisać w pole na kod promocyjny na trzeciej planszy!

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.