ATP Challenger Todi
Gian Marco Moroni vs Cedrik-Marcel Stebe
Spotkanie ćwierćfinałowe turnieju rangi ATP Challenger we Włoskim Todi na nawierzchni ziemnej. W zawodach pozostało aż sześciu rozstawionych graczy, a z faworytów wypadł tylko numer 1 – Roberto Carballes Baena oraz numer 8 – Lorenzo Giustino. Poza tym wszyscy w komplecie zameldowali się w ćwierćfinałach, co jest mimo wszystko dość rzadkim widokiem. W turnieju pozostało trzech reprezentantów gospodarzy na czele z Marco Cecchinatto, lecz ja pochylę się dzisiaj nad tym najniżej klasyfikowanym czyli Gian Marco Moronim. Włoch sklasyfikowany jest dopiero na 234 miejscu, lecz ma dopiero 22 lata i cała kariera przed nim. Jego rywal jest 8 lat starszy i w tym roku skończy 30 lat. Niewątpliwie Cedrik-Marcel Stebe jest zdecydowanie bardziej doświadczonym graczem, który zagrał w drabinkach głównych wszystkich szlemów i był klasyfikowany w ósmej dziesiątce rankingu ATP, choć najlepszy okres ma daleko za sobą. Niemca trapią kontuzję i tak naprawdę jego kariera nie rozwinęła się na tyle jak wskazywał potencjał sportowy. Włoch w swojej karierze nie zdążył się nawet przebić do drugiej setki rankingu, choć zaliczył dwa finały turniejów rangi challenger (oba przegrane) na nawierzchni ziemnej (dwa razy we Włoszech). Ewidentnie nawierzchnia ceglana jest jego ulubioną. Jednak dlaczego jestem dzisiaj skłonny postawić w kierunku underdoga? Po pierwsze rozgrywa bardzo solidny turniej, a w pierwszej rundzie wyeliminował zdecydowanego faworyta meczu (a może też turnieju) – Carlosa Alcaraza Garfię. W tym meczu gospodarzowi wychodziło prawie wszystko, a trzeba zaznaczyć, że operuje bardzo ładnym jednoręcznym bekhendem. Bardzo dobrze utrzymywał serwis i znakomicie bronił jak na Włocha przystało (ani razu nie stracił podania), a Hiszpan wcale źle nie grał i sporo błędów wymusił na nim Moroni. W drugiej rundzie już tak łatwo nie było, gdyż musiał gonić wynik z Danielem Altmaierem, tracąc serwis trzykrotnie na przestrzeni trzech setów (całkiem dobry wynik). Stebe przez cały turniej nie stracił, choćby seta, lecz w obu meczach był zdecydowanym faworytem (zresztą tak jak teraz), a mimo to stracił dość sporo własnych gemów serwisowych. To tylko dowodzi, że Niemca da się ruszyć na własnym podaniu i jest to odpowiednie spotkanie do przerwania serii w tym turnieju bez straty seta. Własne trybuny na pewno też będą handicapem Moroniego, choć mniej liczne niż zazwyczaj w imprezach tego typu. W mojej opinii kursy są nieco przesadzone na korzyść Stebe, lecz nie ma co się dziwić, gdyż Moroni rzadko daje powody by na niego stawiać. O Włochu można powiedzieć jedno – wyniki ma w kratkę, ale jak ma swój dzień to może rywalizować z graczami z okolic TOP 100 i dziś na to liczę. Będzie to pierwszy pojedynek tych graczy.
Typ: Gian Marco Moroni +1,5 seta (ha)
Kurs: 1,55 (eWinner)
Propozycja kuponu na start bez żadnego ryzyka w eWinner (maksymalna stawka 174,14 PLN z kodem promocyjnym TBD):
Wsparcie i analizy: https://patronite.pl/TenisbyDawid
!REJESTRACJA – eWinner!
Kod promocyjny: TBD
Zakaz uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia. Hazard stwarza wysokie ryzyko straty finansowej. Nadmierna gra niesie za sobą potencjalne zagrożenie dla zdrowia.
Ewinner Sp. z o.o posiada zezwolenie na urządzanie bukmacherskich zakładów wzajemnych za pośrednictwem sieci Internet wydane przez Ministra Finansów dnia 30 października 2018 r. na okres 6 lat o numerze PS4.6831.29.2017.
Dawid Wiktorski
Twórca społeczności Tenis by Dawid, analityk tenisowy, zawodnik amator i organizator Tenis by Dawid Cup. Z wykształcenia geolog.
