Zapowiedź WTA: Nanchang, Moskwa (23-28.07.18)

Zapowiedź turnieju WTA: Nanchang, Moskwa (23-28.07.18)

W tym tygodniu oprócz turniejów ATP: Hamburg (ATP 500), Atlanta (ATP 250) i Gstaad (ATP 250) rozegrane zostaną dwa turnieje WTA – Nanchang i Moskwa.

Nanchang
Turniej rangi International rozgrywany nieprzerwanie od 2014 roku na nawierzchni twardej. Pula nagród w turnieju wynosi 250 tysięcy dolarów. Zwyciężczyni otrzyma 280 punktów rankingowych i  43 tysiące dolarów. W zawodach w Nanchang prym wiodą reprezentantki gospodarzy, które wygrywały go trzykrotnie, a dwukrotnie były finalistkami. Turniej jest dobrą okazją na rozpoczęcie przygotowań do US Open dla niżej notowanych zawodniczek. W Nanchang rozstawione są: Shuai Zhang, Qiang Wang, Magda Linette, Kurumi Nara, Vitalia Diatchenko, Saisai Zheng,  Ying-Ying Duan, Xin-Yun Han. Dzikie karty zdobyły reprezentantki gospodarzy Wushuang Zheng i Zhaoxuan Yang. Kwalifikacje  z powodzeniem przeszły Shilin Xu, Fang Ying, Xun, Karman Kaur Thandi, Peangthan Pliphuech, Hiroko Kuwata, En Shuo Liang. Szczęśliwą przegraną z kwalifikacji została Mamoko Kobori. Niestety tytułu sprzed roku nie obroni Shuai Peng, która boryka się z kontuzjami. W turnieju nie zagrają również zgłoszone wcześniej Kristina Kucova, Arantxa Rus, Conny Perrin oraz Bojana Jovanovski Petrovic.
Oprócz Peng Shuai (’14, ’17) w turnieju w Nanchang triumfowały: Jelena Jankovic (’15), Ying-Ying Duan (’16). Finalistkami były Fangzhou Liu (’14), Kai-Chen Chang (’15), Vania King (’16) oraz Nao Hibino (’17). Spośród tych zawodniczek w tym tygodniu na kortach zobaczymy tylko Liu Fangzhou i Ying-Ying Duan.  W ubiegłych latach w turnieju dobre wyniki odnosiły:  wspominana już dwukrotnie Liu Fangzhou (finał ’14, ćwierćfinał ’15 i ’16), Ying-Ying Duan (triumfatorka ’16, ćwierćfinał ’15) Saisai Zheng (półfinał ’14), Xin-Yun Han (półfinał ’15 i ’17), Jia- Jing Liu (półfinał ’15), Jing-Jing Lu (ćwierćfinał ’17), Kurumi Nara (ćwierćfinał ’16), Lin Zhu (ćwierćfinał ’17). W turnieju wystąpi Magda Linette, która jest rozstawiona z trójką. Po serii rozczarowujących występów na cegle (z wyjątkiem turniejów w Bogocie i Bol) oraz trawie, liczymy na odmianę na twardych kortach. Polka w meczu pierwszej rundy zmierzy się we wtorek z Koreanką Jang Su Jeong, zajmującą 192 miejsce w rankingu WTA. Dotychczas najlepszym osiągnięciem Jeong w turnieju w Nanchang była 1/8 finału w 2016 roku. Polka powinna teoretycznie pokonać ją w dwóch setach. Powrót do touru po dwuletniej przerwie zanotuje Margarita Gasparyan. Rosjanka ma za sobą trzy operacje kolana. W maju tego roku w turnieju ITF w Hiszpanii osiągnęła finał. Trzy lata temu w Baku tenisistka z Moskwy zdobyła jedyny do tej pory tytuł w WTA Tour. W Nanchang zobaczymy również Sabine Lisicki, która nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych.
Moją faworytką do zwycięstwa w turnieju jest Qiang Wang. 26-letnia Chinka pomimo braku tytułu w tym roku może się pochwalić naprawdę dobrymi wynikami na nawierzchni twardej.  W Dubaju urwała seta Elinie Svitolinie w 1/8 finału, a w Indian Wells również dotarła do tego etapu rozgrywek, gdzie uległa Simonie Halep. Na nawierzchni ziemnej dotarła do ćwierćfinału turnieju w Strasburgu i osiągnęła trzecią rundę French Open. Liczę także na dobry występ Magdy Linette i przerwanie złej passy.

Kursy bukmacherów:

Moskwa
Drugim turniejem rozgrywanym w tym tygodniu jest Moscow River Cup w Moskwie na nawierzchni ziemnej i będzie to pierwsza edycja. Turniej ten przyciągnął czołówkę WTA przede wszystkim wysoką pulą nagród, która wynosi aż 750 tysięcy dolarów. Zwyciężczyni otrzyma 163 265 dolarów oraz 280 punktów rankingowych. Rozstawione są: Julia Goerges (półfinalista Wimbledonu), Daria Kasatkina (ćwierćfinalistka Rolanda Garrosa i Wimbledonu), Anastasija Sevastova, która wczoraj wygrała turniej w Bukareszcie, Katerina Siniakova (zwyciężczyni Roland Garros i Wimbledonu w deblu), Aliaksanda Sasnovich, Irina-Camelia Begu, Alize Cornet (triumfatorka turnieju w Gstaad) oraz Kaia Kanepi. Dzikie karty otrzymały 17-letnia Anastasija Potapova oraz Antonia Lottner. Z turnieju wycofały się: Michaela Buzarnescu (zmęczenie po turnieju w Bukareszcie), Elina Vesnina (kontuzja), Yulia Putintseva, Polona Hercog (kontuzja) i Sara Errani (zawieszenie).
Moją faworytką do zwycięstwa w turnieju jest Daria Kasatkina, która w domowych turniejach osiąga naprawdę dobre wyniki, a w ostatnim,  jaki rozgrywała w Moskwie doszła do finału, w którym uległa Julii Goerges. Być może tym razem ponownie dojdzie do starcia obu pań w finale, gdyż są one najwyżej rozstawione w turnieju i w dobrej dyspozycji.

Kursy bukmacherów: