Czy Svitolina zatrzyma Sabalenkę? [ANALIZA]

Elina Svitolina
Elina Svitolina (fot. Christian Mesiano / flickr.com)

Aryna Sabalenka pewnie zmierza w kierunku finału i w czterech meczach w Paryżu nie straciła jeszcze seta. Czy zagrożeniem dla niej okaże się Elina Svitolina?

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Svitolina kontynuuje swoją zwycięską serię, która rozpoczęła się tytułem w Strasbourgu. Teraz ma już na swoim koncie osiem wygranych z rzędu, mimo że musiała podczas French Open odrabiać straty ze Storm Hunter i Anną Blinkovą. W czwartej rundzie pokonała Darię Kasatkinę, z którą ma już teraz bilans siedem zwycięstw i zero porażek.

Sabalenka w tym sezonie bije na głowę wszystkie swoje poprzednie osiągnięcia, stąd też nic dziwnego, że łatwo przyszło jej poprawienie najlepszego rezultatu w Paryżu (trzy razy z rzędu odpadała w trzeciej rundzie). Na razie najwięcej kłopotów sprawiła jej Sloane Stephens. Białorusinka prowadziła w pierwszym secie 5-0, ale ostatecznie musiała wygrać go dopiero w tie-breaku.

Svitolina i Sabalenka grały ze sobą dwukrotnie. Pięć lat temu w Wuhan w trzech setach wygrała Białorusinka, dwa sezony później górą była Ukrainka. Ten drugi mecz rozgrywał się na mączce w Strasbourgu, gdzie Svitolina wygrała całą imprezę zarówno wtedy, jak i w tym sezonie. Warunki podobne, ale jak już wspomniano Sabalenka w obecnym roku to zupełnie inna zawodniczka niż wtedy.

Wydaje się, że więcej krzywdy Białorusince mogłaby sprawić jakaś tenisistka która trochę jej się z linii końcowej postawi (jak na przykład Anastasia Pavlyuchenkova czy Karolina Muchova w pólfinale). Sabalenka została trochę postraszona przez Stephens, która podobnie jak Svitolina gra raczej defensywnie. Jest jednak bardziej nieprzywidywalna, a niewątpliwie pomogły jej też wolniejsze warunki w sesji nocnej. W ciągu dnia będzie o tę walkę ciężej, a do tego należy zadać sobie pytanie, ile jeszcze zostało Ukraince (w końcu wracającej do gry po ciąży) paliwa w baku.

Typ redakcji: Svitolina wygra seta – nie @1,61 (forBET)


Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3250 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1200 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!

forbet - TBD

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.