Katarzyna Kawa pokonała Leolię Jeanjean dwa do zera, a Maja Chwalińska po trzysetowym boju ograła Coco Vandeveghe.

Chwalińska w tegorocznych eliminacjach świętowała swoje pierwsze zwycięstw w kwalifikacjach szlema. W ostatniej rundzie czekało ją bardzo trudne zadanie bowiem Amerykanka była rozstawiona z „dwójką”.

Zgodnie z przewidywaniami Polka przegrała pierwszego seta choć niewiele ustępowała rywalce. Straciła serwis zaledwie raz po jedynym w całej partii break poincie. W drugim secie to ona najpierw broniła szans na przełamanie, a następnie sama wygrała gema przy serwisie Vandeveghe.

Zwyciężyła 6:3, a w decydującej partii również nie dała się przełamać i w dziewiątym gemie wykorzystała słabszą dyspozycję serwisową Coco. Następnie pewnie wygrała swoje podanie i tym samym awansowała do turnieju głównego.

Z kolei Kawa choć również nie była faworytką swoje spotkanie wygrała o wiele pewniej. Pomimo że pierwsza straciła serwis to od stanu 2:4 wygrała pięć z sześciu kolejnych gemów i zwyciężyła w całej partii siedem do pięciu.

W drugim secie nie dała rywalce dojść do głosu i wygrała zdecydowanie – sześć do dwóch. 29-latka rozegrała świetny mecz posyłając 32 winners przy jedynie 18 niewymuszonych błędach.

Zwycięstwo Polek sprawiło, że w singlu obejrzymy aż siedmioro naszych reprezentantów. To najlepszy wynik od 2014 roku wtedy Agnieszce Radwańskiej i Jerzemu Janowiczowi towarzyszyli: Urszula Radwańska, Katarzyna Piter, Paula Kania, Łukasz Kubot i Michał Przysiężny. Losowanie w piątek o godzinie jedenastej.

!REJESTRACJA!
Kod: TBD

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!