Hurkacz z Ruusuvuorim po raz trzeci w tym sezonie [ANALIZA]

Hubert Hurkacz - Daniil Miedwiediew - ATP Halle 2022
Hubert Hurkacz (fot. IMAGO / Chryslene Caillaud)

Drugim rywalem Huberta Hurkacza w Erste Bank Open 2022 będzie Emil Ruusuvuori. Polak i Fin mierzyli się już w tym roku dwukrotnie. Kto zakończy tę trylogię z pozytywnym bilansem?

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Hurkacz we wtorek pokonał Francesa Tiafoe po bardzo dobrym spotkaniu, którego kluczowym momentem była obrona dwóch piłek setowych w tie-breaku pierwszej partii. Polak potrzebuje dobrych rezultatów w Wiedniu i Paryżu aby pozostać w grze o ATP Finals, gdzie aktualnie walkę o ostatnie premiowane miejsce przegrywa z Felixem Augerem-Aliassimem i Taylorem Fritzem.

Drabinka Polaka nie staje się łatwiejsza, gdyż w drugiej rundzie czeka na niego Emil Ruusuvuori. 23-letni Fin zrobił w tym roku spory postęp rankingowy, po raz pierwszy w karierze wchodząc do pierwszej pięćdziesiątki. W poprzednim tygodniu był półfinalistą turnieju w Sztokholmie, a w pierwszej rundzie w Wiedniu bardzo łatwo pokonał finalistę sprzed dwóch lat, Lorenzo Sonego.

Ruusuvuori już dwukrotnie mierzył się z Hurkaczem w tym sezonie (to ich jedyne pojedynki w dotychczasowej karierze). W Waszyngtonie wygrał Fin, ale już dosłownie siedem dni później w Montrealu na wysokości zadania stanął Polak. To też pokazuje, że drabinka Polaka w Wiedniu jest po prostu bardzo trudna.

Wydaje się jednak, że teraz Hurkacz powinien być bardziej przygotowany na rywala. Ich mecz w Waszyngtonie był dla Polaka pierwszym w tej północnoamerykańskiej części sezonu na kortach twardych, teraz 25-latek jest w dużo lepszym rytmie i już od kilku tygodni jeździ po halowych imprezach.

W meczach Hurkacza z Ruusuvuorim na pewno ogromnym atutem Polaka jest defensywa. Przeciwnik gra bardzo agresywnie z linii końcowej, ale wciąż nie był jeszcze w stanie do swojego repertuaru włączyć solidnego woleja i zdecydowanie za rzadko kończy punkty przy siatce. Przez to miewa spore kłopoty z wykańczaniem akcji i przeciwko solidnym zawodnikom musi szukać piłki kończącej bardzo na siłę.

Łatwo nie będzie, bo Fin gra w ostatnim czasie chyba najlepszy tenis w karierze i rewelacyjnie zaprezentował się w pierwszej rundzie. Faworytem pozostaje jednak Hurkacz, który jak dotychczas pokazuje świetny poziom w końcówce sezonu. Porażki raczej wynikają albo z kapitalnej dyspozycji rywala, albo z nie najlepszej odporności na presję.

Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3150 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1100 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!

forbet baner

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.