Laver Cup, czyli dziecko Federera z kryzysem tożsamości [KOMENTARZ]

Laver Cup 2019
Laver Cup 2019 (fot. Sportsfan77777 / Wikimedia Commons)

Laver Cup to turniej pełen gwiazd męskiego tenisa, rozgrywany na cześć wybitnego Roda Lavera, organizowany przez wspaniałego Rogera Federera. Tylko czym on właściwie jest?

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Sytuacją, która ostatecznie przekonała mnie do stworzenia tego wpisu, była konfrontacja słowna Felixa Augera-Aliassime’a i Gaela Monfilsa. Francuz podchodził do formatu znacznie luźniej od swojego rywala, choć zaręczał, że jest tutaj dla drużyny i daje z siebie wszystko. Po drugiej stronie mieliśmy Kanadyjczyka, który podchodził do zadania całkowicie poważnie, traktując Laver Cup jak każdy inny zawodowy turniej.

Puchar Lavera powstał z inicjatywy Rogera Federera jako niezależna impreza, którą nazwano na cześć legendarnego Roda Lavera – jedynego mężczyzny w historii, który wygrał wszystkie cztery turnieje wielkoszlemowe w jednym roku w Erze Open. Po dwóch pierwszych edycjach zawody zostały „wchłonięte” przez ATP. Ten ruch stał się przedmiotem moich rozważań co do tożsamości imprezy.

Patrząc głębiej, zawody o Puchar Lavera są czymś pomiędzy odmiennym, lekko wykastrowanym turniejem ATP, a imprezą pokazową. Mamy tutaj wielkie nazwiska, które, szczególnie w pierwszych latach istnienia formatu, wynosiły poziom zainteresowania kibiców pod sufit. Mamy profesjonalną organizację, wysokie nagrody pieniężne i „opiekę” ATP. Nie mamy punktów rankingowych, jawnych kryteriów wyboru wszystkich zaproszonych graczy czy poczucia jedności imprezy z kalendarzem zawodowych rozgrywek. Warto też wspomnieć, że choć zmagania są promowane przez Association of Tennis Professionals, transmisje z nich nie są dostępne w oficjalnym serwisie streamingowym organizacji, Tennis TV.

Wreszcie dochodzimy do punktu startowego, czyli interpretacji samych zawodników. Oczywiście, pomijając znacznie luźniejszą atmosferę podczas przerw, tenisiści wydają się grać całkowicie poważnie i dawać z siebie wszystko, ograniczając wszelkie interakcje z publicznością, kolegami czy rywalami do minimum. Tylko czy tak samo nie jest w przypadku pozostałych imprez pokazowych o atrakcyjnej puli nagród? Kiedy stawką są duże pieniądze, często nie potrzeba dodatkowej motywacji – niezależnie od wykonywanego zawodu. Potwierdził to m.in. grudniowy turniej Mubadala World Tennis Championship, którego uczestnicy zdecydowanie nie wyglądali na osoby chcące poszukiwać widowiskowych, ale mało skutecznych akcji kosztem własnego rezultatu.

Oczywiście, Laver Cup zawsze będzie wyjątkowy, inny od wszystkich wydarzeń tenisowego świata. Moim zdaniem te wszystkie różnice nie pozwalają jednak na traktowanie go jak części kalendarza zawodowych rozgrywek, mimo że oficjalnie jest do niego wpisany. Uważam, że Puchar Lavera powinien żyć własnym życiem i rozwijać się dalej po swojemu, bez ingerencji największego stowarzyszenia zawodowych tenisistów na świecie.

Bardzo serdecznie zapraszam do dyskusji i odpowiedzi na pytanie z nagłówka. Czekam na Wasze komentarze i argumenty.

forbet - TBD

!REJESTRACJA!
Kod: TBD

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

22 lata, wierny kibic Huberta Hurkacza i Jerzego Janowicza, fan agresywnej gry i dobrego serwisu. Znam się na wszystkim po trochu i niczym wybitnie. Dla mnie nie ma tematów tabu.