Nadal rusza po obronę tytułu w Rzymie! Kolejny tydzień z turniejem rangi Masters 1000 [ZAPOWIEDŹ]

ATP Tour - zapowiedź

Podczas gdy w Madrycie nie zapadły jeszcze ostateczne rozstrzygnięcia, w Rzymie rozpoczyna się kolejny rozdział zmagań tenisistów w turniejach ATP Masters 1000. Kto będzie chciał pokazać się lepiej, a kto może rozczarować? Zapraszamy na zapowiedź Internazionali BNL d’Italia 2022.

Dołącz do największe grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Gra pojedyncza

Z numerem jeden wystąpi oczywiście Novak Djokovic. W Madrycie Serb nie stracił zbyt wielu sił na drodze po dobry wynik, tak więc z pewnością będzie doskonale przygotowany. Na początek Novak podejmie Lloyda Harrisa lub Aslana Karatseva. Ciekawiej może być w rundzie trzeciej, w której może dojść do pojedynku ze Stanem Wawrinką. Aby do takowego doszło, Szwajcar będzie musiał pokonać Reilly’ego Opelkę, a następnie ograć Bornę Coricia lub kwalifikanta. Brak rytmu meczowego nie będzie sprzymierzeńcem Wawrinki, ale zawodnika tej klasy nigdy nie wolno skreślać.

Na drodze Djokovicia w ćwierćfinale może stanąć jego pogromca z Monte Carlo – Alejandro Davidovich Fokina. Hiszpan w pierwszej rundzie zmierzy się z Ilyą Ivashką. Następnie może go czekać potyczka z Felixem Augerem-Aliassimem. Kanadyjczyk pokazał się w Madrycie zaskakująco dobrze i jeśli tylko da radę utrzymać formę na dłużej, możemy być świadkami ciekawego widowiska. To jednak nie koniec ciekawych nazwisk w pierwszej ćwiartce. Już na inaugurację zagrają ze sobą Miomir Kecmanovic i Diego Schwartzman. Zwycięzca tego starcia, w przypadku kolejnego sukcesu, będzie miał szansę zagrać w rundzie trzeciej z Davidovichem Fokiną lub Augerem-Aliassimem. O tym, kto awansuje do finałowej ósemki imprezy, mogą zadecydować detale.

W ćwiartce numer dwa znalazł się Rafael Nadal. W ostatnich dniach Hiszpan powrócił na kort i od razu zapewnił kibicom mnóstwo emocji. W ćwierćfinałowym „starciu pokoleń” w Madrycie Nadal uległ Carlosowi Alcarazowi. W Rzymie na pewno będzie chciał pokazać, że wciąż potrafi czarować. Pierwszym zadaniem Rafy we Włoszech będzie pokonanie Johna Isnera lub zawodnika z eliminacji. W rundzie trzeciej możliwe jest spotkanie z Denisem Shapovalovem, aczkolwiek jeśli Kanadyjczyk nie poprawi swojej gry, o każde zwycięstwo będzie mu niezwykle ciężko. Lepiej prezentował się ostatnio chociażby Daniel Evans. Brytyjczyk trafił na Nikoloza Basilashviliego. Jeśli wygra, to o ⅛ finału powalczy z Lorenzo Sonego lub wspomnianym wcześniej Shapovalovem.

Kolejnymi rozstawionymi zawodnikami w tej części drabinki są Hubert Hurkacz i Casper Ruud. Obaj panowie nie mogą mówić o dobrym losowaniu. Polak już na starcie będzie musiał zmierzyć się z powracającym do dobrej formy Davidem Goffinem, który kilka dni temu mógł stać się wrogiem numer jeden całej tenisowej Hiszpanii, gdyby tylko pokonał Rafaela Nadala. W przypadku sukcesu Hubert będzie mógł trafić na Jensona Brooksby’ego lub obdarowanego „dziką kartą” utalentowanego Flavio Cobolliego. W rundzie trzeciej może natomiast dojść do pojedynku z Ruudem. Podczas Mutua Madrid Open obaj panowie również mieli spotkać się na tym etapie rywalizacji, jednak Norweg sensacyjnie przegrał w swoim pierwszym meczu z Dusanem Lajoviciem. Tym razem może być jeszcze trudniej, bowiem przeciwnikiem Caspera w drugiej rundzie zostanie Sebastian Korda lub Botic van de Zandschulp. Trudna droga przed faworytami.

Kolejny raz w ¼ finału mogą trafić na siebie Andrey Rublev i Stefanos Tsitsipas. Po stronie pierwszego z nich najgroźniejszym rywalem w drodze do tej fazy imprezy wydaje się być grający u siebie Jannik Sinner, który może spotkać Rubleva w rundzie trzeciej. Wcześniej Andrey podejmie Filipa Krajinovicia lub Francesa Tiafoe. Z kolei Włoch najpierw zmierzy się z Pedro Martinezem i jeśli pokona Hiszpana, skrzyżuje rakiety ze zwycięzcą arcyciekawej batalii pomiędzy Fabio Fogninim a Dominikiem Thiemem.

Przechodząc do Greka trzeba wspomnieć o ciekawym zjawisku. Tsitsipas może bowiem zagrać z Grigorem Dimitrovem w trzecim turnieju z rzędu. Aby do tego doszło, Bułgar musi pokonać kwalifikanta w swoim pierwszym meczu. Następnie Stefanosa najprawdopodobniej będzie czekać konfrontacja z Pablo Carreno Bustą. Hiszpan rozpocznie turniej od spotkania z Federico Delbonisem, a w ewentualnym kolejnym starciu podejmie Karena Khachanova lub gracza z kwalifikacji.

Ostatnia ćwiartka legitymuje się nazwiskami Carlosa Alcaraza i Alexandra Zvereva. Obaj gracze wydają się zdecydowanymi faworytami na drodze do ćwierćfinału. Hiszpan rozpocznie zawody od meczu z Cristianem Garinem lub Francesco Passaro. W trzeciej rundzie możliwy jest kolejny pojedynek z Cameronem Norriem. Z kolei reprezentant Niemiec zagra na otwarcie z kwalifikantem. W ewentualnej ⅛ finału może czekać m.in. Albert Ramos-Vinolas lub Alex de Minaur.

Kursy na triumfatora turnieju wg forBET

Gra podwójna

Najwyżej rozstawioną parę deblową stworzą Rajeev Ram i Joe Salisbury. Ich rywalami będą Karen Khachanov i Andrey Rublev. Z numerem dwa wystąpią Marcel Granollers i Horacio Zeballos. Hiszpan i Argentyńczyk podejmą w pierwszej rundzie Tomislava Brkicia i Nikolę Cacicia. W Rzymie nie zabraknie również wielu ciekawych par. Thanasi Kokkinakis połączy siły z Francesem Tiafoe. Na ich drodze staną Pedro Martinez i Cameron Norrie. Niezwykle interesujący może być wspólny występ Johna Isnera i Diego Schwartzmana. Amerykanin i Argentyńczyk trafili na Santiago Gonzaleza i Andresa Molteniego. Najlepsi gracze gospodarzy, Simone Bolelli i Fabio Fognini, Włosi zmierzą się z Aslanem Karatsevem i Marcelo Melo. W stawce znaleźli się również dwaj Polacy. Hubert Hurkacz połączy siły z Grigorem Dimitrovem. Panowie skrzyżują rakiety z Ivanem Dodigiem i Austinem Krajickiem. Łukasz Kubot po raz kolejny zagra u boku Edouarda Rogera-Vasselina. Polak i Francuz będą rywalizować z Nikolą Mekticiem i Mate Paviciem.


Pamiętaj, że wszystkie turnieje możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3150 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1100 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

22 lata, wierny kibic Huberta Hurkacza i Jerzego Janowicza, fan agresywnej gry i dobrego serwisu. Znam się na wszystkim po trochu i niczym wybitnie. Dla mnie nie ma tematów tabu.