ATP Pune
Anderson K. – Karlovic I.
Spotkanie finałowe drugiej edycji turnieju rangi ATP 250 w Pune. Ponownie zagra w nim Kevin Anderson, który przed rokiem dość niespodziewanie uległ Gillesowi Simonowi, któremu zrewanżował się właśnie w półfinale. Afrykaner obronił już swoje punkty zdobyte rok temu, z kolei Ivo Karlovic przed rokiem pauzował, więc zarobi co najmniej 100 pkt i zadomowi się w pierwszej setce (będzie zajmował najniżej 69 miejsce, więc awans o ponad 30 pozycji). Chorwat osiągając dzisiejszy finał został najstarszym finalistą w cyklu od 1977 roku, a ponadto będzie to najwyższy finał w historii ery open. Więcej ciekawostek na tego meczu umieściliśmy na fanpage -> tutaj. Karlovic dość niespodziewanie wraca do wysokiej formy, a dokładnie wraca do świetnego serwowania, a już mogłoby się wydawać, że do najlepszej setki nie wróci. Ivo przez cały turniej stracił tylko jednego seta – w półfinale z Darcisem. Co warte podkreślenia został w całym turnieju przełamany tylko raz, a rozegrał cztery mecze (o jeden mecz więcej niż Anderson). Ponadto zainkasował aż 88 asów serwisowych, popełniając jedynie 11 podwójnych błędów serwisowych. Chorwat trafia pierwszym serwisem w kort średnio dwie na trzy piłki, więc bardzo solidnie, a przy tym zdecydowaną większość tych piłek wygrywa. Ponadto Karlovic ryzykuje drugim podaniem, aby nie wdawać się w niepotrzebne wymiany i tracić siły. Weteran to bardzo mądry zawodnik i wie co dla niego dobre, więc biega do piłek kiedy trzeba i jeśli nadarza się okazja na przełamanie to zaczyna bardziej przykładać się do wymian. Jeśli przegrywa pierwsze dwie piłki w gemie przy serwisie rywala to oszczędza siły na swój gem serwisowy. Kevin Anderson zagrał jeden mecz mniej od starszego kolegi, więc spędził zdecydowanie mniej czasu na korcie. Ponadto nie stracił jeszcze seta, choć dawał się już przełamać. Anderson inkasuje sporo asów, choć jest to zdecydowanie niższa liczba od Chorwata. Ponadto jego drugi serwis nie jest aż tak skuteczny i tutaj tli się szansa dla Chorwata, który jeśli będzie bezbłędny w ewentualnym tb ma szansę na odniesienie zwycięstwa. Jestem pewny, że zobaczymy co najmniej jednego tb albo dwa jeśli Ivo Karlovic zachowa odpowiednią koncentrację na serwisie i będzie mądrze szachował siłami tak jak to robił do tej pory. Co prawda Afrykaner ma spory zasięg rąk, aby złapać serwis Karlovicia, lecz wątpię, aby zamieniło się to w przełamania serwisu – po prostu Ivo musiałby się mylić przy drugim serwisie. Zawodnicy spotkali się już czterokrotnie i to na każdej z podstawowych nawierzchni – trzy razy wygrał Anderson, lecz tylko raz w pełnym rozmiarze (Londyn 2011, trawa), gdyż Karlovic w ostatnich dwóch bezpośrednich meczach kreczował. Jedyne zwycięstwo Chorwata miało miejsce w Bogocie w sezonie 2013, gdzie grano właśnie na nawierzchni twardej. Myślę, że zobaczymy dzisiaj wyrównane spotkanie ze wskazaniem na Andersona, który powinien być świeższy i posiada większe doświadczenie na tym obiekcie oraz legitymuje się korzystniejszym h2h.
Typ: Karlovic +2,5 gema (ha) @1,85
Ryzykowna propozycja: Karlovic +1,5 seta (ha) @2,02