ATP Roland Garros
Schwartzman D. – Coric B.
Spotkanie trzeciej rundy Roland Garros pomiędzy zawodnikami preferującymi nawierzchnię ziemną, które odbędzie się na korcie nr 18 po spotkaniu Camili Giorgi ze Sloanie Stephens. Mecz zapowiada się bardzo ciekawie i trudno stanowczo stwierdzić kto będzie górą i awansuje do czwartej rundy. Dla Chorwata ten sezon póki co jest bardziej udany notabene na nawierzchni twardej, ponieważ pokazał się z bardzo dobrej strony w amerykańskich tysięcznikach. Z kolei Diego wygrał już turniej na nawierzchni ziemnej, na początku roku w Rio De Janeiro, a poza tym ten sezon może uznać za dość przeciętny, ponieważ na cegle nie osiągnął nic więcej. Z kolei na nawierzchni twardej jego najlepszym wynikiem była czwarta runda podczas Australian Open. Początek sezonu na europejskiej cegle był dla niego ciężki, ponieważ odpadł już w drugiej rundzie w Monte Carlo, gdzie przegrał łatwo z Richardem Gasquetem, a następnie poległ w pierwszej rundzie w Barcelonie oraz Monachium, kolejno ze Stefanosem Tsitsipasem oraz Maximilianem Martererem, więc z zawodnikami niezłymi, ale niżej notowanymi od Argentyńczyka. W Madrycie nastąpił lekki progres, ponieważ osiągnął trzecią rundę, a na drodze stanął mu sam Rafael Nadal, z którym zagrał niezłe spotkanie. Za to w Rzymie odpadł już w drugiej rundzie z Benoitem Paire, lecz Francuz grał bardzo solidnie jak na siebie.
W Roland Garros póki co wygrał dwa spotkania i to bardzo pewnie, choć rywale byli wyraźnie z niższej półki, a mianowicie Calvin Hemery oraz Adam Pavlasek, z którymi nie stracił nawet seta. Na pewno Ci zawodnicy nie są żadnym wyznacznikiem formy, ale też możemy być pewni, że Diego nie ma prawa być zmęczony, a do tego jest głodny sukcesu, ponieważ od lutego nie zagrał żadnego dobrego turnieju.
Borna Coric jak już wspomniałem najlepsze swoje mecze w tym roku zagrał w Ameryce Północnej podczas Indian Wells oraz Miami, gdzie rozgrywał fantastyczne spotkania. Jednak Borna to gracz defensywny i zawsze preferował wolniejsze nawierzchnie, a trochę na przekór nie idzie mu zbyt dobrze podczas turniejów na nawierzchni ziemnej. Póki co bez sukcesów na europejskiej cegle oraz trzy porażki, choć na jego drodze stanęli mocni rywale, tj. Novak Djokovic oraz Dominic Thiem, a ze Stefanosem Tsitsipasem musiał kreczować (nie znam dokładnych przyczyn). Z kolei w tegorocznym Roland Garros w dwóch meczach stracił już po secie, ale rywali oceniam na trudniejszych niż w przypadku Diego. W pierwszej rundzie ograł niewygodnego Philippa Kohlschreibera, który w ostatnich tygodniach był w wysokiej formie i preferuje grę na cegle, a w drugiej rundzie stracił seta z Thomasem Fabbiano, który z kolei woli szybsze nawierzchnie i jest graczem challengerowym. Jednak trzeba uczciwie przyznać, że w obu spotkaniach utrzymał wysoki procent wygranych akcji po pierwszym jak i drugim serwisie. Borna jak to mają często zawodnicy z tego regionu Europy posiada porywczy, bałkański temperament i ciężko zagrać mu równe spotkanie na wysokim poziomie i tutaj widzę lekką przewagę dla Schwartzmana, który może to bezwzględnie wykorzystać. Diego będzie dla Borny zdecydowanie najcięższym rywalem i pierwszym tak poważnym sprawdzianem. Należy też podkreślić, że Schwartzman należy do światowej czołówki returnujących zawodników, który bardzo często przełamuje rywali. Z drugiej strony posiada spore problemy z własnym podaniem, choć to nie jest regułą i bywały już turnieje, gdzie brylował na serwisie i inkasował sporo asów (170 cm wzrostu).
Kursy są korzystne dla Chorwata, które do tego są spadkowe, więc bukmacherzy nie bardzo wierzą w Argentyńczyka, choć wg mnie będzie to równy mecz i zdecyduje forma dnia. Obaj umiejętności czysto tenisowe mają na bardzo wysokim poziomie i mentalność będzie kluczem, która zgubiła nas w poprzednim typie na Dimitrova.
Panowie grali ze sobą dwa razy (w tym raz na cegle) i oba pojedynki wygrał Borna Coric.
Przy okazji polecam przeczytać historię Diego Schwartzmana, która ukazała się na naszej stronie przed Roland Garros 2018 -> kliknij TUTAJ
Schwartzman +1,5 seta (ha) @1,65