Wielka mistrzyni vs. debiutantka czyli finał kobiecego Australian Open! Gramy bez podatku i bez marży! [ANALIZA]

Ash Barty (fot. Carine06 / flickr.com)

Sobotni finał kobiecego Australian Open zapowiada się bardzo interesująco, głównie z tego względu, że jeśli ktoś może zagrozić wielkiej faworytce to właśnie zawodniczka o takiej charakterystyce i charakterze jak Danielle Collins. Pierwszy raz od 40 lat w finale Australian Open zobaczymy reprezentantkę gospodarzy, a kursy bukmacherów są wymowne – porażka Ash Barty będzie niemałą niespodzianką!

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Ashleigh Barty vs. Danielle Rose Collins

W zakładce Typ Dnia na naszej stronie zaproponowałem rano typ na liczbę gemów, ale z biegiem czasu zacząłem bić się z myślami i w zasadzie nie jestem do niego już w ogóle przekonany. Z jednej strony kto ma zagrozić znakomitej Barty jak nie Collins, bo ofensywa wydaje się być dobrą taktyką w starciu z tak wybitną rywalką, a z drugiej strony Amerykanka debiutuje na tym etapie w szlemie, a jej mentalność dalej dla wielu jest nieodgadniona. Już kilkukrotnie w trakcie tego turnieju miała ogromne zapaście, lecz za każdym razem skutecznie z nich wychodziła, za co należą się słowa uznania. Nigdy nie zwalniała ręki i ofensywne usposobienie od zawsze jest jej główną i praktycznie jedyną strategią. Są też tego minusy w postaci niewymuszonych błędów, których zalicza znacznie więcej od choćby Barty. Australijka jest jej swoistym przeciwieństwem. Ash gra pewnie, regularnie i nie ma zbyt wiele ryzyka w rozgrywaniu przez nią akcji. Jej wielką zaletą jest serwis (mimo niskiego wzrostu), gra kątowa, slajs i psychika. Jej tenis nie ma praktycznie słabych punktów, a droga do finału nie kosztowała ją zbyt wielu sił i ciężko stwierdzić na jak dużym zaangażowaniu do niego doszła. Bardzo możliwe, że stać ją na jeszcze lepszy tenis, a ten co zaprezentowała był zwyczajnie wystarczający – ekonomiczny. Nikogo nie powinno zdziwić jak Ash wygra ten mecz w cuglach, a Collins przegra już na starcie jak jej koleżanka Madison Keys. Oczywiście charakterologicznie są to całkiem inne zawodniczki i podejrzewam, że Danielle stać na znacznie lepszy mecz od bardziej doświadczonej rodaczki. Nie zdziwię się także jak wyjdzie jej mecz życia, bo wszystko tak naprawdę siedzi w jej głowie, a przecież widzieliśmy, że stać ją na znakomity tenis. W sobotę wystąpi w roli underdoga, a cała presja będzie spoczywać po stronie Australijki i jeśli Collins zagra na luźnej ręce to defensywa Ash może być bezradna, a my zobaczymy znakomite i długie widowisko. Zazwyczaj początki i końcówki spotkań są dla Collins najlepsze, a w środkowej fazie traci koncentracje. Było tak w kilku poprzednich spotkaniach, nawet ze Świątek. Danielle potrafi oddać wypracowaną przewagę i zainkasować kilka niewymuszonych błędów w wymianach czy popełniać podwójne błędy serwisowe. Dla Barty będzie to pierwszy finał wielkoszlemowy w Melbourne, co wydaje się dziwne, bo przecież Ash już od jakiegoś czasu bryluje w tourze, ale ten turniej zwyczajnie jej nie wychodził. Myślę, że ta edycja to najwyższy czas na jej triumf i jeśli tego teraz nie zrobi to już raczej łatwiej nie będzie. Rzecz jasna nie ujmuje nic Collins, ale to Barty jest zdecydowaną faworytką, a jej droga do finału była szybka i łatwa. Stawiam dziś na zakłady specjalne w postaci niskiej liczby asów, która będzie zależała głównie od dyspozycji Ash – średnio inkasowała ich około 6 na mecz. Z kolei Collins była pod tym względem znacznie bardziej nieregularna i zaliczyła ich od 1 do 7 asów na mecz. Dojdzie do tego spora presja i myślę, że część potencjalnych asów zamieni się w podwójne błędy, których Amerykanka zaliczyła w okolicach 4/mecz. Teoretycznie dla pierwszej propozycji optymalny będzie dość krótki mecz, a dla drugiej dość długi, więc liczę, że chociaż jeden typ będzie zaliczony.

Typ nr 1: poniżej 12,5 asów w meczu
Kurs: 1,4 (forBET)

Typ nr 2: Danielle Rose Collins powyżej 4,5 podwójnych błędów
Kurs: 1,7 (forBET)

Finały singlowe WTA (jak i ATP) możecie grać po najwyższych kursach na rynku, w ramach stałej promocji forBETfinały bez marży! Oferta dotyczy zakładów na zwycięstwo. Szczegóły TUTAJ!

Najwyższe kursy na rynku od forBET

Żeby tego było mało od dziś do końca niedzieli tenis i piłkę nożną możecie grać bez podatku czyli wygrane będą powiększone aż o 14%! Szczegóły w artykule (TUTAJ).


Ponadto na naszej stronie zawsze możecie znaleźć widget z Typem dnia, który znajduje się po prawej stronie (komputer) lub na dole strony (wersja mobilna).


Nasz partner przygotował bardzo korzystny pakiet powitalny, który można uruchomić dzięki linkowi i specjalnemu kodowi rejestracyjnemu czyli TBD – nowi użytkownicy otrzymają pakiet o łącznej wartości 2350 PLN! Szczegóły TUTAJ!

  • Bonus od pierwszego depozytu 100% do 2000 PLN + 50 PLN dodatkowo
  • Zakład bez ryzyka do 100 PLN
  • MaxiZysk 200 PLN
  • 14 dni gry bez podatku
  • Typy na życzenie w naszej grupie

!REJESTRACJA!
Kod: TBD

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz


Zakaz uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia. Hazard stwarza wysokie ryzyko straty finansowej. Nadmierna gra niesie za sobą potencjalne zagrożenie dla zdrowia.