Zwieńczenie Sunshine Double – Miami Open [ZAPOWIEDŹ]

ATP Tour - zapowiedź

Najlepsi tenisiści świata udają się do Miami, gdzie będą rywalizować o triumf w drugim turnieju Masters 1000 w sezonie 2023. Czy Carlosowi Alcarazowi uda się utrzymać pozycję lidera rankingu i zdobyć prestiżowy „Sunshine Double”? Zapraszamy na zapowiedź Miami Open 2023!

Gra pojedyncza

Lider rankingu ATP – Carlos Alcaraz rozpocznie drogę po obronę tytułu meczem z Facundo Bagnisem lub kwalifikantem. W rundzie trzeciej Hiszpan znów ma szansę spotkać się z Andym Murrayem. Taki pojedynek mógł mieć miejsce w Indian Wells, ale w ostatniej chwili Brytyjczyk został powstrzymany przez swojego rodaka Jacka Drapera. Tym razem w drodze do starcia z mistrzem US Open 2022 Murray będzie musiał pokonać Dusana Lajvicia i Maxime’a Cressy’ego.

Carlos Alcaraz
Carlos Alcaraz (fot. Carlos Alcaraz / twitter)

W ewentualnej czwartej rundzie Carlos Alcaraz najprawdopodobniej zmierzy się z Alejandro Davidovichem Fokiną lub Tommym Paulem. Żaden z nich nie powinien okazać się realnym zagrożeniem dla jednego ze ścisłych faworytów, o ile tylko pozostanie on w swojej optymalnej dyspozycji.

Największe szanse na drugie miejsce w pierwszym ćwierćfinale mają na papierze Taylor Fritz i Holger Rune. Najprawdopodobniej obaj panowie rozstrzygną kwestię awansu do najlepszej ósemki w bezpośrednim pojedynku. W drodze do niego Amerykanin może spotkać takich graczy jak John Isner czy Denis Shapovalov. Z kolei Duńczyk wydaje się mieć niemal autostradę do czwartej rundy, choć oczywiście tacy gracze jak Yibing Wu czy Marton Fucsovics potrafią grać bardzo dobrze. Starcie Fritza z Rune jest tutaj bardzo prawdopodobne.

Pewne jest to, że nie dojdzie do powtórki ubiegłorocznego finału, bowiem Casper Ruud również znalazł się w górnej części drabinki. Początek tego sezonu jest dla Norwega zwyczajnie słaby, co nie wróży dobrze przed tak ważnym występem. Tacy gracze jak Ilya Ivashka, Mikael Ymer czy Botic van de Zandschulp mogą stanąć na drodze zawodnika ze Skandynawii w początkowych fazach zawodów. W czwartej rundzie Ruud może zmierzyć się m.in. z Alexandrem Zverevem, który wydaje się powoli wracać do dobrej gry. Trudno o jakiś konkretny wniosek w kwestii predykcji przyszłości podopiecznego Christiana Ruuda. W obecnej dyspozycji czwarty tenisista świata może mieć problem z każdym z wymienionych potencjalnych konkurentów, ale jednocześnie każdy z nich jest w jego zasięgu.

Ruud - ATP
Casper Ruud (fot. Keith Allison / flickr.com)

Jeśli gracz z Oslo znajdzie się w ¼ finału, o kolejny awans może być mu już naprawdę ciężko. W tej fazie prawdopodobnie będzie na niego czekać Jannik Sinner lub Andrey Rublev. Włoch może liczyć na łatwy start, po którym ma szansę spotkać się z powracającym po kontuzji Grigorem Dimitrovem. Z kolei zawodnik z Moskwy rozpocznie zawody od potyczki z Alexandrem Bublikiem lub J.J. Wolfem. Później Rublev może skrzyżować rakiety z walczącym o powrót do formy Gaelem Monfilsem. Wydaje się, że zarówno Rublev jak i Sinner powinni zapewnić sobie bezpośrednie starcie, którego zwycięzca będzie faworytem w ewentualnej konfrontacji z Casperem Ruudem.

Przechodzimy do dolnej połówki drabinki, którą otwiera mistrz imprezy z sezonu 2021, Hubert Hurkacz. Polak z pewnością będzie chciał znów zaimponować formą w tym wyjątkowym miejscu. Zatrzymać wrocławianina postarają się młodzi. O ile potencjalny pierwszy rywal Hurkacza, Zizou Bergs, nie pokazywał ostatnio optymalnego tenisa, o tyle Ben Shelton, z którym „Hubi” może zmierzyć się rundę później, jest w stanie zagrozić każdemu. Jeśli dziewiąty tenisista świata wykona kolejny krok, najprawdopodobniej na jego drodze stanie Cameron Norrie.

Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz (fot. Hubert Hurkacz / Facebook)

Alex de Minaur, Matteo Berrettini, Daniil Medvedev – ktoś z tej trójki może zagrać z reprezentantem Polski w walce o półfinał. Na papierze największe szanse na sukces ma oczywiście zawodnik z Moskwy, który w okresie od Australian Open do dziś jest najlepiej punktującym graczem w Tourze. Ewentualne spotkanie Hurkacza z Medvedevem byłoby ciekawe również ze względu na historię ich starć, która jest korzystna dla wrocławianina. O miejsce w tej fazie nie będzie łatwo, ale Hubert Hurkacz i impreza w Miami zawsze tworzyli świetne połączenie. Oby tym razem było podobnie.

W ostatniej ćwiartce wita nas Felix Auger-Aliassime. Po dobrym wyniku w Indian Wells Kanadyjczyk ma spore szanse na kolejny solidny rezultat. Losowanie wydaje się łaskawe dla szóstej rakiety globu, która ma na papierze otwartą drogę do czwartej rundy. Dopiero na tym etapie mogą pojawić się kłopoty w osobie Lorenzo Sonego, Dominika Thiema czy przede wszystkim Francesa Tiafoe, ale Kanadyjczyk i w tym przypadku będzie w dobrej pozycji wyjściowej. Przed graczem z Montrealu otwiera się szansa na naprawdę solidny rezultat.

Na samym końcu drabinki wylądował Stefanos Tsitsipas, który po krótkiej przerwie spowodowanej kontuzją i następującym po niej nieudanym występie w Indian Wells Grek musi być bardzo głodny dobrego rezultatu. Wygląda na to, że zawodnik rozstawiony z numerem dwa będzie miał czas na złapanie odpowiedniego rytmu. Najpoważniejsze zagrożenie dla Greka mogą stanowić Jiri Lehecka i Karen Khachanov, z których lepszy będzie miał szansę spotkać się z ateńczykiem w rundzie czwartej.

Kursy na triumfatora turnieju w Miami (forBET)

Dwaj główni faworyci do podniesienia trofeum za zwycięstwo to według bukmacherów Carlos Alcaraz i Daniil Medvedev. Za nimi znalazł się Jannik Sinner. Uwagę przykuwa atrakcyjny kurs przy nazwisku Huberta Hurkacza.

Gra podwójna

Na czele drabinki deblowej znaleźli się Wesley Koolhof i Neal Skupski, którzy w ciekawie zapowiadającym się spotkaniu podejmą Rinky’ego Hijikatę i Jasona Kublera. Po drugiej stronie znaleźli się będący w słabej formie Rajeev Ram i Joe Salisbury. Amerykanin i Brytyjczyk trafili na Simone Bolelliego i Fabio Fogniniego. W zawodach wezmą udział dwaj Polacy. Broniący tytułu Hubert Hurkacz i John Isner rozpoczną zmagania od meczu z triumfatorami historycznego Challengera 175 w Phoenix, Nathanielem Lammonsem i Jacksonem Withrowem. Hugo Nys i Jan Zieliński zagrają z Maximo Gonzalezem i Andresem Moltenim.

KALENDARZ I INFORMACJE O TURNIEJACH ATP TOUR 2023!


Pamiętaj, że wszystkie turnieje możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3250 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1200 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!

forbet - TBD

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

22 lata, wierny kibic Huberta Hurkacza i Jerzego Janowicza, fan agresywnej gry i dobrego serwisu. Znam się na wszystkim po trochu i niczym wybitnie. Dla mnie nie ma tematów tabu.