Daniil Medvedev wygrał w Rotterdamie, a następnie sięgnął też po triumf w Dosze. Powstrzymać go przed trzecim turniejowym skalpem z rzędu będzie próbował jego rodak Andrey Rublev.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Medvedev na pewno zmartwił swoich fanów porażką z Sebastianem Kordą, być może nie samym wynikiem, ale tym jak prosty był to mecz dla młodego Amerykanina. Na powrót Rosjanina do dawnej dyspozycji nie trzeba było jednak długo czekać. Na koncie ma już trzynaście zwycięstw z rzędu, a po drodze tylko trzy stracone sety (z Alejandro Davidovichem Fokiną, Jannikiem Sinnerem i Christopherem O’Connellem).
Rublev w minionych tygodniach wyglądał za to znacznie gorzej, zaliczając wczesne porażki z Alexem de Minaurem i Jirim Lehecką. Bardzo niewiele zabrakło, aby podobnie zakończył się dla niego turniej w Dubaju. Alejandro Davidovich Fokina miał pięć piłek meczowych z rzędu (6-1 w tie-breaku drugiego seta), ale żadnej nie wykorzystał i to obrońca tytułu przeszedł dalej. W kolejnych dwóch meczach 25-latek pokazywał już zupełnie inną twarz.
Medvedev i Rublev grali ze sobą siedmiokrotnie, a do niedawna była to jedna z najtrudniejszych rywalizacji dla młodszego z Rosjan, który przegrał ze swoim długoletnim przyjacielem pierwsze pięć zawodowych spotkań. Dopiero dwa sezony temu wreszcie ograł go w Cincinnati, a następnie dołożył jeszcze zwycięstwo w decydującym tie-breaku podczas ostatniego ATP Finals.
Co ciekawe, po Medvedevie w zasadzie nie widać skumulowanego zmęczenia z ostatnich trzech tygodni. W sobotę, 26-latek będzie próbował wygrać czternasty mecz na przestrzeni dziewiętnastu dni. Mimo to, jego starcia w Dubaju są do tej pory dosyć szybkie i komfortowe. Być może po rewelacyjnym pojedynku z Djokoviciem, właśnie teraz przyjdzie moment chociażby drobnego fizycznego kryzysu.
Medvedev jest sporym faworytem tego meczu, ale nikogo nie powinno zdziwić gdyby Rublev postawił mu dosyć trudne warunki. Rosjanin w półfinale ograł już jednego ze swoich nemesis (z Alexandrem Zverevem miał do tej pory bilans 0-5, w setach nawet 0-11), a na tych kortach powinien móc (przynajmniej w miarę) efektywnie przebijać się przez defensywę swojego rodaka. W półfinale znakomicie radził sobie z serwisem Zvereva, więc być może i na podaniu Medvedeva będzie w stanie szybko złapać odpowiedni timing i atakować nawet pierwsze podanie 26-latka. Obaj finaliści zagrali w piątek rewelacyjnie i Rublev chyba nie powinien zostać zdemolowany.
Typ redakcji: Rublev +5,5 gema (ha) @1,41 (forBET)
Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3250 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1200 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.
Damian Kust
Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.
