Sytuacja w obu grupach ATP Finals jest przed ostatnią kolejką bliźniaczo podobna. Mamy już ustalone pierwsze i ostatnie miejsca, pozostaje jedynie w bezpośrednich pojedynkach wyłonić kolejnych dwóch półfinalistów. Na pierwszy ogień pójdą w czwartek Felix Auger-Aliassime i Taylor Fritz.
Auger-Aliassime tuż przed kończącymi sezon mistrzostwami wygrał trzy turnieje i szesnaście meczów z rzędu. Serię tę przerwał Holger Rune w Paryżu, ale nic nie wskazywało na to, że Kanadyjczyk do Turynu gdzieś tę formę zgubi. Na jego występ w meczu z Casperem Ruudem można było narzekać, ale w pojedynku z Rafaelem Nadalem zobaczyliśmy już Augera-Aliassime’a z ostatnich kilku tygodni.
Fritz od meczu z Nadalem rozpoczął swój turniej, podobnie jak Kanadyjczyk pokonując go w dwóch setach. 25-latek lepiej od swojego czwartkowego rywala zaprezentował się jednak w meczu z Ruudem, przegrywając dopiero po tie-breaku trzeciej partii. Takie zestawienie wyników oznacza, że do półfinału po prostu awansuje zwycięzca tego pojedynku.
Auger-Aliassime i Fritz zmierzyli się do tej pory tylko raz, na początku tego sezonu w ramach ATP Cup. Wtedy w trzech setach triumfował Amerykanin 6-7, 6-4, 6-4. Sporą przewagą Fritza w tej rywalizacji powinien być jego bekhend, którym w przeciwieństwie do Kanadyjczyka gra ze świetną dynamiką (mocą tylko nieznacznie ustępuje forhendowi) i dzięki temu nie musi starać się go unikać, aby za wszelką cenę szukać swojego uderzenia dominującego.
Warto jednak zwrócić uwagę, że podobny model gry miał być atutem Amerykanina w spotkaniu z Ruudem, ale w decydujących momentach zabrakło odwagi. Mimo średnio około 15 km/h wolniejszych zagrań z bekhendu Norwega, to on w kilku najważniejszych punktach wymykał się z wymian po przekątnej i potrafił znaleźć zaskakujące uderzenie po linii. To ewidentnie zaskoczyło również Fritza, który przy takich piłkach był najczęściej bardzo spóźniony w kryciu swojego forhendowego narożnika.
Oczywiście tak jak w większości spotkań w Turynie, kluczowy będzie serwis i utrzymywanie go za wszelką cenę. Przed ATP Finals genialną serię występów miał Auger-Aliassime, ale możnaby stwierdzić, że już w samej imprezie głównej lepszy tenis grał do tej pory Fritz (chociaż to założenie akurat nie jest całkowicie jednoznaczne). Zobaczymy, czy Amerykanin będzie w stanie wykorzystać wspomniany mniej groźny bekhend rywala. W tym bardzo bliskim pojedynku nawet taki detal może mieć duże znaczenie.
Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3150 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1100 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
