Hubert Hurkacz w świetnym stylu ograł Daniila Miedwiediewa w finale turnieju ATP 500 w Halle. Polak w zaledwie godzinę wywalczył swój piąty tytuł w karierze.

Hurkacz o zwycięstwo w pierwszym gemie musiał grać na przewagi, ale później było tylko łatwiej. Już w następnym gemie przełamał rywala, a następnie powiększył prowadzenie i w pewnym momencie wygrywał już 5:0.

Rosjanin uratował się przed popularnym „bajglem”, ale Polak pewnie 6:1 wygrał w pierwszym secie. Drugi również rozpoczął od mocnego uderzenia i przełamania rywala, a następnie tenisiści na zmianę wygrywali gemy serwisowe.

Przewaga przełamania wystarczyła jednak do końcowego triumfu i wrocławianin okazał się lepszy w drugiej partii 6:4. 25-latek przez cały mecz ani razu nie bronił się przed przełamaniem wygrywając 32 z 38 punktów po pierwszym serwisie.

Dla porównania, Rosjanin musiał mierzyć się z aż ośmioma break pointami dopisując 20 z 32 piłek po pierwszym podaniu.

W piątym bezpośrednim starciu tych zawodników po raz trzeci zwyciężył Polak. Piątka zapamiętana zostanie również z innego powodu. To piąty finał Hurkacza na poziomie ATP i piąte zwycięstwo.

Tym turniejem nasz zawodnik zarobił 500 punktów (realnie 480 po porażce w I rundzie w zeszłym roku) czym wrócił do czołowej dziesiątki rankingu. W rankingu Race Hurkacz również jest dziesiąty, do ósmego miejsca gwarantującego grę w ATP Finals traci 390 punktów.

!REJESTRACJA!
Kod: TBD

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!