Kolejne turnieje ATP Tour w cieniu Igrzysk Olimpijskich – Kitzbuhel & Atlanta [ZAPOWIEDŹ]

ATP Tour - zapowiedź

Przyszły tydzień na kortach ATP będzie swego rodzaju cichym kamieniem milowym tego sezonu. Po pierwsze – w Kitzbuhel tour po raz ostatni w tym roku zawita na czerwoną mączkę. Po drugie – tenisiści będą walczyć w Atlancie, gdzie zainaugurowane zostanie amerykańskie lato na kortach twardych. Zapraszam na zapowiedź kolejnego tygodnia cyklu.

Kitzbuhel

Gra pojedyncza

Stawka austriackiego turnieju składa się głównie z uczestników ubiegłotygodniowych imprez w Gstaad i Umagu. Z numerem pierwszym rozstawiony został niepokonany od ośmiu spotkań Casper Ruud. Bezapelacyjny faworyt zawodów rozpocznie swoją kampanię meczem ze zwycięzcą pojedynku kwalifikanta – 18-letniego Lukasa Neumayera z „lucky loserem” – Mario Vilellą Martinezem. W tej części drabinki znajdziemy również innego niesamowitego gracza – Carlosa Alcaraza. Hiszpan w 1. rundzie podejmie reprezentanta gospodarzy – Alexandra Erlera, który otrzymał „dziką kartę”. Zwycięzca tego meczu zagra albo z nieźle spisującym się ostatnio Mikaelem Ymerem albo z doświadczonym Pablo Cuevasem, który w ostatnich tygodniach prezentował się bardzo przeciętnie. To właśnie Norweg i reprezentant Hiszpanii są głównymi faworytami do zdobycia trofeum.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Drugą ćwiartkę otwiera rozstawiony z numerem trzy Filip Krajinovic. Serb gra w tym sezonie na kortach ziemnych bardzo solidnie. Szczęścia w losowaniu zbyt dużo jednak nie miał. Na początek Krajinovicia czeka starcie z młodym reprezentantem Brazylii – Thiago Seybothem Wildem lub nieco starszym Hiszpanem – Carlosem Tabernerem, który awansował do głównej drabinki jako „lucky loser”. Ciekawe rozstrzygnięcie może natomiast przynieść starcie Arthura Rinderknecha z Federico Delbonisem. Obaj panowie grają ostatnio naprawdę dobry tenis i mogą zaoferować nam interesujący spektakl. Zwycięzca tego starcia podejmie solidnego Stefano Travaglię lub zdolnego kwalifikanta – Holgera Rune.

W ćwiartce numer trzy uwagę przykuwa spotkanie Daniela Altmaiera z Laslo Djere. Po kapitalnym French Open 2020 Niemiec miał ogromne problemy z wygraniem choćby pojedynczego spotkania. Od kilku tygodni wygląda jednak znacznie lepiej, a świetny występ w chorwackim Umagu każe jeszcze bardziej zwracać uwagę na 22-latka z Kempen. Serb także prezentuje się wyśmienicie, a takie połączenie daje ogromne szanse na zacięte starcie. Jego zwycięzca skrzyżuje rakiety z Radu Albotem lub Marco Cecchinato. Widnieje tu także nazwisko Alberta Ramosa-Vinolasa. Rozstawiony z „czwórką” Hiszpan będzie walczył w 2. rundzie z Gianlucą Magerem lub faworytem gospodarzy – Dennisem Novakiem, który wystartuje w imprezie dzięki „dzikiej karcie”.

Ostatnią kwartę zamyka „niewyraźny” Roberto Bautista Agut. Tenisista z Półwyspu Iberyjskiego osiągał ostatnio różne wyniki, a ubiegłotygodniowy turniej w Gstaad zakończył się dla niego już na pierwszym spotkaniu, w którym lepszy okazał się wspomniany wcześniej Arthur Rinderknech. W Austrii na 16. tenisistę rankingu ATP może czekać inny Francuz – Lucas Pouille, który w 1. rundzie podejmie Pedro Martineza. Drabinkę zamykają Jaume Munar i Jiri Vesely, którzy w swoich pierwszych meczach podejmą zawodników z eliminacji. Hiszpan zmierzy się z Jozefem Kovalikiem, natomiast Czech skrzyżuje rakiety z nieobliczalnym Ernestsem Gulbisem.

Kursy na triumf od iforbet.pl

Można powiedzieć, że bukmacherzy są ze mną zgodni, gdyż największe szanse na końcowy sukces dają właśnie Casperowi Ruudowi i Carlosowi Alcarazowi. Dalej znajdziemy Roberto Bautistę Aguta, Filipa Krajinovicia i Alberta Ramosa-Vinolasa. Trzeba jednak przyznać, że stawka jest niezwykle wyrównana.

Gra podwójna

W deblu z numerem jeden wystąpią Tomislav Brkic i Nikola Cacic. Bośniacy zagrają w 1. rundzie z Davidem Pelem i Arthurem Rinderknechem. Po przeciwnej stronie drabinki znalazło się miejsce dla Hugo Nysa i Andrei Vavassoriego. Na ich drodze stanie austriacki duet Neil Oberleitner/Tristan-Samuel Weissborn. Do turnieju zgłosił się także jeden z ulubieńców Tomasza Lorka – Roman Jebavy. Czech połączy siły z Matwe Middelkoopem. Ich przeciwnikami będą Luis David Martinez i Artem Sitak.

Atlanta

Gra pojedyncza

W Atlancie wita nas oczywiście pokaźna ilość reprezentantów gospodarzy. Oprócz nich do Stanów Zjednoczonych zawita naprawdę wielu interesujących graczy. Potwierdza to nazwisko najwyżej rozstawionego w imprezie Milosa Raonicia. Kanadyjczyk pojawi się na korcie po raz pierwszy od turnieju w Miami, gdzie po pamiętnym spotkaniu uległ w 4. rundzie Hubertowi Hurkaczowi. Kanadyjczyk dał tym samym znak, że kolejne w jego karierze problemy zdrowotne to już historia i miejmy nadzieję, że tak rzeczywiście jest. 30-latek rozpocznie swoją kampanię od pojedynku z lepszym z Amerykanów – Trentem Bryde’em lub Brandonem Nakashimą. O dobry rezultat powalczy również Lloyd Harris. Afrykaner nie będzie miał jednak łatwej drogi do sukcesu, bowiem na jego drodze stanie Jordan Thompson. Zwycięzca tego meczu ma szansę trafić na Sama Querreya, który na otwarcie podejmie kwalifikanta.

Tenis by Dawid łączy siły z czołową firmą bukmacherską! Specjalna oferta powitalna! – Tenis by Dawid

Arcyciekawie prezentuje się ćwiartka numer dwa. Znajdziemy w niej świeżo upieczonego mistrza Mifel Open w Los Cabos – Camerona Norrie’ego, który został rozstawiony z numerem trzy. Brytyjczyk nie będzie miał jednak czasu na świętowanie – tym bardziej, że już na otwarcie czeka go ekstremalnie ciężka przeprawa. Jego przeciwnikiem zostanie bowiem triumfator hitowego starcia Kevina Andersona z Nickiem Kyrgiosem. Znalazł się tu także Benoit Paire, który w swoim premierowym pojedynku zmierzy się z Yasutaką Uchiyamą. Tą kwartę zamykają Emil Ruusuvuori i MacKenzie McDonald. Będzie się działo.

Kwarta trzecia legitymuje się nazwiskami dwóch potężnych Amerykanów – Taylora Fritza i Reilly’ego Opelki. Pierwszy z nich zainauguruje swój udział w domowej imprezie spotkaniem z kwalifikantem. Lepszy z graczy powalczy o ćwierćfinał z Alexeiem Popyrinem lub Steve’em Johnsonem. Opelka natomiast rozpocznie zmagania od rundy drugiej. Tam czekać na niego będzie doświadczony Andreas Seppi lub zwycięzca eliminacji.

Zaczynamy zapisy do Tenis by Dawid Cup VI (14-15 sierpnia 2021)! – Tenis by Dawid

Po bardzo słabym sezonie na trawie odbudować się będzie chciał Jannik Sinner, który został rozstawiony z numerem dwa. Włoch rozpocznie swoją kampanię od pojedynku z Denisem Kudlą lub zawodnikiem z kwalifikacji. Ostatnią ćwiartkę zdominowali reprezentanci gospodarze. John Isner zmierzy się ze swoim rodakiem – J.J. Wolfem, zaś Jack Sock skrzyżuje rakiety z Ricardasem Berankisem.

Kursy na triumf z oferty iforbet.pl

Głównym faworytem do tytułu bukmacherzy określają Jannika Sinnera, choć Cameron Norrie nie odstaje w tym elemencie. Tuż za nimi znajdują się John Isner i Milos Raonic. Ogólnie rzecz ujmując kursy w dużej części są dosyć wyrównane, co pokazuje choćby kurs przy nazwisku Nicka Kyrgiosa.

Gra podwójna

W deblu stawce przewodzą Brytyjczycy – Luke Bambridge i Ken Skupski. Na ich drodze w rundzie numer jeden stanie inny reprezentant Zjednoczonego Królestwa – Lloyd Glasspool, który połączy siły z Nicholasem Monroe z USA. Po drugiej stronie drabinki znaleźli się doświadczeni Jonathan Erlich i Santiago Gonzalez. Trafili oni na bardzo interesującą parę singlistów – Reilly’ego Opelkę i Jannika Sinnera. Niebezpieczni mogą okazać Nick Kyrgios i Jack Sock. Australijczyk i Amerykanin skrzyżują rakiety z Aisamem Ul-Haq’iem Quireshim i Divijem Sharanem.

Więcej statystyk o w/w turniejach znajdziecie TUTAJ i TUTAJ!


Pamiętajcie, że turnieje w Kitzbuhel i Atlancie możecie obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujecie pakiet powitalny o wartości 2350 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 100 PLN oraz 14 dni gry bez podatku!

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie sport_900x300.gif

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

22 lata, wierny kibic Huberta Hurkacza i Jerzego Janowicza, fan agresywnej gry i dobrego serwisu. Znam się na wszystkim po trochu i niczym wybitnie. Dla mnie nie ma tematów tabu.