Polish Open – Magda Linette zagra o tytuł!

Linette - Kozerki
Magda Linette (fot. PZT)

Najwyżej rozstawiona Magda Linette awansowała do niedzielnego finału turnieju ITF W100 Memoriał Pary Prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich – Polish Open, rozgrywanego na kortach twardych Centrum Szkoleniowego Polskiego Związku Tenisowego w Kozerkach. W meczu o tytuł Polka spotka się (o godz. 15.00) z Czeszką Kateriną Siniakovą (nr 3).

Memoriał Pary Prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich to wyjątkowe wydarzenie w polskim tenisie. Jest to pierwszy w kraju turniej rozgrywany na twardych kortach, a także pierwszy o randze ITF W100. Jednocześnie jest największą kobiecą imprezą w ramach 4. edycji LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski 2022. Na zwyciężczynię, oprócz premii finansowej w wysokości 12 285 dolarów i 140 punktów do rankingu WTA czeka Range Rover Evoque.

Aura w pierwszej części dnia nie rozpieszczała, bowiem od godziny 9 padało i było wietrznie, więc Supervisor z ramienia ITF Francuz Yan Kuszak z niepokojem patrzył w niebo i na prognozy pogody, bo niemożliwe było planowe rozpoczęcie gier o godz. 13.00.

Ostatecznie pierwszy półfinał rozpoczął się z trzygodzinnym opóźnieniem, czyli parę minut po godzinie 16-tej, a w nim była numer jeden w deblowym rankingu WTA Czeszka Katerina Siniakova (nr 3.) łatwo uporała się z Serbką Natalija Stevanovic (nr 12.) 6:0, 6:2.

– Jestem zadowolona ze swojego dzisiejszego występu, bo chociaż wynik tego nie oddaje, to nie był to łatwy mecz. Ostatni raz w takim turnieju wystąpiłam w Dubaju w 2020 roku, gdzie też osiągnęłam finał. Ciężko porównać tę nawierzchnię do chociażby kortów na Flushing Meadows, ponieważ w Kozerkach korty dopiero co powstały. Powoduje to, że różnią się one od innych kortów, na których turnieje odbywają się od wielu lat, ale mimo wszystko, polubiłam ten obiekt – powiedziała Siniakova.

Po nich na kort centralny NCS PZT wyszły Linette i Tomowa, które wcześniej miały okazję dwukrotnie grać przeciwko sobie. Po raz pierwszy miało to miejsce w 2012 roku w Ankarze, a przed tygodniem spotkały się w 1/8 finału imprezy WTA 250 w Pradze. W obydwu pojedynkach Polka nie straciła seta.

Podobnie było w sobotę w Kozerkach, choć tym razem Polce zwycięstwo przyszło dość łatwo, bowiem wygrała 6:3, 6:1.

– Chciałam powtórzyć swoją grę z zeszłego tygodnia w Pradze. Zastanawiałam się, czy ona będzie przygotowana i zagra coś innego. Na szczęście, okazało się, że nie i drugiego seta udało mi się zamknąć szybciej i łatwiej. Tomowa grała ostatnio bardzo dobrze, zwłaszcza na trawie, więc tym bardziej cieszy ten gładki wynik i krótki czas spędzony na korcie. Spodziewałam się, że będzie ciężej. Wynik nie odzwierciedla do końca tego, co działo się na korcie, bo musiałyśmy się bardzo dużo nabiegać. Myślę, że wybieranie dobrych momentów do ataku było kluczem, ale też wybieranie momentów, żeby zwolnić i oddawać inicjatywy do ataku, ponieważ rywalka lubi się bronić. Często jest tak, że zawodniczki starają się jako pierwsze zmienić kierunek, by jako pierwsza zmusić rywalkę do biegania. U mnie zależy to od przeciwniczki. Jak grałam z Tomovą to widziałam, że jej forhend jest dużo słabszy i nie zawsze opłacało się zmieniać kierunki, jeżeli moja piłka byłaby niewystarczająco agresywna. Dzisiaj grałam wystarczająco głęboko, więc było mi dużo łatwiej przejmować inicjatywę – powiedziała Linette.

– Finałowy mecz na pewno będzie bardzo trudny, zobaczymy, czy najtrudniejszy, ale Siniakova zawsze stawia ciężkie warunki. Na pewno mentalność będzie bardzo ważna, bo jej mentalność jest chwiejna. Ten mecz może się rozegrać w naszych głowach. Mam nadzieję, że jutro przyjdzie bardzo dużo osób, bo będę potrzebowała bardzo dużego wsparcia, więc wszystkich bardzo serdecznie zapraszam. Zobaczymy, co przyniesie jutro. Jestem w stu procentach gotowa na finał. Nasze mecze zawsze są ciężkie. Jakiś plan mam, ale będę jeszcze rozmawiać z trenerami, bo ta nawierzchnia jest wolniejsza od typowych kortów twardych, więc łatwiej było mi przejąć inicjatywę. Będzie to na pewno spotkanie ciężkie pod względem fizycznym oraz mentalnym – dodała.

Na koniec dnia poznamy jeszcze zwyciężczynie rywalizacji w grze podwójnej, w której szansę na sięgnięcie po tytuł ma Katarzyna Kawa (BKT Advantage Bielsko-Biała), startująca w parze z Vivian Heisen. Polsko-niemiecki debel jest najwyżej rozstawiony w drabince i w finale spotka się z Brytyjkami Alicią Barnett i Olivią Nichols (nr 2).

Wyniki: TUTAJ

Memoriał Pary Prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich – Polish Open 2022 otworzył drugą połowę 4. edycji LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski, w której trzy okazje do walki o punkty do rankingu będą miały tenisistki. Bezpośrednio z Kozerek przeniosą się na imprezę ITF W25 LOTOS Radom Cup (8-14 sierpnia), a potem na ITF W15 Fale Loki Koki Tennis Cup w Bydgoszczy (15-21 sierpnia).

Również w trzecim tygodniu sierpnia tenisiści będą mieli okazję przetestować twarde korty Narodowego Centrum Szkoleniowego PZT, bowiem odbędzie się na nich challenger ATP 90 Kozerki Open. Natomiast zaraz po nim panowie zagrają w ITF M25 Talex Open w Poznaniu.

!REJESTRACJA!
Kod: TBD

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!