Starcie pokoleń w eliminacjach Australian Open – Shang vs Verdasco [ANALIZA]

Juncheng Shang
Juncheng Shang (fot. USTA / itftennis.com)

W roku w którym Juncheng Shang przychodził na świat, Fernando Verdasco grał już w czwartej rundzie US Open. Teraz zmierzą się ze sobą w eliminacjach wielkoszlemowych, mimo naprawdę ekstremalnej różnicy wieku – dzieli ich bowiem ponad dwadzieścia jeden lat.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Shang to były numer jeden światowego rankingu juniorów i finalista US Open chłopców sprzed dwóch lat. W poprzednim sezonie wygrał Challengera w Lexington i mimo zaledwie 17 lat na karku, rozwija się znakomicie. Chińczyk w pierwszej rundzie eliminacji Australian Open przetrwał na papierze bardzo trudny mecz z Fabianem Marozsanem 6-4, 7-6.

Verdasco to jedna z ikon długowieczności w tourze tenisowym. Siedemnaście sezonów z rzędu kończył w pierwszej setce i chociaż dwa ostatnie nie były już dla niego aż tak udane, wciąż z dużym zapasem trzyma się na rankingu dającym możliwość gry w kwalifikacjach turniejów wielkoszlemowych. We wtorek również nie miał łatwo, ale wyciągnął mecz z Nino Serdarusiciem mimo przegranego pierwszego seta.

Shang i Verdasco do tej pory nie mieli okazji się spotkać. Warto wspomnieć, że dla 17-latka to dopiero pierwsze eliminacje turnieju tej rangi, za to weteran tenisowych kortów swego czasu wystąpił w 67-iu kolejnych głównych drabinkach imprez Wielkiego Szlema. Ale lata lecą i dziś Verdasco to już nie ten sam zawodnik co kiedyś. Przede wszystkim nie sieje już takiego spustoszenia z linii końcowej i brak mu dynamiki w poruszaniu. Talentu odmówić mu jednak nie można i wciąż pokazuje, że nawet grając na 50% swoich możliwości wyróżnia się w stawce.

Co wydarzy się w środę, kiedy ta dwójka zmierzy się w pojedynku o trzecią rundę eliminacji Australian Open? Faworytem wydaje się chyba jednak Shang. Chińczyk bardzo dobrze zaprezentował się w pojedynku z Marozsanem i zdaje się, że dużo pracy włożył w off-seasonie w swój serwis. To zagranie tak naprawdę uratowało go od konieczności grania trzeciego seta. Dwie szanse na wyrównanie dla Węgra Shang obronił mocnymi, długim podaniami na ciało, a w tie-breaku serwis ustawił mu dwa kluczowe punkty z rzędu, któe potem zakończył łatwymi forhendowymi winnerami z trzeciej piłki.

17-latek świetnie wytrzymywał też siłę Marozsana, który niemal wszystkie akcje próbował zamykać od razu i grał niezwykle szybko po koźle. Do pewnego stopnia tego spodziewamy się też po Verdasco, którego z biegiem lat utrata szybkości zmusiła do trochę prostszej, ale bardziej agresywnej gry. Shang co jakiś czas błyszczał w meczu z Węgrem genialnymi kontrami i jak na swoje warunki fizyczne, potrafi włożyć w uderzenie bardzo dużo siły dzięki dynamicznej pracy stóp. Przed 39-letnim Hiszpanem chyba naprawdę trudna przeprawa.

Typ redakcji: Shang wygra seta @1,45 (forBET)


Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3250 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1200 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!

forbet - TBD

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.