Iga Świątek już po raz trzeci melduje się w finale French Open. Jej rywalką będzie debiutantka na tym etapie imprezy wielkoszlemowej, Karolina Muchova.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Świątek otrzymała swój pierwszy poważny test w półfinale z Beatriz Haddad Maią, ale w decydujących momentach potrafiła znaleźć świetny balans pomiędzy agresją i precyzją. Brazylijka miała nawet piłkę setową na doprowadzenie do trzeciej partii, ale 22-latce udało się ją obronić i utrzymać swój stuprocentowy bilans setów w tegorocznej edycji.
Muchova była uważana za jedną z najgroźniejszych nierozstawionych zawodniczek obecnej edycji, ale pewnie mało kto widział ją w finale. Czeszka bardzo często dobrze spisuje się na szlemach i gdyby nie problemy z kontuzjami, pewnie walczyłaby o takie osiągnięcia częściej. W półfinale Muchovej udało się pokonać Arynę Sabalenkę w dramatycznym starciu trwającym ponad trzy godziny (przy stanie 2-5 w trzecim secie broniła piłki meczowej).
Na zawodowych kortach Świątek i Muchova mierzyły się ze sobą tylko raz, cztery lata temu w Pradze. Co ciekawe, Polka już wtedy była faworytką tego spotkania. Świeżo po swoim pierwszym finale w głównym cyklu (Lugano) jak burza przeszła przez eliminacje, ale została zatrzymana przez Czeszkę w trzech setach. Muchova ostatecznie przegrała w tamtej imprezie dopiero w finale. Panie zmierzyły się też w turnieju pokazowym w trakcie przerwy pandemicznej rok później i wynik był podobny. Warto pamiętać, że są to jednak dosyć dawne dzieje, szczególnie przy gigantycznym progresie Świątek.
Ważnym aspektem tego finału będzie to jak Czeszka zniesie presję. Pamiętamy kilka bardzo słabych występów debiutantek na tym etapie imprez wielkoszlemowych w ostatnim czasie, nie szukając daleko na przykład Markety Vondrousovej w Paryżu cztery lata temu. Potencjał Muchova ma ogromny i ze swoim znakomitym forhendem plus dużą dozą inwencji i różnorodności w grze, ma też sporo argumentów na wybijanie Świątek z rytmu. Polka pozostaje jednak sporą faworytką i jej okazja raczej nie powinna przerosnąć.
Typ redakcji: poniżej 21,5 gemów @1,46 (forBET)
Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3250 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1200 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.
Damian Kust
Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.
