Iga Świątek wygrała ostatnie dwie edycje Italian Open i na pewno bardzo będzie jej zależeć na obronie trofeum. Pierwszą przeszkodą jest weteranka światowych kortów, Anastasia Pavlyuchenkova.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Świątek w stolicy Włoch występuje po raz czwarty. Trzy lata temu sensacyjnie przegrała w pierwszej rundzie z Arantxą Rus, a niedługo potem zdobyła swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy w Paryżu. Od tamtego czasu w Rzymie jest niepokonana, a w jedenastu spotkaniach traciła tylko jednego seta (broniła dwóch piłek meczowych z Barborą Krejcikovą).
Pavlyuchenkova ma oczywiście ogromny dorobek tenisowy, ale w ostatnich dwóch sezonach bardzo mało oglądaliśmy ją na korcie z powodu kontuzji. W tym roku wraca do regularnej gry, ale na razie wiele z tego nie wyciąga. Jej najlepszy wynik w tym sezonie to ćwierćfinał turnieju ITF w Croissy-Beauborg. Wygrana runda w Madrycie i Rzymie to znak, że Rosjanka zmierza w dobrym kierunku.
Oficjalnie, Świątek i Pavlyuchenkova jeszcze nigdy się nie mierzyły, chociaż pod koniec ubiegłego roku zagrały ze sobą w turnieju pokazowym. Polka triumfowała 6-4, 6-3. Wiele z tego meczu nie wyczytamy, szczególnie że odbywał się w warunkach halowych. Jeśli chodzi o osiągnięcia Rosjanki na mączce, to ma na swoim koncie trzy tytuły WTA na ziemi i oczywiście finał French Open dwa lata temu. Akurat w Rzymie nigdy raczej nie błyszczała, jej bilans zwycięstw i porażek w głównej drabince to zaledwie 38%.
Czy może być tutaj ciężko? Pavlyuchenkova to oczywiście uznana marka, ale wciąż znajduje się dosyć daleko od swojej optymalnej dyspozycji. W obecnej sytuacji ciężko sobie wyobrazić, szczególnie przy ekstremalnym forhendowym topspinie Polki, że będzie w stanie zdominować grę z linii końcowej i nakładać na Świątek ogromną presję. W zasadzie jedynym dużym zagrożeniem z perspektywy naszej tenisistki wydaje się przeskok pomiędzy Madrytem, a Rzymem, bo te korty nie mają wiele ze sobą wspólnego poza kolorem nawierzchni. Po kilku dniach na trening i przechodząc w warunki znacznie bardziej jej odpowiadające, można jednak oczekiwać że Świątek będzie w stanie zagrać swój optymalny tenis.
Typ redakcji: poniżej 18,5 gemów @1,46 (forBET)
Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3250 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1200 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.
Damian Kust
Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.
