Szymon Walków wygrał turniej rangi ATP Challenger! Polacy w turniejach niższej rangi [PODSUMOWANIE]

Cabral & Walków (fot. ATP Challenger)

Dziewiąty tytuł ATP Challenger Tour wygrał Szymon Walków, po raz pierwszy grając u boku Francisco Cabrala. Dobre singlowe występy zaliczyli Kacper Żuk, Filip Peliwo, czy Maks Kaśnikowski, wygrywając po kilka spotkań z niebezpiecznymi rywalami. 

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Solidny występ Żuka, O’Connell nie do ruszenia

Kacper Żuk zaczął swój występ w Challengerze w Splicie od pokonania Miliego Poljicaka, chorwackiego juniora, który kilka tygodni wcześniej sprawił niemałe trudności Danielowi Michalskiemu w Zadarze. Poziom Polaka bardzo skakał pomiędzy poszczególnymi setami, ale udało mu się też pokonać weterana Blaza Rolę i przegrał dopiero w ćwierćfinale z Christopherem O’Connellem. Australijczyk w Splicie nie oddał nikomu nawet seta, a warto zauważyć, że to Żuk jako jedyny potrafił doprowadzić w pojedynku z nim do tie-breaka.

Daniel Michalski zagrał w kwalifikacjach tej samej imprezy, ale po pokonaniu Chorwata Bojo Baruna, bardzo łatwo przegrał z Matteo Arnaldim (1-6, 2-6). Włoch tydzień wcześniej w Barletcie wygrał w trzech setach z Pawłem Ciasiem, a w Splicie ostatecznie zaszedł aż do półfinału, podobnie jak Żuk ulegając tylko O’Connellowi.

Emocje deblowe w Pradze, sukces Walkowa, Kubot po długiej przerwie w Challengerze

Po kilku nieudanych startach w głównym cyklu, Łukasz Kubot zdecydował się poszukać formy w cyklu challengerowym, występując wspólnie z Robinem Haase w Pradze. W deblu był to jego pierwszy turniej tej rangi od 2013 roku (w singlu występował potem jeszcze trzykrotnie, ostatni raz trzy lata później we Wrocławiu). 

Kubot i Haase wpadli na polską parę złożoną z Karola Drzewieckiego i Piotra Matuszewskiego. Mecz był bardzo wyrównany aż do tie-breaka pierwszego seta, gdzie Holender i Polak wrócili ze stanu 1-4, a sygnał do tej remontady dał Łukasz kończącym returnem z bekhendu. W drugiej partii Kubot i Haase wypracowali już sobie pewną przewagę i mimo przerwy spowodowanej opadami deszczu, zapisali spotkanie na swoim koncie.

Dla 39-latka była to pierwsza wygrana od sierpnia ubiegłego roku. W ćwierćfinale, Kubot i Haase bardzo niespodziewanie ulegli Ryanowi Penistonowi i Evanowi Furnessowi, czyli zawodnikom, którzy na co dzień nie mają raczej z deblem za wiele wspólnego. Kwestia pomszczenia tej porażki pozostała w rękach Szymona Walkowa, który wspólnie z Francisco Cabralem (tym, który u boku Nuno Borgesa pokonał Walkowa i Zielińskiego w Pucharze Davisa w marcu), czekał na nich w półfinale. 

Walków i Cabral grali ze sobą dopiero po raz pierwszy, ale w turnieju poszło im znakomicie. Na drodze do tytułu (dziewiątego w karierze Szymona) stracili zaledwie jednego seta. Dramaturgia dopisała w drugiej partii finału przeciwko Tristanowi Lamasine i Lucasowi Pouille – w końcówce Polak i Portugalczyk obronili cztery piłki setowe, a wykorzystali dopiero siódmą szansę na skończenie meczu, wygrywając 6-2, 7-6 (12). 

Kaśnikowski i Peliwo wciąż dobrze się prezentują

W turnieju M25 w Nottingham pierwszy półfinał w barwach Polski osiągnął Filip Peliwo. 28-latek pokonał dwóch reprezentantów gospodarzy, a następnie w trzech setach ograł faworyzowanego Lucę Potenzę. Zatrzymał go dopiero Amerykanin Brandon Holt, który w tym roku złapał świetną formę – sezon zaczął od 15 wygranych z rzędu (trzy tytuły M15 w Cancun), a dzięki tym wynikom otrzymał nawet dziką kartę do kwalifikacji w Indian Wells. Po pokonaniu Peliwo w półfinale, Holt sięgnął po zwycięstwo w całym turnieju (jego największy tytuł w karierze).

Dosyć dobry występ w Szymkencie (pierwszy raz w tym sezonie na mączce) zaliczył Maks Kaśnikowski, docierając do ćwierćfinału. Polak pokonał między innymi sklasyfikowanego w ósmej setce Gruzina Sabę Purtseladze, ale przegrał z Erikiem Vanshelboimem, młodym Ukraińcem, który ostatecznie został finalistą całej imprezy.

Martyn Pawelski wpadł w Monastyrze na 18-letniego Estończyka Marka Lajala, który kilka tygodni wcześniej pokonał Michała Mikułę. Rok młodszy Polak w ostatnim czasie nie może wywrzeć większego wrażenia w seniorskich turniejach i zaliczył już piątą porażkę z rzędu. Warto wspomnieć, że rywal miał bardzo dobry turniej i odpadł dopiero w półfinale.  

Marcel Kamrowski wygrał dwa mecze w eliminacjach do turnieju M15 w Chiang Rai. Jednym z nich była jego pierwsza w karierze wygrana z zawodnikiem z pierwszego tysiąca światowego rankingu, Masamichim Imamurą. Mimo to nie udało mu się wywalczyć miejsca w głównej drabince, w ostatniej rundzie lepszy od niego okazał się Alexander Crnokrak.

Radwańska kontra talent młodego pokolenia

Po ćwierćfinale w Nottingham w poprzednim tygodniu, Urszula Radwańska pozostała na tych samych kortach na kolejny tydzień. Polka sprawnie przeszła do drugiej rundy, gdzie spotkała się z 17-letnią Robin Montgomery, która w minionym roku wygrała zarówno turniej singlowy i deblowy podczas juniorskiego US Open. Niedosyt w tym spotkaniu na pewno pozostawił pierwszy set, w którym Radwańska prowadziła już 5-2, ale przegrała po zaciętym tie-breaku. Amerykanka nie dominowała na korcie, ale Polka zdawała się gorzej radzić sobie z nieco wietrznymi warunkami, być może z uwagi na raczej lżejszy, mniej rotacyjny charakter jej uderzeń.

Utalentowana zawodniczka pokonała jeszcze jedną rywalkę, przegrywając dopiero w finale z Eden Silvą. W kwalifikacjach startowała też Weronika Baszak, ale przy stanie 3-6, 4-5 dla Andre Lukosiute Polka poddała mecz (gdy przeciwniczka miała właśnie serwować po zwycięstwo).

Czwartą porażkę z rzędu zaliczyła Joanna Zawadzka (wszystkie turnieje w Sharm el Sheikh). Polka tym razem odpadła z 19-letnią Japonką Saki Imamurą, a w deblu przegrała w ćwierćfinale grając z Alicą Rusovą, czyli zawodniczką która wyeliminowała ją z turnieju w poprzednim tygodniu.


Turnieje rangi Challenger oraz ITF możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 2350 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 100 PLN oraz 14 dni gry bez podatku!

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie sport_900x300.gif

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.