Zapowiedź WTA: US Open (27.08.-08.09.18)

US Open 
Przed nami ostatni już w tym roku turniej wielkoszlemowy – US Open, który odbędzie się już po raz 137, a 50 w erze open. W 127 meczach zmierzy się 128 tenisistek. Pula nagród w turnieju kolejny rok z rzędu została zwiększona i wynosi już aż 53 miliony dolarów! Zwyciężczyni US Open zgarnie 3 800 000 $ i 2000 punktów rankingowych.

W tegorocznym US Open rozstawione są: Simona Halep, Caroline Woźniacki (finalistka ’09 i ’14), broniąca tytułu Sloane Stephens, Angelique Kerber (mistrzyni ’16), Petra Kvitova, Caroline Garcia, Elina Svitolina, Karolina Pliskova (finalistka ’16), Julia Goerges, Jelena Ostapenko, Daria Kasatkina, Garbine Muguruza, Kiki Bertens, Madison Keys (finalistka ’17), Elise Mertens, Venus Williams (triumfatorka ’00, ’01, finalistka ‘97, ’02), 6-krotna mistrzyni Serena Williams (przesunięta o 9 pozycji decyzją organizatorów, z 26 na 17 pozycję), Ashleigh Barty, Anastasija Sevastova, Naomi Osaka, Mihaela Buzarnescu, Maria Sharapova (mistrzyni ’06), Barbora Strycova, CoCo Vandeweghe, Daria Gavrilova, Aryna Sabalenka, Anastasia Pavlyuchenkova, Anett Kontaveit, Dominika Cibulkova, Carla Suarez-Navarro, Magdalena Rybarikova, Maria Sakkari.
Kwalifikacje z sukcesem przeszły Jill Teichmann, Karolina Muchova, Marie Bouzkova, Ons Jabeur, Kathinka von Deichmann (pierwsza reprezentantka Lichtensteinu w drabince głównej wielkoszlemowego turnieju), Anhelina Kalinina, Danielle Lao, Anna Kalinskaya, Heather Watson, Nicole Gibbs, Patty Schnyder (najstarsza zawodniczka w historii, która przeszła kwalifikacje US Open), Arantxa Rus, Vera Zvonareva (finalistka ’10).
Dzikie karty do turnieju otrzymały: Whitney Osuigwe (nr 2 juniorskiego rankingu, mistrzyni juniorskiego RG z 2017), Svetlana Kuznetsova (mistrzyni US Open z 2004 roku), Asia Muhammad, Victoria Azarenka (juniorska mistrzyni z 2005, dwukrotna finalistka US Open z 2012 i 2013 roku), Claire Liu (mistrzyni juniorskiego Wimbledonu 2016 w grze podwójnej dziewcząt i Wimbledonu 2017 w grze pojedynczej dziewcząt, finalistka juniorskiego RG z 2017), Amanda Anisimova (juniorska mistrzyni US Open z 2017 roku), Harmony Tan (dzika karta od Francuskiego Związku Tenisowego), Lizette Cabrera (przeszła prekwalifikacje organizowane przez Australijski Związek Tenisowy).

W turnieju nie wystąpią: Mirjana Lucic Baroni, Shuai Peng (zawieszenie), Catherine Bellis (kontuzja), Elena Vesnina (kontuzja), Lesika Kumkhum. Tę ostatnią jako szczęśliwa przegrana w drabince głównej zastąpi Madison Brengle.
W turnieju wystąpią dwie Polki: Agnieszka Radwańska oraz Magda Linette. Isia nie za bardzo przepada za tym turniejem, ze wszystkich wielkoszlemowych turniejów w tym rozgrywanych w Stanach szło jej najgorzej. 5-krotnie odpadała w 4. rundzie (’07, ’08, ’12, ’13, ’16), a w ubiegłym roku odpadła w 3. rundzie. Warty odnotowania jest fakt, że Polka nie jest rozstawiona w turnieju wielkoszlemowym po raz pierwszy od Wimbledonu 2007, a więc po ponad 11 latach. Było to skutkiem słabej gry Krakowianki w ostatnim czasie, która odpadła już w pierwszych rundach w turnieju w Cincinnati i New Haven, a zrezygnowała ze startu w poprzedzającym je turnieju w Montrealu, gdzie miała do obrony 105 punktów za 1/8 finału. Wcześniej ze względu na kontuzje pominęła French Open, w którym miała do obrony punkty za 3 rundę, a w Wimbledonie odpadła już w drugiej rundzie i utraciła punkty za 4. rundę sprzed roku. Taka sytuacja poskutkowała trafieniem w losowaniu na wysoko rozstawioną zawodniczkę już w 2. rundzie. Radwańska, jeśli wygra w 1 rundzie z będącą w słabej dyspozycji Niemką Tatjaną Marią (nr 70), to najprawdopodobniej zmierzy się z obecnie 7. rakietą na świecie Ukrainką Eliną Svitoliną. Co ciekawe Polka obok Sereny Williams ma największy procent wygranych w 1. rundach turniejach wielkoszlemowych. Na 48 występów w głównej drabince wielkich szlemów Radwańska tylko trzykrotnie ponosiła porażkę (Australian Open ’09, French Open ’07, ’15). Druga z Polek również nie miała najlepszego losowania. Magda Linette już w 1 rundzie trafiła na 6-krotną mistrzynię US Open Serenę Williams. Trudno więc z optymizmem patrzeć na awans do kolejnej rundy. Dla Poznanianki może być to spore doświadczenie. Po raz pierwszy przyjdzie jej się mierzyć z tak utytułowaną zawodniczką, a drugi rok z rzędu zagra na centralnym korcie – Artur Ashe Stadium (w ubiegłym roku przegrała z Karoliną Pliskovą). Niestety eliminacji nie przeszła trzecia z naszych reprezentantek. Magdalena Fręch niespodziewanie odpadła już w pierwszej rundzie kwalifikacji z Amerykanką Danielle Lao. Jest to bolesna porażka dla Polki, ponieważ nie obroni ona punktów, które zdobyła w tym czasie w ubiegłym sezonie (po 50 punktów za wygranie ITFu w Lipsku i Brunszwiku).
US Open zdecydowanie zdominowały Amerykanki. Od początku istnienia turnieju triumfowały one aż 92-krotnie, a w erze open 25-krotnie. Spora część tych sukcesów w erze open to zasługa sióstr Williams: Serena triumfowała w turnieju 6-krotnie (’99,’02,’08,’12-’14), natomiast starsza z sióstr tylko dwukrotnie (’00, ’01). Siostry Williams po dwa razy każda były również finalistkami tego turnieju (Serena w latach ’01 i ’11, natomiast Venus ’97 i ’02). Do tej pory panie spotkały się pięciokrotnie (bilans 3-2 na korzyść Sereny) na kortach w nowojorskim turnieju po przeciwnych stronach siatki: dwukrotnie w finale (w ’01 wygrała Venus, a rok później Serena), dwa razy w ćwierćfinale (zarówno w ’08 jak i ’15 wygrała Serena), a raz w 1/8 finału (lepsza była Venus). W tym roku los ponownie skojarzył ze sobą siostry. Williams mogą zagrać ze sobą tym razem już w 3 rundzie. Co ciekawe dotychczas tylko raz Serena odpadła na tym etapie rozgrywek (w swoim pierwszym występie w 1998 roku). Dla porównania starsza z sióstr 3-krotnie odpadła w 2. rundach – ’11-’13, a raz w 3. rundzie, w 2014 roku). Inne amerykańskie triumfatorki w erze open to: Chris Evert (’75-’78, ’80, ’82), Martina Navratilova (’83, ’84, ’86, ’87) Billie Jean King (’71, ’72, ’74), Tracy Austin (’79, ’81) i Sloane Stephens (’17). Oprócz sióstr Williams w turnieju wystąpią inne triumfatorki US Open: Svetlana Kuznetsova, która niedawno wygrała turniej w Waszyngtonie. Mistrzyni z 2004 wróciła do dobrej dyspozycji po kontuzjach i może się okazać groźna w tym turnieju, Maria Sharapova, Samantha Stosur, Angelique Kerber i Sloane Stephens. W turnieju zagra również poza wymienionymi zawodniczkami 5 finalistek: Caroline Woźniacki (’09, ’14), Vera Zvonareva (’10), Viktoria Azarenka (’12, ’13), Karolina Pliskova (’16) oraz Madison Keys (’17). Na kortach Flushing Meadows zobaczymy także 6 juniorskich mistrzyń: Kirsten Flipkens, Anastasię Pavlyuchenkovą, Coco Vandeweghe, Heather Watson, Darię Gavrilovą i Amandę Anisimovą.
Główną faworytką do triumfu w turnieju jest Rumunka Simona Halep. Już dzisiaj wiadomo, że pozycja liderki rankingu WTA nie ulegnie zmianie. Halep pokazała się z dobrej strony przed US Open. Wygrała ona turniej Premier 5 w Montrealu, a w Cincinnati doszła do finału, gdzie niespodziewanie uległa Kiki Bertens. Rumunka wycofała się z turnieju w New Haven pod pretekstem urazu ścięgna Achillesa. Teraz jednak wydaje się, że wszystko jest już w porządku. Na swojej drodze 26-latka spotka: w 1 rundzie Estonkę Kaię Kanepi – ćwierćfinalistkę US Open z 2010 i 2017 roku, następnie Słowenkę Dalię Jakupović lub kwalifikantkę ze Szwajcarii Jill Belen Teichmann. W 3 rundzie prawdopodobnie zmierzy się z Anastasią Pavlyuchenkovą, którą po wyrównanym meczu pokonała w 1 rundzie w Montrealu. W 4 rundzie dla Halep mogą zacząć się schody. Rumunka może trafić na którąś z sióstr Williams lub Svetlanę Kuznetsovą. Bilans spotkań między Halep a Sereną Williams jest zdecydowanie niekorzystny dla młodszej zawodniczki. Simona wygrała tylko jedno z 10 dotychczasowych spotkań (w fazie grupowych wieńczących sezon finałów w 2014 roku). W Indian Wells w 2015 roku Serena poddała walkowerem spotkanie półfinałowe. Halep ma wyrównane hth także ze Svetlaną Kuznetsovą (4-3 na swoją korzyść), jednak podobnie jak w przypadku rywalizacji z Sereną Williams ostatni mecz między tymi zawodniczkami był rozgrywany w 2016 roku. Jeśli Halep wygra z którąś z tych zawodniczek w ćwierćfinale może spotkać się z Karoliną Pliskovą (finalistką z 2016), Garbine Muguruzą, która jednak jest w nienajlepszej dyspozycji i może odpaść już w 2. rundzie turnieju, Ashleigh Barty, którą ograła w półfinale turnieju w Montrealu lub Marią Sakkari. W półfinale Halep może trafić na Sloane Stephens (hth 7-2) lub Elinę Svitolinę (hth 3-4). Finał jest zbyt dalekim etapem do typowania, ale moim zdaniem Simona Halep spotka się w nim z Aryną Sabalenką, KikiBertens lub Madison Keys.
W pierwszej ćwiartce znalazło się aż 3 mistrzynie US Open, 4 finalistki, liderka rankingu WTA i 4 byłe „jedynki”. Faworytką do wygrania ćwiartki jest Simona Halep, dla której dotychczas najlepszym osiągnięciem był półfinał w 2015 roku, kiedy to przegrała z późniejszą mistrzynią – Włoszką Flavią
Penettą. W ubiegłym roku Rumunka odpadła już w 1 rundzie z Marią Sharapovą, dlatego w tym roku może tylko poprawić swoje osiągnięcie i oddalić się pozostałym tenisistą w rankingu. Czarnym koniem w tej części drabinki może być Dayana Yastremska. Młoda Ukrainka przebojem wdarła się do najlepszej setki rankingu WTA, jako pierwsza zawodniczka urodzona w nowym tysiącleciu. Ukrainka co prawda więcej gra na nawierzchni ziemnej, jednak w ostatnim czasie zrobiła spory postęp i ograła takie zawodniczki jak Bernarda Pera, Magda Linette, Belinda Bencic. Zagrała również dobry mecz z Julią Goerges i musiała uznać wyższość bardziej doświadczonej zawodniczki. Na wczesnym etapie udział w US Open z tej ćwiartki moim zdaniem zakończą takie zawodniczki jak Venus Williams, która ma już 38 lat i ciężko jej będzie moim zdaniem wygrywać dłuższe wymiany z młodszymi rywalkami, Garbine Muguruza, która w tym sezonie często wycofywała się z turniejów z powodu kontuzji i nie jest w najlepszej formie oraz Karolina Pliskova, która w ostatnim czasie ze względu na ślub obniżyła swoje loty, co najlepiej pokazał mecz z Ekateriną Makarovą.
W drugiej ćwiartce nie znajdziemy już tylu utytułowanych zawodniczek. Moją faworytką do wygrania tej części jest Sloane Stephens, która będzie próbowała obronić tytuł sprzed roku. W ćwierćfinale może się ona spotkać ze Eliną Svitoliną, którą pokonała w tym roku w Montrealu lub Julią Goerges (hth 5-1). Myślę, że dobry występ spośród zawodniczek z drugiej ćwiartki zaliczy Elise Mertens, która w turniejach cyklu US Open Series dwukrotnie osiągnęła ćwierćfinał (Montreal, Cincinnati), a raz półfinał (San Jose).
W trzeciej ćwiartce na papierze faworytką jest Angelique Kerber. Tegoroczna mistrzyni Wimbledonu nie ma jednak najłatwiejszej drabinki. Już w drugiej rundzie zagra z Alize Cornet, z którą niedawno przegrała w 1 rundzie w Montrealu. Moimi faworytkami z tej części drabinki są Caroline Garcia i Madison Keys. Amerykanka niedawno doszła do ćwierćfinału turnieju w Cincinnati, gdzie musiała uznać wyższość rewelacji tego sezonu Aryny Sabalenki. Czy powtórzy swój wynik sprzed roku i ponownie dojdzie do finału amerykańskiego szlema? Caroline Garcia natomiast regularnie osiąga ćwierćfinały turniejów WTA. Francuzka będze próbowała obronić punkty za 3. rundę, sprzed roku i poprawić swoje osiągnięcie.
Czarnym koniem może być kolejna młoda zawodniczka – Amanda Anisimova. Amerykanka gra tylko w turniejach rozgrywanych na twardej nawierzchni w swoim kraju. W tamtym roku wygrała juniorski US Open, co zagwarantowało jej udział w głównym turnieju w tej edycji.
W ostatniej ćwiartce znalazły się takie zawodniczki jak: Petra Kvitova, Vera Zvonareva, Aryna Sabalenka, Naomi Osaka, Belinda Bencic, Daria Kasatkina, Kiki Bertens, Eugenie Bouchard, Michaela Buzarnescu i Caroline Woźniacki. Moją faworytką do wygrania tej ćwiartki jest Kiki Bertens. Zawodniczka, która do tej pory kojarzona była głównie z sukcesami na ceglanych kortach zrobiła spory postęp i w kilku ostatnich tygodniach pokonała na twardych kortach 5 zawodniczek z TOP 10 (w tym dwukrotnie Petrę Kvitovą). Nie daję większych szans Caroline Woźniacki. Dwukrotna finalistka US Open w ostatnim czasie narzekała na różnego rodzaju bóle i moim zdaniem odpadnie w drugiej lub trzeciej rundzie.

Kursy bukmacherów:

Jan Żabka