Maximilian Neuchrist (fot. Charlie Cowins / flickr.com)
Na kortach ziemnych w Mexico City tenisiści walczą o triumf w zawodach rangi Challenger 125. Turniej imponował obsadą, ale kluczowe role należą do nieoczywistych bohaterów.
Jednym z nich jest Maximilian Neuchrist. Trzydziestojednoletni Austriak najwyższe miejsce w rankingu ATP zanotował w 2018 roku i była to pozycja numer 244. Lepiej szło mu w deblu, ale niewiele, gdyż w szczytowym okresie kariery zajmował 135. lokatę. Co ciekawe, swój pierwszy finał ATP Challenger Tour w grze pojedynczej Neuchrist osiągnął w grudniu ubiegłego roku w portugalskiej miejscowości Maia. Teraz wiedeńczyk ponownie pokazuje się z bardzo dobrej strony.
Podobnie jak podczas wspomnianej imprezy w Portugalii, reprezentant Austrii przebijał się przez eliminacje. Po awansie do głównej drabinki urodzony w 1991 roku atleta pokonał trzech kolejnych rywali – Mitchella Kruegera (215 ATP), rozstawionego Felipe Meligeniego Alvesa (164 ATP) oraz Antoine’a Belliera (175 ATP). Tym samym Neuchrist zagra o swój drugi finał w karierze. Już teraz wiadomo, że w wieku trzydziestu jeden lat tenisista rodem z Wiednia osiągnie najwyższe miejsce w rankingu ATP w historii, a w przypadku kolejnej wygranej Austriak znajdzie się w gronie dwustu najlepszych zawodników świata.
Przeciwnikiem Maximiliana Neuchrista w półfinale będzie Dominik Koepfer – człowiek, który jeszcze dwa lata temu mierzył się z Rogerem Federerem w trzeciej rundzie French Open, plasując się wówczas na granicy czołowej pięćdziesiątki. Dziś Niemiec to 262. zawodnik globu, który do tego tygodnia nie był w stanie wygrać w tym sezonie ani jednego pojedynku.
W Meksyku leworęczny zawodnik znów poczuł smak zwycięstwa. Reprezentant Niemiec rozpoczął zawody od pewnej wygranej z Rio Noguchim (205 ATP). Następnie stoczył wyrównane batalie z Tomasem Barriosem Verą (183 ATP) i Federico Gaio (304 ATP). Zobaczymy, jak potoczy się dalsza droga gracza z miejscowości Furtwangen.
Kolejnym z bohaterów tygodnia jest urodzony w Niemczech Brytyjczyk polskiego pochodzenia – Jan Choinski. Zawodnik urodzony w Koblencji przeżywa najlepszy okres w karierze. W październiku 2022 roku dwudziestosześciolatek, jako kwalifikant, zdobył w brazylijskim Campinas swój pierwszy tytuł na poziomie ATP Challenger Tour.
W drodze do najlepszej czwórki Mexico City Open Choinski pokonał m.in. Daniela Elahiego Galana (89 ATP). W walce o finał reprezentant Wielkiej Brytanii zmierzy się z dwudziestojednoletnim Thiago Augustinem Tirante z Argentyny (234 ATP). Już teraz były reprezentant Niemiec jest pewny debiutu w TOP 200, a kolejne dni mogą przynieść mu jeszcze więcej powodów do radości.
22 lata, wierny kibic Huberta Hurkacza i Jerzego Janowicza, fan agresywnej gry i dobrego serwisu. Znam się na wszystkim po trochu i niczym wybitnie. Dla mnie nie ma tematów tabu.
