Hubert Hurkacz gra w Indian Wells już po raz czwarty i w każdym swoim dotychczasowym występie docierał co najmniej do ostatniej szesnastki. Żeby tego ponownie dokonać, musi teraz pokonać Tommy’ego Paula.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Hurkacz nie zaliczył w tym roku jeszcze żadnej wpadki, przegrywając jedynie w spotkaniach w których był underdogiem bądź bardzo minimalnym faworytem. Blisko wtopy było z Alexandrem Shevchenką czy Mikaelem Ymerem, ale szczególnie to drugie zwycięstwo okazało się przecież kluczowe przy jego tytule w Marsylii. W drugiej rundzie w Indian Wells, Polak bez większych kłopotów odprawił Alexeia Popyrina 6-3, 6-3.
Paul zaliczył oczywiście przełomowy występ podczas Australian Open, docierając do półfinału. Nie ma co się oszukiwać, drabinka mocno się dla Amerykanina otworzyła, ale co rundę grał z rywalami niebezpiecznymi, chociaż może nie z najwyższej półki. Tuż przed Indian Wells 25-latek wystąpił w Acapulco, gdzie po maratonie w półfinale nie miał już zbyt wielu sił na walkę z Alexem de Minaurem, ale i tak udało mu się urwać seta. W Kalifornii jedyny do tej pory mecz Paula miał identyczny rezultat jak ten Hurkacza – 6-3, 6-3. Przeciwnikiem Amerykanina był Jan-Lennard Struff.
Hurkacz i Paul mierzyli się do tej pory tylko raz. Dwa lata temu w hali w Paryżu triumfował Polak 7-5, 7-6. Amerykanin od dwóch lat wyciąga w Indian Wells zwycięstwo z zawodnikiem z pierwszej dziesiątki rankingu ATP. Najpierw był to Andrey Rublev, potem Alexander Zverev. Czy teraz pora na Hurkacza? Możliwe, bo na kalifornijskiej pustyni ewidentnie świetnie się gra obu zawodnikom. W przypadku Polaka jest to nawet trochę dziwne, bo w teorii jego tenis nie powinien błyszczeć na wolnych kortach i przy wysokim koźle.
Wiele wskazuje na to, że tę dwójkę powinien czekać kolejny wyrównany pojedynek. Paul to tenisista bardzo kompletny, a do tego wyróżniający się atletycznością. Powinien być w stanie nałożyć większą presję na podanie Hurkacza niż Popyrin, nie ma też aż tak łatwych do wykorzystania słabości. W ostatnim czasie coraz lepiej też serwuje, więc nawet w wolniejszych warunkach powinien również uzyskać sporo darmowych punktów. Kilka razy zdążył już udowodonić, że niesiony dopingiem swojej publiczności potrafi wchodzić na jeszcze wyższy poziom.
Typ redakcji: powyżej 20,5 gemów @1,42 (forBET)
Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3250 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1200 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.
Damian Kust
Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.
