Kamil Majchrzak i Piotr Matuszewski skomentowali swoje sukcesy

Kamil Majchrzak
Kamil Majchrzak (fot. PZT)

Startujący z „dziką kartą” Kamil Majchrzak (WKT Mera Warszawa) wygrał Challenger ATP 50 w Kigali, pokonując w finale 6:4, 6:4 Argentyńczyka Marco Trungellitiego rozstawionego z nr 4. Jest to piąty w karierze tytuł Polaka w ATP Challenger Tour. Drugie zwycięstwo w sezonie odnotował w tym cyklu deblista Piotr Matuszewski (PZT Team/Calisia Tenis Pro). 

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

W poniedziałek Kamil wróci do TOP 500 rankingu ATP Tour, w którym powinien awansować w okolice 440. Miejsca. W ten sposób będzie w nim piątym wśród najwyżej notowanym obecnie Polaków. Już w niedzielę piotrkowianin spotka się w pierwszej rundzie eliminacji do drugiego Challengera ATP 50 w Kigali z reprezentantem gospodarzy Junior Hakizumwamim. Awans do głównej drabinki dają dwa wygrane mecze.

– Od początku turnieju prezentowałem bardzo dobry tenis, bo lubię grać na dużej wysokości. Zresztą poniekąd pod tym kontem z trenerem Marcelem du Coudrayem dobieraliśmy turnieje. Wiedziałem, że będę tu bardzo groźny i zagrałem naprawdę pięć bardzo dobrych spotkań. Zagrałem naprawdę świetny finał i bardzo się cieszę, że sięgnąłem po trzeci tytuł w tym roku, a pierwszy w Challengerze po zawieszeniu. Naprawdę nie wiem, co więcej mogę powiedzieć, bo jestem po prostu bardzo szczęśliwy. Ale też już muszę zakasać rękawy i do roboty, bo już jutro czeka mnie pierwszy mecz w eliminacjach do kolejnego Challengera tu w Kigali – powiedział po zwycięstwie Majchrzak.

Więcej wypowiedzi Kamila po dzisiejszym sukcesie: https://pzt.pl/3_154_14797/majchrzak-najlepszy-w-challengerze-atp-w-kigali.aspx

Kilka godzin wcześniej zwycięstwo w Challengerze ATP 75 w New Delhi odniósł Piotr Matuszewski w parze z Australijczykiem Matthew Christopherem Romiosem. W finale pewnie uporali się 6:4, 6:4 z Niemcami Jakobem Schnaltterem i Markiem Wallnerem.

– Na pewno dobrze rozpoczął się ten sezon dla mnie, nawet bardzo dobrze. Z Karolem Drzewieckim od razu byliśmy domówieni na dwa turnieje i w obydwu byliśmy w finałach, w tym jeden wygraliśmy. W połowie stycznia byłem też już domówiony na występy w Indiach właśnie z Romiosem, ale na trzy starty, bo pierwszy turniej tam kolidował z jego występem w Challengerze w Australii. Najpierw dwa tygodnie temu osiągnęliśmy półfinał, a na koniec cyklu odnieśliśmy zwycięstwo – ocenia występ Matuszewski.

Więcej: https://pzt.pl/3_154_14793/2-w-sezonie-tytul-matuszewskiego-w-atp-challenger-tour.aspx

W sobotę reprezentanci Polski zamknęli dwoma występami w finałach gry podwójnej i półfinałem w grze pojedynczej starty w imprezach z cyklu ITF World Tennis Tour rozgrywanych w tym tygodniu. Weronika Falkowska (PZT Team/KS Górnik Bytom) i Węgierka Fanni Stollar, rozstawione z „jedynką”, przegrały po południu walkę o tytuł w turnieju rangi ITF W50 w Trnavie ze Szwajcarką Lulu Sun i Japonką Moyuką Uchijimą 4:6, 6:7 (3-7).

Nieco wcześniej w finale imprezy ITF W35 w Helsinkach wystąpiła Martyna Kubka (PZTTeam/ CKT Grodzisk Mazowiecki) razem z Greczynką Valentini Grammatikopoulou. Najwyżej rozstawiona para uległa fińsko-czeskiemu duetowi Laura Hietaranta i Lindą Klimovicovą (nr 4.) 3:6, 1:6.

Natomiast w półfinale singla start w turnieju ITF M15 #sharmelsheikh zakończył Tomek Berkieta (Legia Warszawa), przegrywając 5:7, 6:7 (3-7) z Philipem Henningiem z RPA (nr 5.).

Dobre wyniki w prestiżowym turnieju Tennis Europe U14 – Kungens Kanna & Drottningens (Super Category) w Sztokholmie uzyskali polscy juniorzy. Aleksandra Zapława (Gdańska Akademia Tenisowa) była w finale debla, a Sebastian Tejerina (Kostrzyński Klub Tenisowy) w półfinale singla. Zawodników prowadził trener Mateusz Czyżewski, a ich wyjazd do Szwecji był dofinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz przez Polski Związek Tenisowy.

Więcej: https://pzt.pl/3_154_14795/final-zaplawy-i-polfinal-tejeriny-w-tennis-europe-w-sztokholmie-.aspx


Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole „kod promocyjny z freebetem otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 200 PLN, cashout, powiększone wygrane w zakładach akumulowanych, edycję zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych! Kliknij w poniższy baner i załóż konto z naszym kodem!

Kod TBD należy wpisać w pole kod promocyjny na trzeciej planszy!

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.