Iga Świątek wielu meczów nie przegrywa, więc też rzadko ma okazję odpowiedzieć komuś za bolesną porażkę. Elina Svitolina ograła ją jednak w ćwierćfinale Wimbledonu. Ich kolejny mecz w trzeciej rundzie w Dubaju odbędzie się nie przed szesnastą polskiego czasu.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Świątek w poprzednim roku zabrakło jednego meczu do wygrania zarówno w Dosze i Dubaju. Teraz byłoby to jeszcze większe osiągnięcie, bo oba turnieje od tego roku mają rangę WTA 1000 (wcześniej rokrocznie wymieniały się kategoriami 500 i 1000). Pierwszy pojedynek ze Sloane Stephens był dosyć trudny, Amerykanka stawiała opór prawie przez dwie godziny.
Svitolina w tym sezonie wciąż gra znakomicie i jedynie kontuzji na Australian Open „zawdzięcza” fakt, że może nie zaliczyła jeszcze jakiegoś spektakularnego wyniku. Ale bilans 9-2 o czymś świadczy, do tego finał w Auckland i oprócz tamtejszej porażki z Coco Gauff w trzech setach, tylko właśnie wspomniany krecz przeciwko Lindzie Noskovej.
Świątek i Svitolina o mały włos nie zmierzyły się w czwartej rundzie w Melbourne, zabrakło tylko by Polka przetrwała jedno kolejne spotkanie. Mają jednak na koncie już dwa pojedynki. Trzy lata temu w Rzymie 6-2, 7-5 wygrała oczywiście mistrzyni kortów ziemnych, ale Ukrainka zaliczyła rewelacyjny miniony Wimbledon i dosyć niespodziewanie pokonała naszą tenisistkę na drodze do półfinału.
Svitolina po urodzeniu dziecka gra trochę inaczej w tenisa. Współpraca z Raemonem Sluiterem dała jej znacznie większe możliwości w ataku, szczególnie łatwe punkty płynące z płaskich, agresywnych forhendów i swobodę zmieniania kierunku na linię. Może nie dotarła jeszcze do pułapu rankingowego na jakim była kilka lat temu, ale to nowe oblicze jej gry może mieć nawet wyższy sufit w poszczególnych spotkaniach czy większe szanse na duże tytuły.
Oczywiście Wimbledon to trochę inna historia, bo wiemy że Świątek nie jest może jeszcze ekspertką od kortów trawiastych. Ale szybkie warunki w Dubaju to też nie do końca jej bajka, a przynajmniej na pewno nie aż tak jak turniej w Dosze. Svitolina powinna mieć sporo okazji do ataku, a pod wieloma względami zagrać też podobnie jak we wtorek Stephens. Ukrainka może znów okazać się wymagającą rywalką, chociaż pewnie mimo wszystko będzie łatwiej niż na londyńskiej trawie.
Typ redakcji: powyżej 17,5 gema @1,51 (Betclic)
Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole „kod promocyjny z freebetem„ otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 200 PLN, cashout, powiększone wygrane w zakładach akumulowanych, edycję zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych! Kliknij w poniższy baner i załóż konto z naszym kodem!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.
Damian Kust
Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.
