Trudna drabinka Medvedeva, co zrobi Dimitrov [ANALIZA]

Grigor Dimitrov (fot. mirsasha / flickr.com)

Grigor Dimitrov i Daniil Medvedev mieli zmierzyć się w czwartej rundzie Australian Open, ale Bułgar dosyć sensacyjnie przegrał z Nuno Borgesem. Zamiast tego zagrają w tej samej fazie turnieju w Indian Wells, a ich mecz odbędzie się jako trzeci w kolejności na korcie centralnym.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Nic nie wskazuje na to by Dimitrov zwolnił tempo w porównaniu z poprzednim sezonem, Bułgar ma w tym roku na koncie piętnaście zwycięstw i trzy porażki. Wspominany mecz z Borgesem rzeczywiście można traktować w kategorii wpadki, ale tytuł w Brisbane (pierwszy od ponad sześciu lat), finał w Marsylii czy półfinał w Rotterdamie to oczywiście bardzo solidne wyniki.

Medvedev po Australian Open (gdzie spędził dwadzieścia cztery godziny na korcie) przedłużał sobie stopniowo urlop, ostatecznie z trzech tytułów wygranych w poprzednim roku w okolicach lutego (Rotterdam, Doha, Dubaj) bronił tylko tego ostatniego. Ta sztuka mu się nie udała, gdyż w półfinale zatrzymał go rewelacyjny Ugo Humbert.

Dimitrov i Medvedev zmierzą się po raz dziesiąty. Ich bilans wynosi 3-6 z perspektywy Bułgara, ale swego czasu można było nawet nazwać tę rywalizację mocno dla niego problematyczną. Wygrał ich pierwszy pojedynek na kortach Queen’s Clubu siedem lat temu (niesłusznie mocno zapomniany mecz, znakomity poziom) czy potem czwartą rundę październikowej edycji Indian Wells, ale w pewnym momencie miał problemy z urywaniem setów i przegrywał z Medvedevm łatwo te najważniejsze spotkania (szczególnie półfinał US Open 2019).

Dlaczego w Indian Wells Bułgar powinien powalczyć? Już raz na tych wolnych kortach z nim wygrał, ostatnio dał Rosjaninowi radę też w paryskiej hali. Medvedev w poprzednim sezonie jak zwykle narzekał tutaj na warunki, ale po genialnych występach w lutym miał w sobie tyle pewności siebie i zdobytego rytmu, że i tak dojechał aż do finału. Teraz będzie trochę mniej odporny i już Sebastian Korda nieźle go postraszył.

Dimitrov szczególnie na przestrzeni ostatniego roku gra dużo bardziej dojrzały tenis, nie boi się trochę przeciągnąć wymiany i polegać na swoim slajsie czy znakomitej sprawności. W przeszłości miewał on co prawda problemy z przebijaniem się przez defensywę Medvedeva, ale teraz raczej nie musi tego już robić na siłę. Ich ostatnie dwa starcia były bardzo zacięte, na tych kortach raczej spodziewamy się powtórki.

Typ redakcji: Dimitrov wygra seta @1,55 (Betclic)


Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole „kod promocyjny z freebetem otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 200 PLN, cashout, powiększone wygrane w zakładach akumulowanych, edycję zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych! Kliknij w poniższy baner i załóż konto z naszym kodem!

Kod TBD należy wpisać w pole kod promocyjny na trzeciej planszy!

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.