Analiza na 03.09.21

US Open
Peter Gojowczyk vs Henri Laaksonen

Patrząc na tę parę to trudno uwierzyć, że to już III runda US Open. Prawdopodobnie nikt nie przypuszczał, że to właśnie oni wygrają swoje segmenty drabinki i zagrają o życiowy wynik czyli IV rundę szlema. Minimalnym faworytem bukmacherów jest Henri Laaksonen, a jak ja widzę ten mecz postaram się opisać w poniższych akapitach.

Przypuszczam, że mecz nie będzie stał na najwyższym poziomie, a stawka meczu nieco sparaliżuje graczy, mimo że obaj są obecni w tourze od wielu lat. Jednak dopiero teraz będą mieli okazję zagrać o tak wysoką fazę Wielkiego Szlema. Wcześniej najdalej dochodzili do II-III rundy, a teraz wręcz mają życiową szansę od losu. Co ciekawe obaj zawodnicy by zagrać w turnieju, musieli przechodzić 3-stopniowe kwalifikacje. Peter Gojowczyk ograł w nich Lukasa Rosola, Robina Haase i Francisco Cerundolo, więc całkiem dobrych zawodników, choć mający już najlepszy czas za sobą (mowa tutaj o dwóch pierwszych nazwiskach). W turnieju głównym już w I rundzie sprawił niespodziankę ogrywając Ugo Humberta, lecz obraz meczu był taki, iż to Francuz popełniał sporo błędów i nie radził sobie w dłuższych wymianach z głębi kortu. Wydawałoby się, że to jego główny atut, lecz nie tego dnia, co ostatecznie wykorzystał Niemiec, lecz dopiero w pięciu setach. Mecz pełen błędów, których nieco mniej popełnił Gojowczyk. W II rundzie trafił bardzo dobrze, bo na Dusana Lajovicia, który także po pięciu setach i to równie słabych, ograł Benoita Paire. Ta część drabinki wyglądała stosunkowo słabo, więc można było sporo zyskać. Chciałoby się powiedzieć, że to koniec prezentów dla Niemca, lecz teraz trafił ponownie na rywala w zasięgu jakim jest Henri Laaksonen. Kolejny awans nie byłby żadną niespodzianką, choć nieco bliżej mi do jego rywala. W dobrych rezultatach Petera było nieco więcej szczęścia niż umiejętności, choć muszę mu oddać, że grał prosty, lecz skuteczny tenis – często ofensywny, szczególnie po stronie forhendowej.

Jak już wspomniałem Henri Laaksonen także musiał przechodzić kwalifikacje do US Open i szło mu w nich jak po grudzie, gdyż na początek co prawda ograł bez strat Thomasa Fabbiano, lecz później stracił partię z Eliotem Spizzirrim, a w rundzie finałowej z Blazem Rolą. Nic nie zwiastowało sukcesu w drabince głównej, więc Szwajcar mógł bez większych oczekiwań podejść do kolejnego starcia. Tam faworytem był John Millman, który przegrał oba tb w meczu i Henri dość niespodziewanie, bo po trzech setach zapewnił sobie awans do II rundy, gdzie znów czekał rywal będący w zasięgu. Christian Garin rozgrywa słaby sezon i widać było, że do optymalnej dyspozycji brakuje mu dość sporo, szczególnie, że hard nie jest jego ulubioną nawierzchnią. Początek meczu był trudny, lecz Henri z czasem doszedł do głosu i wygrał całe spotkanie bez większych problemów, bo w czterech setach. Fin ze szwajcarskim paszportem gra dojrzały tenis i popełnia mało błędów. Niewątpliwie jest to gracz ułożony, który nie „podpala się” i mając nieco mniej w nogach może spokojnie wypunktować wady rywala. Zrobił to z cierpliwym Garinem, więc jak najbardziej może z Gojowczykiem, któremu serwis pomaga jak i szkodzi (spora liczba podwójnych błędów).

Reasumując moje rozważania, na papierze ten mecz wygląda bardzo równo i nie ma wyraźnego faworyta. Jednak pod względem świeżości lekką przewagę może mieć Laaksonen, który w turnieju głównym stracił zaledwie jednego seta, a Gojowczyk aż cztery, choć czasowo nie jest to ogromna różnica, bo mieści się spokojnie w godzinie. W mojej opinii Laaksonen miał znacznie trudniejszych rywali i poradził sobie z nimi lepiej niż Gojowczyk z teoretycznie słabszymi. Szwajcar według mnie gra nieco dojrzalszy tenis i ma jakiś pomysł na mecz, który sukcesywnie realizuje. Nie widać w jego grze zbyt wielu emocji i nerwowości, co może poniekąd wynikać z jego pochodzenia. Henri jest trzy lata młodszym graczem, co może mieć znaczenie w przypadku rozważań o świeżości, lecz wcale nie musi, co udowodnił nam chociażby mecz Seppi vs Hurkacz. Co ciekawe można zauważyć wyraźne spadki kursów na korzyść faworyta.

Typ: Henri Laaksonen wygra (forBET)
Kurs: 1,7

US Open możesz zagrać także bez podatku – promocja


SPRAWDŹ NAJLEPSZĄ OFERTĘ TENISOWĄ NA POLSKIM RYNKU I ODBIERZ BONUS POWITALNY O WARTOŚCI 2350 PLN, A W TYM M.IN. ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 100 PLN I 14 DNI GRY BEZ PODATKU PRZY UŻYCIU KODU TBD

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz


Zakaz uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia. Hazard stwarza wysokie ryzyko straty finansowej. Nadmierna gra niesie za sobą potencjalne zagrożenie dla zdrowia. 

Twórca społeczności Tenis by Dawid, analityk tenisowy, zawodnik amator i organizator Tenis by Dawid Cup. Z wykształcenia geolog.