Inauguracja sezonu trawiastego, który wraca po dwóch latach, gdyż w ubiegłym sezonie nie doczekaliśmy się żadnego turnieju. W Stuttgarcie mamy już fazę półfinałów, a tam zagra bardzo doświadczony i lubiący tę nawierzchnię Marin Cilic oraz utalentowany Jurij Rodionov, który cały czas uczy się gry na trawie.
O Ciliciu nie ma sensu za wiele się rozpisywać, gdyż jest to weteran trawy. Warto przypomnieć, że nawierzchnia ta należy do najszybszych i serwismeni mają znaczny handicap. Dlatego też dla Marina jest to ulubiona nawierzchnia, na której zresztą zaliczył finał Wimbledonu. Jeśli chodzi o bieżący turniej to Chorwat stracił tylko raz swoje podanie – w ostatnim starciu z Denisem Shapovalovem. Z Nikolozem Basilashvilim nie był zagrożony nawet przez chwilę, a z Rudolfem Mollekerem wybronił wszystkie bp. W tym meczu także nie powinien mieć problemów z utrzymaniem serwisu, gdyż rywal nie jest jeszcze wirtuozem trawy i cały czas się edukuje. Czasem nawet się mówi, że grass to inna dyscyplina sportu i jeśli ktoś spróbował swoich sił to raczej się zgodzi. Dlatego wyraźnym faworytem jest Cilic.
Jurij Rodionov to cały czas młody zawodnik, bo 22 letni i jeszcze ma szansę brylować na każdej nawierzchni. Póki co zalicza dość dobre występy w turniejach rangi ATP Challenger i w zasadzie na wszystkich kortach radzi sobie całkiem dobrze, choć ma predyspozycje do szybkiej gry. Jego bronią jest serwis, w czym niewątpliwie pomaga mu leworęczność. Wcześniej na trawie jego najlepszym osiągnięciem był ćwierćfinał Wimbledonu wśród chłopców. Przed Stuttgartem zaliczył zaledwie dwa przetarcia w głównym tourze, które przegrał kolejno z Taylorem Fritzem i Akirą Santillanem. Z kolei tutaj wygrał już trzy spotkania, choć trochę dopisało mu szczęście, gdyż w II rundzie mecz poddał Peter Gojowczyk, który był lekkim faworytem. W I rundzie wrócił ze stanu 0-1 w setach z Dominiciem Koepferem. W ćwierćfinale ograł wyraźnego faworyta Alexa De Minaura i w tym przypadku także przegrał pierwszą partię. Nie wygrywał swoich serwisów zbyt pewnie, ale on podobnie jak Dominic Stricker cały czas się uczy i z meczu na mecz powinien zaliczać progres. Tutaj znów nie będzie miał nic do stracenia i myślę, że stać go na doprowadzenie do minimum jednego tb, bo potrafi zdobywać sporo łatwych punktów podaniem.
Podsumowując, pod względem ogrania i doświadczenia ogromną przewagę ma Marin Cilic. Jednak talent Rodionova dopiero się odkrywa i jego gra na trawie powinna wyglądać coraz lepiej. Serwis i lewa ręka powinna mu pomóc w utrzymaniu podań, choć nie wykluczam, że da się przełamać, w przeciwieństwie do Marina, który powinien wszystkie lub prawie wszystkie gemy sobie wyserwować. Jakbym miał obrać jakiś kierunek to over gemowy. Praktycznie jeden tb pokrywa nam linię, a na trawie wcale nie trudno o 13 gemów w secie. Austriakowi przyda się luźna ręka i rola underdoga powinna sprzyjać. Moja propozycja jest dość luźna, lecz ze sporym potencjałem na powodzenie.
Zakaz uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia. Hazard stwarza wysokie ryzyko straty finansowej. Nadmierna gra niesie za sobą potencjalne zagrożenie dla zdrowia.
