Białorusinka walczy o powrót do formy i o III rundę WTA 1000 Miami [ANALIZA]

Aryna Sabalenka (fot. Keith Allison / flickr.com)

Aryna Sabalenka jest idealnym przykładem słabości kobiecego tenisa w obecnych czasach. Plasuje się na 5. pozycji w rankingu, a jeszcze niedawno była światową „2”, choć jej gra coraz częściej odbiega nawet od solidnych zawodniczek z TOP 50. Problem wydaje się głębszy, a Białorusinka w swoich meczach walczy nie tylko z rywalkami, a głównie ze sobą.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Aryna Sabalenka vs. Irina Begu

Nad osobą Sabalenki pochylałem się już wielokrotnie, w tym kilka razy w sezonie 2022. Białorusinka zawodzi już od końcówki ubiegłego sezonu, a jej największym wrogiem stał się serwis, który do niedawna był jej głównym atutem. Straciła umiejętność wygrywania meczów, dzięki temu narzędziu, co równocześnie stało się kopalnią punktów dla rywalek. Aryna nie potrafi zwolnić ręki i jeśli podanie nie idzie to potrafi tak uderzać przez całe spotkanie, równocześnie tracąc głowę i się frustrując. Wydaje się, że brakuje jej w sztabie osoby, która potrafiłaby do niej dotrzeć i ułożyć na nowo grę, bo przecież jeszcze niedawno potrafiła i wszystkich zachwycała. Można było czytać wypowiedzi ekspertów, którzy wróżyli jej w niedługim czasie triumfy wielkoszlemowe, i co? Nagle się wszystko zawaliło. Apogeum były zeszłoroczne WTA Finals, w których inkasowała hurtowo podwójne błędy. Co ciekawe przed obecnym sezonem mówiła, że skupiła się głównie na pracy nad serwisem, czego efektem był jeszcze głębszy regres. Ewidentnie coś poszło nie tak i należy wyciągnąć z tego wnioski. Mamy końcówkę marca, a 23-latka wygrała zaledwie sześć spotkań, z czego może trzy w dobrym stylu. Przegrała także sześć meczów i to z rywalkami, które jej chwały nie przynoszą. W tym roku poległa już z: Juvan, Peterson, Kanepi, Kvitova, Świątek i Paolini. Teoretycznie chociaż cztery z nich powinna wygrać, będąc w normalnej dyspozycji. Miała chwilę czasu by przenieść się z Indian Wells do Miami i spokojnie potrenować, choć warunki meczowe to całkiem inne „ciśnienie”.

Irina Begu to zawodniczka o sporym doświadczeniu, choć niewielu sukcesach singlowych. Jednak ważne, że potrafi wykorzystywać słabości rywalek, dzięki swej cierpliwości i regularności. Oczywiście serwis także bywa jej sporą zmorą, ale w ostatnim czasie to nie jest jej największy problem (w przeciwieństwie do rywalki). Rumunka ma pozytywny bilans spotkań w tym roku, a potrafiła ograć m.in. Kvitovą, Pegule czy Martincovą. Nie jest to oczywiście zawodniczka, której należy się bać i Sabalenka w optymalnej formie powinna ją łatwo ograć, lecz problem w tym, że raczej tak nie jest i z formą celować powinna na trawę (na mączce nie wróżę jej sukcesu). Begu stoi przed sporą szansą i jako underdog może przystąpić do tego meczu z czystą głową i nieco zwolnić rękę, co powinno pomóc. Obie panie potrafią inkasować sporo podwójnych błędów serwisowych, a dwucyfrowe wartości nie są im obce, szczególnie ostatnio u Sabalenki. Aryna w 12 meczach zainkasowała ich aż 127, co daje średnią ponad 10 podwójnych błędów na mecz. W ostatnim meczu w Indian Wells zrobiła ich 10, ale zdarzyło się, że popełniła ich 0, 3 lub 4, ale też 21! Myślę, że kierunek overowy jest tutaj jak najbardziej zasadny.

Warto na koniec dodać, iż w Miami dziś dość mocno wieje wiatr, co będzie miało ogromne znaczenie i w mojej opinii prędzej na tym ucierpi Sabalenka niż Begu, która znacznie bardziej ryzykuje podaniem. Mecz odbędzie się w sesji wieczornej, więc szybkość serwisu nieco spadnie, co jest minimalną przewagą rywalki.

Typ nr 1: powyżej 18,5 gemów
Kurs: 1,5 (forBET)

Typ nr 2: powyżej 10,5 podwójnych błędów
Kurs: 1,69

Typ nr 3: Aryna Sabalenka więcej asów
Kurs: 1,55

Warto dodać, iż forBET na wszystkie spotkania Igi Świątek wystawi kursy bez marży (szczegóły TUTAJ), więc praktycznie po najwyższych kursach na rynku!

Zapowiedź męskiej drabinki turnieju TUTAJ!


Ponadto na naszej stronie zawsze możesz znaleźć widget z Typem dnia, który znajduje się po prawej stronie (komputer) lub na dole strony (wersja mobilna). Oprócz tego działamy także na telegramie, gdzie was serdecznie zapraszamy – TUTAJ.


Nasz partner przygotował bardzo korzystny pakiet powitalny, który można uruchomić dzięki linkowi i specjalnemu kodowi rejestracyjnemu czyli TBD – nowi użytkownicy otrzymają pakiet o łącznej wartości 2350 PLN! Szczegóły TUTAJ!

  • Bonus od pierwszego depozytu 100% do 2000 PLN + 50 PLN dodatkowo
  • Zakład bez ryzyka do 100 PLN
  • MaxiZysk 200 PLN
  • 14 dni gry bez podatku
  • Typy na życzenie w naszej grupie

!REJESTRACJA!
Kod: TBD

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz


Zakaz uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia. Hazard stwarza wysokie ryzyko straty finansowej. Nadmierna gra niesie za sobą potencjalne zagrożenie dla zdrowia. 

Twórca społeczności Tenis by Dawid, analityk tenisowy, zawodnik amator i organizator Tenis by Dawid Cup. Z wykształcenia geolog.