Czy Alexander Bublik pomoże Polakowi w budowaniu rankingu? [ANALIZA]

Alexander Bublik (fot. Shev123 / praca własna)

Jan Zieliński dopiero co zakończył zmagania w Sydney, gdzie w ramach ATP Cup dotarł wraz z kolegami do półfinału (mając spory wkład w wynik), a już po kilku dniach powalczy o kolejne punkty rankingowe. Tym razem partnerem nie będzie żaden z rodaków, a niesforny Alexander Bublik, którego wyobraźnia i motywacja są dla wielu nieodgadnione, więc warto zadać sobie zasadnicze pytanie: Czy Kazach pomoże naszemu rodakowi w budowaniu rankingu?

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Alexander Bublik / Jan Zieliński vs. James Cerretani / Fernando Romboli

Jan Zieliński ma za sobą udany sezon, w którym znakomicie radził sobie w turniejach rangi ATP Challenger, wygrywając trzy z nich, a do tego dołożył triumf w ATP 250 Metz, razem z Hubertem Hurkaczem. Wyśmienita końcówka roku dała mu awans do czołowej setki deblistów świata. Jego stały partner czyli Szymon Walków kończył sezon na początku drugiej setki, z którym nie mógł tym razem połączyć sił z powodu jeszcze zbyt słabego rankingu. Panowie będą grać razem, ale głównie w turniejach ATP Challenger, a gdy zbudują ranking z innymi partnerami to wrócą do wspólnej gry na najwyższym szczeblu. Dziś Janek i Szymon byli zmuszeni do poszukania jednorazowych partnerów, więc połączyli siły kolejno z Alexandrem Bublikiem i Jiri Vesely’m. Nie znam kulis tych kooperacji, ale mam nadzieję, że nie były one „z braku laku”, a panowie obiecali sobie pełne zaangażowanie. Jednak z Kazachem nigdy nic nie wiadomo, a każdy typ z nim związany odgórnie zalicza się do ryzykownych.

Jednak jest kilka przesłanek, które pozwalają myśleć, że Bublik odpuści sobie ten mecz. Po pierwsze odpadł już z singla – przegrał z Vukiciem (gładko oddany drugi set). Po drugie jesteśmy w tygodniu poprzedzającym Australian Open, więc może mieć ochotę przenieść się do Melbourne i skupić się na prestiżowym turnieju, a przecież nie raz wspominał, że gra w tenisa dla pieniędzy. Turniej w Adelajdzie nie jest dla niego wystarczającą motywacją i ambitne podejście Jana, może na nim nie zrobić wrażenia. Chyba, że tak jak wspominałem wyżej – połączyli się pod warunkiem, że Kazach będzie grał swój tenis, bez robienia show i „tankowania”. Bublik już nie raz odpuszczał mecze deblowe, szczególnie grając ze swoimi przyjaciółmi – w takim przypadku jest to znacznie bardziej zrozumiałe. Tym razem ma partnera z chęcią gry, który jest na dorobku, a jego głównym celem jest punktowanie w głównym cyklu. Jeśli Bublik zagra z pełnym zaangażowaniem to będę spokojny o wynik spotkania. Obaj mają spory potencjał na serwisie, szczególnie Alexander, a także pod siatką, co tyczy się obu. Na koniec jeszcze dwa słowa o rywalach, ponieważ wypada coś powiedzieć. Oczywiście jest to para stricte deblowa, która niedawno połączyła swoje siły i nie do końca znam ich ambicje – grają ze sobą w zasadzie od grudnia. W ramach ATP Challengera w Rio de Janeiro osiągnęli finał (twarda nawierzchnia). Wcześniej grali razem tylko raz, a ostatnio wystąpili po raz kolejny, także w Adelajdzie i zostali zdeklasowani przez duet Bopanna/Ramanathan. Nie jest to para, której należy się bać. Cerretani przed udanym turniejem w Rio, zagrał kilka fatalnych spotkań z Margarolim oraz innymi partnerami, zaliczając fatalną serię pięciu porażek z rzędu.

Reasumując moje rozważania skupione głównie na nieprzewidywalności Alexandra Bublika można stwierdzić, że kazachsko-polska para jest faworytem tego meczu, pod warunkiem, że Bublik wyjdzie na mecz odpowiednio zmotywowany, co nie jest pewne. Mam nadzieję, że pozytywny wpływ na niego miał Jan Zieliński i jego przekaz, który mówi jasno: „gram z tobą, byś pomógł mi zbudować ranking”. Każda wygrana dla Jana w głównym cyklu jest na wagę złota i przybliża go do pozostania w ATP Tour na stałe, co w efekcie spowoduje, że wróci do gry z Szymonem Walkowem. Rywale są jak najbardziej do ogrania, a na ten moment prezentują poziom wręcz challengerowy. Do tego są dość wiekowi, choć debla można uprawiać latami na dość wysokim poziomie. Zarówno Kazach jak i Polak mogą mieć przewagę na korcie, wręcz w każdym elemencie tenisowego rzemiosła. Brakuje im tylko jednego elementu, a mianowicie zgrania, co w deblu jest bardzo ważne. Mam nadzieję, że ten czynnik nie będzie miał dużego znaczenia. Kursy na faworytów już wyraźnie spadły, co jest dobrym prognostykiem.

Typ: Alexander Bublik / Jan Zieliński wygrają
Kurs: 1,56 (forBET)


Nasz partner przygotował bardzo korzystny pakiet powitalny, który można uruchomić dzięki linkowi i specjalnemu kodowi rejestracyjnemu czyli TBD – nowi użytkownicy otrzymają pakiet o łącznej wartości 2350 PLN! Szczegóły TUTAJ!

  • Bonus od pierwszego depozytu 100% do 2000 PLN + 50 PLN dodatkowo
  • Zakład bez ryzyka do 100 PLN
  • MaxiZysk 200 PLN
  • 14 dni gry bez podatku
  • Typy na życzenie w naszej grupie

!REJESTRACJA!
Kod: TBD

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz


Zakaz uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia. Hazard stwarza wysokie ryzyko straty finansowej. Nadmierna gra niesie za sobą potencjalne zagrożenie dla zdrowia. 

Twórca społeczności Tenis by Dawid, analityk tenisowy, zawodnik amator i organizator Tenis by Dawid Cup. Z wykształcenia geolog.