
Za nami XIII edycja turnieju naszej społeczności czyli Tenis by Dawid Cup! Zawody odbyły się pierwszy raz w województwie Lubuskim, a dokładnie w Zielonej Górze. Na korcie zobaczyliśmy 63 singlistów i 17 par deblowych z całego kraju! Zapraszamy na relację tekstową, zdjęciową i wideo!
W sobotę zawodnicy rywalizowali w grupach, a także w 1/8 finału i ćwierćfinałach w ramach kategorii A i B. Grupy były złożone z trzech zawodników, a awans z każdej uzyskali zwycięzcy i niektórzy gracze z drugich pozycji według stworzonego rankingu po fazie zasadniczej. Tym samym każdy mógł nacieszyć się grą i rozegrać minimum dwa spotkania w kategorii singlowej, a w niedzielę doszła jeszcze rozgrywka deblowa, w której udział wzięła zdecydowana większość singlistów. W sobotę rywalizacja została zakończona około godziny 19.30, by w niedzielę rozegrać już tylko półfinały i finały singla oraz cały turniej debla. Było to poniekąd spowodowane niepewnymi prognozami pogody, a zawodnicy przystali na takowe rozwiązanie. Z obu dni rywalizacji przeprowadzona została transmisja na żywo przez PDK LIVE, a kluczowe spotkania skomentował Mateusz Stańczyk (Z kortu – informacje tenisowe). Wszystkie pojedynki można obejrzeć na naszym kanale YouTube Tenis by Dawid, a najlepsze zagrania z turnieju na poniższym filmie (z kolei nagranie z całej soboty i niedzieli zobaczycie TUTAJ i TUTAJ). Na kanale znajdziecie także każdy mecz w osobnym filmie, by każdy miał możliwość wygodnego przeanalizowania swoich spotkań.
Każdy z zawodników biorący udział w zawodach otrzymał pakiet startowy o wartości kilkuset złotych od sponsorów tj. Betclic, Osavi oraz StrongFood, więc jeszcze nie wchodząc na kort kwota wpisowego co najmniej się zwracała. Wartość nagród rzeczowych dla zawodników wyniosła w przybliżeniu 15 000 PLN, a najlepsi tenisiści otrzymali m.in. gotówkę, vouchery do sklepu tenisowego, książki, freebety do Betclic oraz puchary ufundowane przez MOSiR Zielona Góra i statuetki specjalne od Mały VIP. Była to jedna z największych pul nagród w historii zawodów, a liczba sponsorów i partnerów medialnych była rekordowa, za co dziękujemy wszystkim markom.
Statystyki turnieju:
- Liczba uczestników – 63 singlistów i 18 par deblowych
- Liczba kategorii – 3
- Liczba debiutantów/debiutantek – 52

Nagrody specjalne:
- Jubileuszowa 10 edycja w turnieju – Michał Cybulski (Siewierz) i Konrad Cybulski (Częstochowa)
- Zawodnik z najodleglejszej miejscowości – Adrian Rolka (Stare Kiełbonki)
- Najlepszy zawodnik z województwa Lubuskiego – Jędrzej Simiński (Drągowina)
- Najlepsza zawodniczka turnieju – Aleksandra Łobacz (Zielona Góra)
- Sędzia zawodów – Mateusz Gębka (Katowice)
Kategoria B
Faza grupowa
W teoretycznie słabszej kategorii dla początkujących lub po prostu tych nieco słabszych amatorów mieliśmy 33 graczy, którzy rywalizowali o miejsca w najlepszej szesnastce turnieju. Do fazy pucharowej awans uzyskali zwycięzcy grup oraz pięciu najlepszych graczy z drugich miejsc. Obsada jak na tę kategorię była bardzo dobra, choć złożona z wielu debiutantów jak zresztą cały turniej. W stawce mieliśmy choćby Romana Rzepkę (Głogów), który wygrywał głogowską ligę tenisa (edycja zimowa), Konrada Pawlaka (Wrocław), który trzy lata wcześniej zajął II miejsce w Kozłowie (k. Gliwic), Damiana Kusta (Gdynia), który wrócił po kilku latach absencji czy też braci Cybulskich (Siewierz/Częstochowa) bijących rekordy w rozegranych edycji turnieju. Rywalizacja zapowiadała się iście ciekawie i ciężko było wskazać konkretnych faworytów.
Grupa A
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Konrad Pawlak (Wrocław) |
2 | Szymon Boruch (Warszawa) |
3 | Szymon Jakubowski (Czerniewice) |
Pawlak 4:1, 4:0 Boruch
Boruch 4:1, 4:1 Jakubowski
Pawlak 4:0, 4:0 Jakubowski
W pierwszej grupie dominacja najbardziej doświadczonego z zawodników była niepodważalna. Pawlak stracił tylko jednego gema i pewnie awansował z pierwszego miejsca, a w starciu debiutantów lepszy był ten z Warszawy i dzięki dobremu bilansowi gemów awansował do 1/8 finału.
Grupa B
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Janusz Nowicki (Poznań) |
2 | Mateusz Tymczyj (Słubice) |
3 | Michał Cybulski (Siewierz) |
Nowicki 4:0, 4:1 Cybulski M.
Nowicki 4:0, 4:1 Tymczyj
Tymczyj 4:2, 4:0 Cybulski M.
Doświadczenie w postaci dziesiątej rozegranej edycji TbD Cup w przypadku Michała Cybulskiego na niewiele się zdało i reprezentant Siewierza nie wyszedł z grupy. Podobnie jak debiutujący Tymczyj. Z kolei Nowicki czyli weteran, który przyjechał z Poznania stracił tylko dwa gemy i podobnie jak Pawlak pewnie wyszedł z grupy. Co ciekawie Nowicki nigdy nie grał w naszym turnieju, pomimo, że aż siedem edycji odbyło się w Poznaniu.
Grupa C
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Patryk Walicht (Zielona Góra) |
2 | Andrzej Tulik (Wrocław) |
3 | Jakub Konopski (Głogów) |
Walicht 4:3, 4:0 Konopski
Walicht 4:1, 4:3 Tulik
Tulik 4:0, 1:4, 10-4 Konopski
W grupie C zobaczyliśmy dopiero jakiś trzy-setowy mecz , którzy przypadł na starcie Tulik vs. Konopski, lecz finalnie nie dało to awansu ani jednemu, ani drugiemu. Pogodził ich Walicht czyli miejscowy, a zawodnicy z Dolnego Śląska zakończyli rozgrywki na fazie grupowej. Każdy z nich debiutował w turnieju.

Grupa D
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Jakub Miś (Strzeszyce) |
2 | Mariusz Osikiewicz (Głogów) |
3 | Bartosz Szymczak (Rawa Mazowiecka) |
Osikiewicz 4:0, 4:0 Szymczak
Miś 4:0, 4:0 Szymczak
Miś 4:0, 4:1 Osikiewicz
W grupie D doświadczenie Jakuba Misia było widoczne i ze spokojem awansował z pierwszego miejsca, tracąc zaledwie jednego gema. Pozostali dwaj panowie debiutowali w turnieju i też nie mieli wielkiego doświadczenia ogółem. Finalnie żaden z tej dwójki nie wyszedł z grupy i zabrakło paru gemów.
Grupa E
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Damian Kust (Gdynia) |
2 | Rafał Macierzyński (Gubin) |
3 | Sylwia Hejduk (Płoty) |
Macierzyński R. 4:0, 4:2 Hejduk S.
Kust 4:2, 3:4, 10-1 Hejduk S.
Kust 2:4, 4:3, 10-6 Macierzyński R.
Damian Kust wrócił do turnieju po siedmiu edycjach absencji czyli około czterech latach i znów solidnie zapunktował. Jego mecze jednak były istnymi rollercoasterami, gdyż oba zwycięstwa musiał wywalczyć w super-tiebreak’ach i łącznie zagrał aż cztery tb. Rafał Macierzyński ze swojego debiutu także musiał być zadowolony, gdyż druga pozycja wystarczyła do awansu, a Sylwia Hejduk pożegnała się z zawodami na fazie grupowej, lecz nie ma powodów do smutku, bo walczyła do samego końca.
Grupa F
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Bartosz Dziubański (Zielona Góra) |
2 | Paweł Chałupa (Wrocław) |
3 | Paweł Turowski (Czarnowice) |
Dziubański 1:4, 4:1, 10-4 Chałupa
Chałupa 4:1, 4:0 Turowski
Dziubański 4:3, 4:0 Turowski
Spotkanie pomiędzy Dziubańskim, a Chałupą przypadło z samego rana na kort telewizyjny i był to świetny wybór, gdyż panowie zagrali pełen emocji bój, zakończony w super tb. W efekcie wystarczyło to, by obaj panowie wyszli z grupy, a Turowski musiał pogodzić z trzecią pozycją, choć był bliski urwania seta zwycięzcy grupy, więc jak najbardziej był tu potencjał do roszad.

Grupa G
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Dawid Lampa (Głogów) |
2 | Roman Rzepka (Głogów) |
3 | Rafał Mańkowski (Nowa Wieś) |
Lampa 4:0, 4:0 Mańkowski
Lampa 1:4, 4:0, 15-13 Rzepka
Rzepka 4:1, 4:1 Mańkowski
Spotkanie Lampa vs. Rzepka odbyło się na pełnym dystansie i całe szczęście, że znów przypadło na kort telewizyjny. Warto ten mecz sprawdzić na naszym kanale YouTube i obejrzeć chociaż super tb, bo już po wyniku widać, że działo się bardzo dużo. W efekcie obaj panowie wyszli z grupy, więc mamy bliźniaczą sytuację jak w grupie F. Obaj panowie pochodzą z Głogowa, lecz nigdy wcześniej przeciwko sobie nie grali. Mańkowski z kolei był znacznie gorszy w starciach z głogowianami i musiał zakończyć zawody na fazie grupowej.
Grupa H
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Kacper Hajduk (Nowy Sącz) |
2 | Michał Suska (Częstochowa) |
3 | Jakub Komór (Warszawa) |
Suska 2:4, 4:3, 10-8 Komór
Hajduk 3:4, 4:1, 10-5 Komór
Hajduk 4:1, 4:0 Suska
Grupa H była sporą niewiadomą i raczej każdy mógł być zadowolony z tego losowania, bo nie było tu mocnego faworyta, a wszyscy trzej nie mieli dużego doświadczenia czy też osiągnięć. Oczywiście można powiedzieć, że Suska te doświadczenie ma, bo kilkukrotnie grał już w turniejach TBD Cup, ale nigdy z sukcesami i tym razem też tak było. Tylko debiutujący Hajduk wyszedł z grupy, lecz tu warto podkreślić postawę Komóra, który oba spotkania przegrał w super-tb i równie dobrze mógł skończyć grupę na pierwszym miejscu.
Grupa I
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Bartosz Kuźmicz (Słubice) |
2 | Przemysław Macierzyński (Gubin) |
3 | Adrian Mazurek (Zielona Góra) |
Kuźmicz 4:3, 3:4, 10-6 Mazurek A.
Kuźmicz 4:0, 4:3 Macierzyński P.
Macierzyński P. 4:0, 4:0 Mazurek A.
W grupie I mieliśmy dwóch szczęśliwców, bo awans uzyskali Kuźmicz oraz Macierzyński, lecz nie przyszło im to łatwo. Pierwszy z nich dopiero w super-tb ograł Mazurka, któremu z kolei zabrakło sił na walkę z Macierzyńskim. Przemysław dzięki bardzo dobremu bilansowi gemów mógł cieszyć się z awansu, choć tu też był potencjał do roszad i zdecydowały pojedyncze piłki.
Grupa J
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Daniel Henkel (Zielona Góra) |
2 | Adrian Rolka (Stare Kiełbonki) |
3 | Kamila Lesiuk (Szczecin) |
Henkel 4:0, 4:0 Rolka
Rolka 4:0, 4:1 Lesiuk
Henkel 4:0, 4:0 Lesiuk
W grupie J awans uzyskał tylko debiutujący i przy okazji miejscowy Henkel, który pogodził Rolkę i Lesiuk. Adrian wystartował już w trzeciej edycji turnieju i tym razem nie wyszedł z grupy, ale na pocieszenie wygrał nagrodę dla zawodnika z najodleglejszej miejscowości. Kamila też nie miała blisko, ale w fizycznym pojedynku z mężczyznami stać ją było tylko na jednego gema i sporo zabrakło.

Grupa K
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Krzysztof Dąbrowa (Zielona Góra) |
2 | Wioletta Tondryk (Zielona Góra) |
3 | Radosław Matusiak (Kęty) |
Dąbrowa 4:0, 4:0 Matusiak
Tondryk 4:0, 4:0 Matusiak
Dąbrowa 4:1, 4:1 Tondryk
W ostatniej grupie zdecydowaną przewagę miał ten najbardziej doświadczony czyli od lat grający w tenisa Dąbrowa, który przy okazji zna świetnie korty MOSiR-u. To właśnie ta dominacja zdecydowała, że Tondryk nie wyszła z grupy i finalnie nie zrobiła to żadna kobieta w turnieju. Matusiak z kolei dopiero zaczyna przygodę z tenisem i na start wypłynął na bardzo głęboką wodę (zakończył turniej bez choćby gema), ale liczymy na progres w kolejnej edycji. Nasz turniej to także miejsce dla totalnych debiutantów.
Na zielono z awansem i na czerwono bez.
Ranking po fazie grupowej (I i II miejsca)
Wszyscy zawodnicy uczestniczący w fazie grupowej zostali sklasyfikowani w jednej tabeli, która wyłoniła graczy awansujących dalej. Awans uzyskało 16 graczy spośród 33, więc prawie połowa i znów o awansie decydowały pojedyncze gemy. Dlatego zawsze warto walczyć do samego końca, nawet jak losy meczu są już praktycznie przesądzone.
Miejsce | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Daniel Henkel (Zielona Góra) |
2 | Konrad Pawlak (Wrocław) |
3 | Jakub Miś (Strzeszyce) |
4 | Krzysztof Dąbrowa (Zielona Góra) |
5 | Janusz Nowicki (Poznań) |
6 | Patryk Walicht (Zielona Góra) |
7 | Dawid Lampa (Głogów) |
8 | Kacper Hajduk (Nowy Sącz) |
9 | Bartosz Kuźmicz (Słubice) |
10 | Bartosz Dziubański (Zielona Góra) |
11 | Damian Kust (Gdynia) |
12 | Szymon Boruch (Warszawa) |
13 | Rafał Macierzyński (Gubin) |
14 | Paweł Chałupa (Wrocław) |
15 | Roman Rzepka (Głogów) |
16 | Przemysław Macierzyński (Gubin) |
17 | Michał Cybulski (Siewierz) |
18 | Wioletta Tondryk (Zielona Góra) |
19 | Mariusz Osikiewicz (Głogów) |
20 | Adrian Rolka (Stare Kiełbonki) |
21 | Andrzej Tulik (Wrocław) |
22 | Michał Suska (Częstochowa) |
Faza pucharowa
1/8 finału
Macierzyński P. 4:3, 4:1 Henkel
Kuźmicz 4:0, 4:3 Hajduk
Macierzyński R. 2:2 (krecz) Dąbrowa
Nowicki 4:1, 4:1 Boruch
Miś 4:3, 4:1 Chałupa
Kust 4:1, 4:0 Walicht
Pawlak 4:2, 4:2 Rzepka
Dziubański 4:1, 4:2 Lampa
Pierwszy etap fazy pucharowej nie przyniósł aż tak wielu emocji jak można było się spodziewać, ponieważ żadne z ośmiu spotkań nie wyszło poza dwa sety. Nie można też powiedzieć, że któryś mecz zakończył się sensacją, ale na pewno niemiłą niespodzianką była porażka Dąbrowy, który doznał kontuzji i już na początku meczu musiał się poddać, a był jednym z kilku faworytów turnieju. Awans uzyskali trzej zawodnicy znani z poprzednich edycji, a mianowicie Miś, Kust oraz Pawlak, a w ćwierćfinale mieliśmy dwóch panów Macierzyńskich, więc zaliczyli wręcz wymarzony debiut w zawodach.
Ćwierćfinały
Kuźmicz 4:2, 3:4, 10-8 Macierzyński P.
Nowicki 4:2, 4:2 Macierzyński R.
Miś 1:4, 4:2, 11-9 Kust
Pawlak 4:1, 4:2 Dziubański
Kolejna faza zapowiadała się bardzo dobrze i emocje na korcie to oddały. Kuźmicz dopiero po super-tb ograł Przemysława Macierzyńskiego, a Nowicki zaliczył kolejną gładką wygraną, tym razem nad Rafałem także Macierzyńskim, więc obaj zakończyli przygodę na ćwierćfinałach. Ogromne emocje dostarczył także pojedynek na korcie telewizyjnym czyli Miś vs. Kust i minimalnie lepszy okazał się ten pierwszy. Z kolei drugi z weteranów czyli Pawlak wygrał pewnie nad miejscowym Dziubańskim, więc w półfinałach mieliśmy mieszankę doświadczenia i młodości, z czego ci pierwsi zachowali znacznie więcej sił. Półfinały przypadły już jednak na sobotę.
Półfinały
Nowicki 4:0, 2:4, 10-4 Kuźmicz
Pawlak 4:3, 4:1 Miś
Od niedzielnego poranka zaplanowane były półfinały, a w nich górą okazali się weterani z dużych miast czyli Nowicki oraz Pawlak. Obaj jednak zaliczyli pierwsze problemy w turnieju, bo Janusz potrzebował trzech setów, a Konrad pierwszego seta musiał kończyć w tb. W drugim secie już poszło znacznie łatwiej i wygrał głównie pod względem fizycznym, co przyznał sam pokonany po zakończonym meczu.

Finał
Nowicki 4:3, 4:3 Pawlak
Wielki finał nie zawiódł, bo dwaj bardzo doświadczeni gracze rozegrali dwa sety na pełnym dystansie gemów, w których górą był zawodnik z Poznania. Panowie pokazali wielką klasę i dali przykład młodzieży, że nawet po 50-tce można rywalizować na wysokim poziomie i ogrywać kilkadziesiąt lat młodszych rywali, a przecież w dwa dni musieli rozegrać aż sześć spotkań, co dla wielu byłoby ogromnym wyzwaniem. Panowie to klasa na korcie i poza nim. Był to niewątpliwie finał z najwyższą średnią wieku w historii turnieju, co przy tak licznej oraz solidnej obsadzie jest bardzo dużym osiągnięciem. Obaj panowie będą musieli sami zdecydować, w której kategorii zagrają w przyszłym roku, bo z racji wieku nie będziemy na nich wymuszać zmiany.
- miejsce – Janusz Nowicki (Poznań)
- miejsce – Konrad Pawlak (Wrocław)
- miejsce – Jakub Miś (Strzeszyce) / Bartosz Kuźmicz (Słubice)
Kategoria A
Turniej w najlepszej kategorii zapowiadał się dość tajemniczo z racji obsady, która w większości niezbyt wiele mówiła, ponieważ w stawce mieliśmy zaledwie kilku starych wyjadaczy tj. Marcin Szendryk, Paweł Tchórz Matuszak czy też Mariusz Koziński. Oprócz nich kilku graczy, o których nieco słyszałem, ale osobiście nie widziałem i też grupa graczy, co do których kompletnie nie wiedziałem czego się spodziewać. Podobnie jak w kategorii B zawodnicy walczyli o awans do najlepszej szesnastki zawodów, a 1/8 finału i ćwierćfinały planowane były jeszcze na sobotę. Pewni awansu byli tylko zwycięzcy grup, ale też sześciu najlepszych graczy z drugich miejsc, więc czwórka z drugich pozycji musiała pożegnać się z turniejem pomimo jednego zwycięstwa na koncie. Jednak po kolei, bo warto zatrzymać się nieco dłużej przy fazie grupowej, która odpowiedziała nam na kilka pytań, a w szczególności na jedno: czy ktoś będzie w stanie zagrozić Szendrykowi, który czekał na swój trzeci triumf już trzy lata?
Faza grupowa
Grupa A
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Robert Zatylny (Gdańsk) |
2 | Paweł Tchórz-Matuszak (Poznań) |
3 | Paweł Mazurek (Zielona Góra) |
Tchórz-Matuszak 4:0, 4:0 Mazurek P.
Zatylny R. 4:1, 4:3 Mazurek P.
Zatylny R. 0:4, 4:3, 10-6 Tchórz-Matuszak
Mazurek mógł mówić o pechu, bo trafił na piekielnie trudnych rywali, którzy byli w szerokim gronie faworytów. O pierwszym miejscu zdecydował pojedynek pomiędzy Zatylnym, a Tchórzem-Matuszakiem i dopiero w super-tiebreak’u lepszy był zawodnik z Gdańska dysponującym jednym z najlepszym jednoręcznych bekhendu jakie widział nasz turniej. Bilans Pawła był jednak na tyle dobry, że wystarczyło to na awans do 1/8 finału i bardzo dobrze, bo odpadnięcie tak dobrego zawodnika w fazie grupowej byłoby niemiłą niespodzianką.

Grupa B
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Adam Orkowski (Konin) |
2 | Piotr Mergalski (Szczecin) |
3 | Kamil Kwiatkowski (Poznań) |
Orkowski 4:0, 4:1 Kwiatkowski
Mergalski 4:3, 4:1 Kwiatkowski
Orkowski 4:1, 4:0 Mergalski
W grupie B nie było wielkich emocji. Znany z rozgrywek deblowych Orkowski był zdecydowanie najlepszy i pokazał, że może być mocny także w singlu. Debiutujący w turnieju Mergalski i Kwiatkowski zakończyli turniej już na fazie grupowej, więc poniekąd zapłacili frycowe – zabrakło paru gemów.
Grupa C
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Maciej Mikołajczak (Babimost) |
2 | Sławomir Klawiński (Głogów) |
3 | Bartosz Tomków (Słubice) |
Mikołajczak 4:2, 4:2 Klawiński
Klawiński 4:2, 0:4, 10-5 Tomków
Mikołajczak 4:2, 0:4, 10-6 Tomków
W grupie C także mieliśmy jednego zawodnika z awansem, którym był Mikołajczak. Zawodnik z Babimostu na korcie telewizyjnym pokonał Klawińskiego. Ostatecznie głogowianin nie wyszedł z grupy, co było niemałą niespodzianką. Warto wspomnieć, że Tomków będący na trzeciej pozycji przegrał oba spotkania w trzech setach, więc w tej grupie mogło się wszystko wywrócić do góry nogami.
Grupa D
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Karol Ossowski (Zielona Góra) |
2 | Jacek Zatylny (Słupca) |
3 | Marcin Przybyszewski (Sosnowiec) |
Zatylny J. 4:2, 4:2 Przybyszewski
Ossowski 4:1, 4:0 Przybyszewski
Ossowski 4:2, 4:0 Zatylny J.
W grupie D zdecydowanie najlepszy okazał się miejscowy gracz, a mianowicie Ossowski, który wygrał oba mecze na tyle wysoko, że zarówno Zatylny (ojciec Roberta) jak i Przybyszewski zakończyli rozgrywki na fazie grupowej. Karol potwierdził jakość i potencjał na zrobienie dużego wyniku w swoim debiucie.

Grupa E
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Marcin Szendryk (Góra) |
2 | Paweł Wróbel (Gubin) |
3 | Emilia Hejduk (Płoty) |
Szendryk 4:1, 4:0 Hejduk E.
Szendryk 4:0, 4:0 Wróbel
Wróbel 4:1, 4:1 Hejduk E.
Szendryk rozstawiony z numerem 1 trafił dość szczęśliwie, bo rywale w grupie dość wyraźnie odstawali i pozwolił sobie na stratę jednego gema. Na pewno warto było zachować siły, bo kolejne pojedynki nie zapowiadały się już tak łatwo. Wróbel jak i Hejduk mogli zagrać jedynie o drugie miejsce, a Emilia nie poprawiła bilansu kobiet w tym turnieju i także nie wyszła z grupy.
Grupa F
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Mariusz Koziński (Kielce) |
2 | Adam Lewandowski (Głogów) |
3 | Konrad Cybulski (Częstochowa) |
Koziński 4:2, 1:4, 10-7 Lewandowski
Lewandowski 4:1, 4:2 Cybulski K.
Koziński 4:0, 4:1 Cybulski K.
Znów mieliśmy tzw. “czuja”, bo na korcie telewizyjnym znów wylądował mecz, który dostarczył wielu emocji, a mianowicie Koziński vs. Lewandowski. To oni zagrali o pierwsze miejsce i wygrało tym razem doświadczenie, bo Mariusz w naszym turnieju występuje już od lat, a Adam dopiero debiutował. Co ciekawe przetarcie popłaciło, bo niedługo później wygrał prestiżowy turniej w Legnicy w kategorii Open. Finalnie obaj wyszli z grupy, a trzecie miejsce zajął drugi z braci Cybulskich, który na pocieszenie otrzymał nagrodę za start w X edycji turnieju!
Grupa G
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Tomasz Lubik (Zielona Góra) |
2 | Tomasz Sidelnik (Zielona Góra) |
3 | Jakub Marecki (Poznań) |
Lubik 4:2, 3:4, 12-10 Sidelnik
Sidelnik 4:0, 4:0 Marecki
Lubik 4:2, 4:0 Marecki
Wydawało się, że Marecki, który przed rokiem w Poznaniu pokazał się z bardzo dobrej strony przeniesie to doświadczenie na kolejną edycję i co najmniej wyjdzie z grupy, ale nic bardziej mylnego. Został wręcz zdetronizowany przez bardzo dobrych znajomych, którzy kolejnego dnia stworzyli parę deblową. Lubik i Sidelnik rozegrali świetne spotkanie między sobą, zakończone na pełnym dystansie, a przy okazji potwierdzili, że w pełni zasłużyli na ten awans. Dla obu zawodników to drugi sport, a może nawet dalszy w kolejności, bo na pierwszym miejscu stawiają pickleball’a i w tym są jeszcze mocniejsi.
Grupa H
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Wojciech Nieśpiał (Zielona Góra) |
2 | Łukasz Pietsch (Zielona Góra) |
3 | Eligiusz Krzeptowski (Słubice) |
Pietsch 4:2, 4:1 Krzeptowski
Nieśpiał 4:3, 4:3 Pietsch
Nieśpiał 4:0, 4:2 Krzeptowski
W grupie H awans uzyskali dwaj zawodnicy, którzy dobrze się znają z zielonogórskich kortów i między sobą rozstrzygnęli, który zajmie pierwszą pozycję. Potrzebne były do tego dwa tie-break’i i oba padły łupem Nieśpiała (zapis z meczu na kanale YouTube). Pietsch musiał zadowolić się drugą pozycją, która finalnie wystarczyła na awans, a frycowe zapłacił Krzeptowski ze Słubic. Pokazał się jednak z dobrej strony i w obu meczach potrafił momentami nawiązać równą walkę.

Grupa I
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Jędrzej Simiński (Drągowina) |
2 | Michał Brunka (Szczecinek) |
3 | Michał Szarma (Łomża) |
Brunka 4:0, 4:0 Szarma
Simiński 4:0, 4:0 Brunka
Simiński 4:0, 4:0 Szarma
W kolejnej grupie dominacja Simińskiego była bezwzględna i nie stracił żadnego gema, co dało mu rozstawienie z numerem 1 w fazie pucharowej i w teorii mógł liczyć na łatwiejszego rywala. Mimo to Brunka o dziwo uzyskał awans, bo porażkę 0-4, 0-4 zrekompensował sobie takim samym wynikiem, lecz na jego korzyść z Szarmą, więc rzutem na taśmę wystarczyło. Jędrzej wyglądał na zawodnika, który ma prawo przeszkodzić Szendrykowi.
Grupa J
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Damian Stępkowski (Urad) |
2 | Zbigniew Bartnicki (Radwanice) |
3 | Aleksandra Łobacz (Zielona Góra) |
Stępkowski 4:1, 4:1 Łobacz
Bartnicki 4:1, 4:3 Łobacz
Stępkowski 4:0, 4:3 Bartnicki
W ostatniej grupie najlepszy był ten najbardziej doświadczony czyli Stępkowski, którego poznaliśmy już w ramach poprzedniej edycji zawodów. Na drugiej pozycji uplasował się Bartnicki, którzy w ostatniej chwili wszedł do turnieju z listy rezerwowej i pewnie normalnie zapisałby się do niższej kategorii. Jednak nie miał powodów do narzekań, bo awansował, ale musiał uporać się z Łobacz czyli kolejną kobietą w turnieju. Niestety panie nie miały szczęścia w tej edycji, bo żadna z nich nie uzyskała awansu w żadnej kategorii. Aleksandra na pocieszenie otrzymała nagrodę specjalną dla najlepszej kobiety turnieju, bo mimo odpadnięcia z grupy i III pozycji miała najlepszy bilans w tej kategorii, wśród pań.
Na zielono z awansem i na czerwono bez.
Ranking po fazie grupowej (I i II miejsca)
Podobnie jak w kategorii B po fazie zasadniczej został utworzony ranking według klucza: liczba zwycięstw, stosunek setów i stosunek gemów.
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Jędrzej Simiński (Drągowina) |
2 | Marcin Szendryk (Góra) |
3 | Adam Orkowski (Konin) |
4 | Karol Ossowski (Zielona Góra) |
5 | Damian Stępkowski (Urad) |
6 | Wojciech Nieśpiał (Zielona Góra) |
7 | Tomasz Lubik (Zielona Góra) |
8 | Mariusz Koziński (Kielce) |
9 | Maciej Mikołajczak (Babimost) |
10 | Robert Zatylny (Gdańsk) |
11 | Paweł Tchórz-Matuszak (Poznań) |
12 | Tomasz Sidelnik (Zielona Góra) |
13 | Adam Lewandowski (Głogów) |
14 | Łukasz Pietsch (Zielona Góra) |
15 | Michał Brunka (Szczecinek) |
16 | Zbigniew Bartnicki (Radwanice) |
17 | Paweł Wróbel (Gubin) |
18 | Jacek Zatylny (Słupca) |
19 | Piotr Mergalski (Szczecin) |
20 | Sławomir Klawiński (Głogów) |
Faza pucharowa
1/8 finału
Simiński 4:0, 4:0 Bartnicki
Koziński 1:4, 4:0, 11-9 Mikołajczak
Ossowski 4:0, 4:1 Lewandowski
Sidelnik 0:4, 4:2, 10-8 Stępkowski
Orkowski 4:0, 4:2 Pietsch
Tchórz-Matuszak 4:2, 4:2 Nieśpiał
Szendryk 4:0, 4:0 Brunka
Zatylny R. 1:4, 4:1, 10-3 Lubik
Pierwsza faza play-off została rozegrana jeszcze w sobotę i dostarczyła sporo emocji, a w tym dwa mecze na pełnym dystansie. Koziński pokonał Mikołajczaka w trzech setach i podobnie Zatylny, który ograł Lubika. Patrząc na wyniki raczej nie można mówić o dużych niespodziankach. Najbardziej bliski mecz zapowiadał się pomiędzy Sidelnikiem, a Stępkowskim i tak było, bo rozegrali dwa wyrównane sety. W pozostałych przypadkach to faworyci wygrywali dość pewnie i wiele ciekawiej zapowiadały się ćwierćfinały.

Ćwierćfinały
Simiński 4:0, 4:0 Koziński
Ossowski 4:0, 4:3 Sidelnik
Tchórz-Matuszak 4:3, 4:1 Orkowski
Szendryk 4:3, 4:3 Zatylny R.
Mecze o strefę medalową zapowiadały się znakomicie, choć żaden nie wyszedł poza dwa sety. To były ostatnie mecze rozgrywane w sobotę tuż przed players party. Simiński znów boleśnie przejechał się po rywalu i na nic zdało się doświadczenie turniejowe Kozińskiego. Tym samym Jędrzej wszedł do strefy medalowej, bez choćby straconego gema! Ossowski czyli partner deblowy Simińskiego miał problem z Sidelnikiem tylko w drugiej partii, ale ogólnie znów zaliczył przekonujące zwycięstwo, a rywal nie mógł mieć do siebie pretensji i zrobił wynik nawet ponad stan, bo jak wspomniałem w tenisa gra zdecydowanie rzadziej. Tchórz-Matuszak wygrał z Orkowskim, choć pierwszy set był kluczowy i na żyletki. Tym razem singlista był górą i Adam mógł skupić się już na grze podwójnej, gdzie jego szanse były wiele wyższe. Szendryk na sam koniec dnia pokonał w dwóch tb Zatylnego i nie przesadzę mówiąc, że był to najlepszy mecz turnieju, obfitujący w genialne akcje. Szkoda, że mecz nie odbył się na korcie TV, bo zapis z tego spotkania byłby na wagę złota, a jedna z akcji znalazłaby się na szczycie listy najlepszych zagrań. Spotkanie godne finału odbyło się już w ćwierćfinale i to na bocznym korcie.
Półfinały
Simiński 4:1, 4:0 Ossowski
Szendryk 4:1, 4:3 Tchórz-Matuszak
W półfinałach mieliśmy pojedynki pomiędzy dobrymi znajomymi. Simiński pokonał bardzo pewnie Ossowskiego, którzy jak wspomniałem tworzyli parę deblową, a Szendryk musiał się mocno natrudzić, by ograł Tchórza-Matuszaka, a panowie znali się już z poprzednich edycji Tenis by Dawid Cup, choć nie pamiętam ich bezpośredniego starcia, bo być może do takowego nie doszło. Dwaj znakomici zawodnicy, którzy świetnie czują się za linią końcową. Mecz do obejrzenia także na naszym kanale YouTube.
Finał
Simiński 4:2, 4:1 Szendryk
Mecz finałowy zapowiadał się piekielnie ciekawie. Z jednej strony debiutujący w turnieju, wręcz miejscowy Simiński, który ma doświadczenie zawodnicze z lat młodzieńczych, a z drugiej weteran turnieju i ogólnie amatorskich kortów w całej Polsce, jeden z najlepszych zawodników bez podziału na kategorie. Sam mecz jednak nie przyniósł wielkich emocji, a Simiński, który wszedł do finału po drodze tracąc zaledwie gema, także tylko gema stracił w decydującym starciu. Istny pokaz mocy i zasłużony tytuł, a Marcin musi poczekać na swojego hattrick’a w TBD Cup do sezonu 2026. Co ciekawe reprezentant Góry kilka tygodni później zdobył tytuł Mistrza Polski amatorów w Gdyni, więc przetarcie jak najbardziej się przydało i potwierdził tym samym jak wysoki poziom prezentują gracze w naszych turniejach.
- miejsce – Jędrzej Simiński (Drągowina)
- miejsce – Marcin Szendryk (Góra)
- miejsce – Paweł Tchórz-Matuszak (Poznań) / Karol Ossowski (Zielona Góra)

Gra podwójna
Obsada turnieju deblowego liczyła aż 17 par, choć do rywalizacji przystąpiło łącznie 15 ze względu na komplikacje zdrowotne kilku zawodników po rozgrywkach singlowych. Warto zaznaczyć, że tylko pięciu graczy, którzy brali udział w grze podwójnej, nie zagrali w singlu, więc większość par była złożona z graczy, których widzieliśmy wcześniej, w sobotę. Podobnie jak w rozgrywkach singlowych rywalizacja najpierw przebiegała w grupach, z której wychodziło sześć zwycięskich par i dwa najlepsze duety z drugich miejsc. Niestety ranking drugich miejsc został nieco wypaczony przez walkowery i niektórym parom było zdecydowanie łatwiej wejść do fazy ćwierćfinałowej i to nawet bez zwycięstwa na korcie. Być może w kolejnych edycjach potrzebne będą zmiany w regulaminie, by takie sytuacje nie miały miejsca.
Faza grupowa
Grupa A
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Wojciech Stasiło (Gliwice) i Rafał Kernert (Zabrze) |
2 | Mariusz Koziński (Kielce) i Jakub Miś (Strzeszyce) |
3 | Tomasz Lubik i Tomasz Sidelnik (Zielona Góra) |
Stasiło/Kernert 4:0, 4:3 Lubik/Sidelnik
Stasiło/Kernert 4:0, 4:2 Koziński/Miś
Koziński/Miś 4:1, 4:2 Lubik/Sidelnik
Grupa A wyglądała na papierze bardzo mocno, bo z Górnego Śląska przyjechała utytułowana para deblowa, znana z poprzednich edycji turnieju. Ponadto grający także w singlu Koziński/Miś, którzy zaprezentowali się bardzo dobrze, a Kuba zajął III miejsce w kategorii B oraz para przyjaciół, którzy wyszli z grup w kategorii A. Finalnie grupę wygrali faworyci, lecz nie bez problemów, a pozostałe pary miały zbyt słaby bilans setów/gemów, by liczyć na awans do ćwiartki.

Grupa B
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Karol Ossowski (Zielona Góra) i Jędrzej Simiński (Drągowina) |
2 | Paweł Mazurek i Adrian Mazurek (Zielona Góra) |
3 | Bartosz Dziubański i Patryk Walicht (Zielona Góra) |
Ossowski/Simiński 4:0, 4:0 Mazurek/Mazurek
Mazurek/Mazurek 4:0, 4:0 Dziubański/Walicht
Ossowski/Simiński 4:0, 4:0 Dziubański/Walicht
Grupa bez większej historii, gdyż wszystkie mecze zakończyły się wynikami do zera. Simiński ewidentnie miał ochotę na dublet i znów nie miał zamiaru oddawać za darmo gemów. Tylko oni wyszli z grupy, a pozostałe pary zakończyły przygodę w turniejem.
Grupa C
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Adam Lewandowski i Dawid Lampa (Głogów) |
2 | Jakub Marecki i Kamil Kwiatkowski (Poznań) |
3 | Michał Cybulski (Siewierz) i Michał Szarma (Łomża) |
Marecki/Kwiatkowski 4:2, 4:2 Cybulski M./Szarma
Lewandowski/Lampa 4:1, 4:0 Marecki/Kwiatkowski
Lewandowski/Lampa 4:1, 4:2 Cybulski M./Szarma
Kolejna grupa zapowiadała się ciekawie z tego względu, że nie było w niej wyraźnych faworytów i złożona była praktycznie z singlistów. Najlepsza okazała się para z Głogowa, a Poznaniacy podobnie jak w singlu zawiedli niestety też w deblu. Drugie miejsce nie wystarczyło do awansu. Trzecia pozycja przypadła turniejowym weteranom czyli Michałom.
Grupa D
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Adam Orkowski (Konin) i Piotr Modelski (Wrocław) |
2 | Daniel Henkel i Filip Barwiński (Zielona Góra) |
3 | Szymon Jakubowski (Czerniewice) i Bartosz Szymczak (Rawa Mazowiecka) |
Orkowski/Modelski 4:0, 4:0 Henkel/Barwiński
Orkowski/Modelski 4:0, 4:0 Jakubowski/Szymczak
Henkel/Barwiński 4:0, 4:0 Jakubowski/Szymczak
Orkowski i Modelski byli przed turniejem jednymi z głównych faworytów i faza grupowa to potwierdziła, bo nie stracili ani jednego gema. To była kolejna grupa, w której mieliśmy same wyniki do zera i tutaj także bilans zerowy nie wystarczył do awansu z drugiego miejsca.
Grupa E
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Jacek Zatylny (Słupca) i Robert Zatylny (Gdańsk) |
2 | Damian Stępkowski (Urad) i Michał Mosica (Słubice) |
3 | Sylwia Hejduk i Emilia Hejduk (Płoty) |
Stępkowski/Mosica 4:0, 4:1 Hejduk/Hejduk
Zatylny/Zatylny 4:1, 4:0 Stępkowski/Mosica
Zatylny/Zatylny 4:0, 4:0 Hejduk/Hejduk
W grupie E promocję do ćwierćfinałów uzyskały dwie pary. Panowie Zatylni bez większego wysiłku wygrali grupę, a za nimi uplasował się duet Stępkowski/Mosica, który wygrał z kolei pewnie z mamą i córką Hejduk. Była to jedyna kobieca para deblowa, za co należy się szacunek, tym bardziej, że złożona była z różnych pokoleń. Finalnie wystarczyło na jednego gema, ale walka była do samego końca.

Grupa F
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Michał Suska i Konrad Cybulski (Częstochowa) |
2 | Szymon Boruch i Jakub Komór (Warszawa) |
3 | Przemysław Macierzyński i Rafał Macierzyński (Gubin) |
Suska/Cybulski K. 4:2, 3:4, 10-3 Boruch/Komór
Suska/Cybulski K. 4:0, 4:0 Macierzyński/Macierzyński
Boruch/Komór 4:0, 4:0 Macierzyński/Macierzyński
W ostatniej grupie nie mieliśmy wyraźnych faworytów i tutaj mieliśmy ewidentną furtkę do niespodziewanego udziału w ćwierćfinale. Z racji, że bracia Macierzyńscy wycofali się z turnieju tuż przed jego rozpoczęciem i nie było na liście już żadnych LL to obie pary wykorzystały szansę od losu i dzięki bardzo dobremu bilansowi nawet druga pozycja wystarczyła do awansu. Dla obu par udział w ćwierćfinale był niewątpliwie wynikiem ponad stan i okazją do sprawdzenia się na tle faworytów.
Ranking po fazie grupowej (I i II miejsca)
Podobnie jak w kategoriach singlowych po fazie zasadniczej został utworzony ranking według klucza: liczba zwycięstw, stosunek setów i stosunek gemów.
Pozycja | Imię i nazwisko (miasto) |
1 | Adam Orkowski (Konin) i Piotr Modelski (Wrocław) |
2 | Karol Ossowski (Zielona Góra) i Jędrzej Simiński (Drągowina) |
3 | Jacek Zatylny (Słupca) i Robert Zatylny (Gdańsk) |
4 | Adam Lewandowski i Dawid Lampa (Głogów) |
5 | Wojciech Stasiło (Gliwice) i Rafał Kernert (Zabrze) |
6 | Michał Suska i Konrad Cybulski (Częstochowa) |
7 | Szymon Boruch i Jakub Komór (Warszawa) |
8 | Damian Stępkowski (Urad) i Michał Mosica (Słubice) |
9 | Paweł Mazurek i Adrian Mazurek (Zielona Góra) |
10 | Daniel Henkel i Filip Barwiński (Zielona Góra) |
11 | Mariusz Koziński (Kielce) i Jakub Miś (Strzeszyce) |
12 | Jakub Marecki i Kamil Kwiatkowski (Poznań) |
Faza pucharowa
Ćwierćfinały
Orkowski/Modelski 4:0, 4:0 Stępkowski/Mosica
Stasiło/Kernert 4:2, 4:2 Lewandowski/Lampa
Zatylny/Zatylny 4:0, 4:0 Suska/Cybulski M.
Ossowski/Simiński 4:0, 4:0 Boruch/Komór
Ćwierćfinały miały wyraźnych faworytów i tu nie było niespodzianki. Aż trzy starcia zakończyły się wynikami 4:0, 4:0 i wspomniane dwie pary z ostatniej grupy musiały zapłacić za szczęśliwe losowanie i walkower od rywali. Ich mecze trwały zaledwie kilkanaście minut, więc Zatylny/Zatalny oraz Ossowski/Simiński bez większego wysiłku zameldowali się w strefie medalowej. Podobnie inni faworyci, którzy potwierdzili moc, a mianowicie Orkowski/Modelski. Największe emocje dostarczył mecz Stasiło/Kernert vs. Lewandowski/Lampa i tu zdecydowała ewidentnie słabsza “głowa”, bo głogowianie tuż przed tie-break’ami nie wytrzymywali presji, a mogli spokojnie urwać co najmniej seta i powalczyć o sprawienie niespodzianki.
Półfinały
Orkowski/Modelski 4:2, 4:1 Stasiło/Kernert
Ossowski/Simiński 4:0, 4:0 (wo) Zatylny/Zatylny
Półfinały dostarczyły jeszcze mniej emocji, bo tylko jeden z nich się odbył i w końcu para Orkowski/Modelski miała jakieś problemy, lecz niespecjalnie wielkie. Bez niepotrzebnych nerwów załatwili sprawy jeszcze przed tb i zachowali sporo sił na finał. Jednak para Ossowski/Simiński nie mogła narzekać przez wycofanie groźnych rywali, lecz tu trzeba pamiętać, że obaj grali praktycznie do końca w singlu i mogło to ich sporo kosztować, lecz nie uprzedzajmy faktów.

Finał
Orkowski/Modelski 3:4, 4:3, 11-9 Ossowski/Simiński
Tak jak cały turniej debla nie dostarczył przesadnie dużo emocjonujących spotkań, tak finał oddał na kilka edycji do przodu, bo działo się w nim dosłownie wszystko. Zobaczyliśmy pełen dystans, w dosłownym tego słowa znaczeniu, bo każdy set kończył się tie-break’iem, a para Orkowski/Modelski musiała wracać z dalekiej podróży i bronić piłek mistrzowskich. Simiński wręcz konał na korcie przez skurcze i płacił za długi turniej w singlu oraz deblu. Sprawy w swoje ręce próbował wziąć Ossowski, ale ogromne doświadczenie deblowe pary z Konina i Wrocławia popłaciło i co ważne bardzo mocny mental, bo w kluczowych momentach nie drżała im ręka, a pod siatką popisywali się mistrzowskimi zagraniami. Widać było w nich kunszt deblowych i w końcu dopięli swego wygrywając Tenis by Dawid Cup. Przy okazji wskakując na II pozycję w tabeli wszech czasów, tuż za trzecich tym razem – parę Stasiło/Kernert. Bez dwóch zdań był to jeden z najlepszych finałów w historii turnieju, bez podziału na kategorie i bardzo dobrze, bo była to fantastyczna wizytówka gry podwójnej, a mecz oczywiście można nadrobić na naszym kanale YouTube, tak jak wiele innych.
- miejsce – Adam Orkowski (Konin) i Piotr Modelski (Wrocław)
- miejsce – Karol Ossowski (Zielona Góra) i Jędrzej Simiński (Drągowina)
- miejsce – Jacek Zatylny (Słupca) i Robert Zatylny (Gdańsk) / Wojciech Stasiło (Gliwice) i Rafał Kernert (Zabrze)
Ogromne gratulacje dla wszystkich uczestników turnieju, a szczególnie zwycięzców oraz kilku kobiet, które zdecydowały się na rywalizację z mężczyznami, co nigdy nie jest łatwe. Poziom był bardzo wysoki i szczerze mówiąc przed zawodami myślałem, że tym razem poprzeczka nie będzie aż tak wysoko zawieszona, bo brakowało kilku kluczowych postaci z poprzednich edycji, ale nic bardziej mylnego. Dosłownie wszystko zagrało jak należy i nie przesadzę mówiąc, że XIII edycja była najlepszą w historii. Szeroka obsada, znakomita lokalizacja, atmosfera, pogoda i wszelkie udogodnienia. Mam nadzieję, że będziemy dalej rozwijać turniej i w przyszłym roku spotkamy się w tym samym miejscu. Mamy już nowe pomysły, które będą wdrożone przy kolejnej edycji, więc czas na kolejny krok na przód!
Warto podziękować osobom i organizacjom, które przyczyniły się do naszego wspólnego sukcesu, a mianowicie:
- MOSiR Zielona Góra – znakomity gospodarz, obiekt i klimat;
- Mateusz Gębka – główny sędzia zawodów;
- Tomasz Browarczyk – znakomite zdjęcia (link na dole);
- Mateusz Stańczyk i PDK LIVE – komentarz i transmisja na żywo;
- Sponsorzy i patroni – bez ich wsparcia zawody nie mogłoby się odbyć na taką skalę;

Tabela wszech czasów
Zapraszam do sprawdzenia aktualnej tabeli wszech czasów turnieju i najistotniejszych zmian:
KATEGORIA A
👉 Marcin Szendryk umacnia się na 2 pozycji i zmniejsza dystans do dominatora – Sławomira Wrzeszcza, który tym razem był nieobecny
👉 Triumfator XIII edycji – Jędrzej Simiński debiutuje w rankingu na pozycji nr 9
👉 Paweł Tchórz-Matuszak dzięki półfinałowi przeskakuje o dwa oczka z 6 na 4 pozycję
👉 Mariusz Koziński dzięki ćwierćfinałowi wskakuje do TOP 10 na 7 pozycję
KATEGORIA B
👉 Triumfator XIII edycji – Janusz Nowicki debiutuje w rankingu na pozycji nr 25
👉 Konrad Pawlak drugi raz startuje w turnieju i znów kończy z porażką w finale, co w efekcie daje mu skok w rankingu z 41 na 14 pozycję
👉 W czołówce bez większych zmian, ponieważ z TOP 10 wystąpił tylko Michał Cybulski, który przeskakuje o jedno oczko z 7 na 6 pozycję
GRA PODWÓJNA
👉 Wojciech Stasiło i Rafał Kernert utrzymują pozycję liderów rankingu deblowego dzięki półfinałowi
👉 Adam Orkowski i Piotr Modelski dzięki triumfowi awansowali z 5 na 2 pozycję i znajdują się tuż za parą z Górnego Śląska
👉 Jędrzej Simiński i Karol Ossowski dzięki finałowi, debiutują na 6 pozycji
W turniejach TbD Cup wystąpiło już 440 zawodników z 159 miast z całej Polski!
Tabela wszech czasów – TUTAJ
Szczególne podziękowania dla sponsorów i partnerów, bez których turniej nie mógłby się odbyć:
- Patroni Tenis by Dawid
- Strefa Tenisa
- Kupię Twoją Brykę
- Allianz
- StrongFood
- Relakmisja Tennis Tour
- Grape Town Hotel Zielona Góra
- Oshee
- Osavi
- Betclic
- Tarczyński S.A.
- Polar Polska
- Labotiga
- Wydawnictwo Replika
- Mały VIP
- Żegluga Rzeczna Odrzańska “Żetka”
Patroni medialni:
- Polski Tenis Portal
- Z kortu – informacje tenisowe
- Tenis Magazyn
- Radio Index
- Gazeta Lubuska
- Zielonogórski Portal Sportowy
Poszukujemy partnerów i sponsorów na kolejną edycję i zapraszamy zainteresowane marki do kontaktu e-mail: tenisbydawid@gmail.com
Historia turnieju:
- Tenis by Dawid Cup I 2018 (Poznań) – RELACJA
- Tenis by Dawid Cup II 2019 (Poznań) – RELACJA
- Tenis by Dawid Cup III 2020 (Kraków) – RELACJA
- Tenis by Dawid Cup IV 2020 (Poznań) – RELACJA
- Tenis by Dawid Cup V 2021 (Bydgoszcz) – RELACJA
- Tenis by Dawid Cup VI 2021 (Poznań) – RELACJA
- Tenis by Dawid Cup VII 2021 (Stalowa Wola) – RELACJA
- Tenis by Dawid Cup VIII 2022 (Kozłów) – RELACJA
- Tenis by Dawid Cup IX 2022 (Poznań) – RELACJA
- Tenis by Dawid Cup X 2023 (Warszawa) – RELACJA
- Tenis by Dawid Cup XI 2023 (Poznań) – RELACJA
- Tenis by Dawid Cup XII 2024 (Poznań) – RELACJA
FOTORELACJA
Zdjęcia można rozpowszechniać w dowolny sposób – prosimy tylko o oznaczanie profilu @TenisbyDawid na serwisach facebook, X i instagram.
Kolejna edycja turnieju już za rok!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszych social mediach!